Wydawnictwo: PRÓSZYŃSKI I S-KA
Data wydania: kwiecień 2012
Liczba stron: 440
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10
***
Wyjątkowo tą książkę poznałam w formie audiobooka. To mój pierwszy
przesłuchany audiobook. Więc tym bardziej podeszłam do tego z
ciekawością. I podsumowując najpierw słuchowisko – to bardzo fajna
alternatywa dla osób, które albo nie mogą same czytać, albo nie mają
czasu lub możliwości przeczytania książki. Jeśli jednak ktoś nie ma
ograniczonego dostępu do formy papierowej, to ja jednak wybrałabym
właśnie papier. Ale nie mówię NIE audiobookom. To naprawdę bardzo
ciekawa alternatywa, np podczas sprzątania, jazdy samochodem, czy
spaceru z psem.
Podsumowując książkę to bardzo ciekawa lektura, zwraca uwagę na zjawisko
określane mianem stalkingu. Wcześniej takie „prześladowcze” działania
nie były określone w prawie. Teraz mamy coraz więcej przepisów, które
nas przed tym zjawiskiem chronią. Jednak mimo to jest to coś co potrafi
nie tylko utrudnić człowiekowi życie, ale całkowicie je zniszczyć.
Doprowadza bowiem do takich skutków jak konieczność zmiany pracy,
mieszkania, utrata znajomych i odsunięcie się rodziny, a to z kolei
prowadzi do depresji i załamania u osoby, która padła ofiarą. I właśnie
pod względem tych wszystkich wiadomości jest to bardzo pożyteczna i
wciągająca książka. Pani Rudnickiej udało się zebrać dużo informacji na
ten temat i przedstawić je w ciekawej formie. Pokazuje bowiem całe
zjawisko od początku do końca, przedstawia możliwości walki ze stalkerem
i bezradność ofiary. Dlatego powieść jest naprawdę godna poleceniu!
Natomiast co do samej treści książki. Opowiada o Julii, 25 letniej
dziewczynie, która pracuje w salonie sieci telekomunikacyjnej. Julia ma
chłopaka Pawła, który jednak pracuje w innym mieście i przez to
spotykają się sporadycznie. Nagle w życie Julii wkracza inny mężczyzna –
jej cichy wielbiciel. Zaczyna przesyłać jej do pracy kwiaty, dzwoni po
kilkanaście razy na jej służbowy telefon (melodyjka tego telefonu powoli
zaczyna drażnić i czytelnika, ale pewnie taki był zamysł autorki),
wysyła kilkadziesiąt dziwnych, teoretycznie romantycznych smsów.
Wszystkie działania tajemniczego wielbiciela zaczynają być nie tylko
uciążliwe dla Julii, ale przede wszystkim dla jej otoczenia. Powoli
zaczynają odsuwać się od niej znajomi, w pracy szef przestaje tolerować
taką sytuację i zwalnia dziewczynę, w domu uważają, że to właściwie jej
wina, bo sama go zachęcała.
Dużo dobrego słyszałam o samej autorce. Książki jeszcze nie czytałam i chyba pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://przystanekszczescia.blogspot.com/
Też słyszałam same dobre opinie o tej Autorce. A wybór padł na "Cichego wielbiciela" i uważam, że to całkiem niezły początek:)
UsuńTo była pierwsza książka Rudnickiej, jaką przeczytałam i zachęciła mnie do poznania kolejnych :)
OdpowiedzUsuńMoja też pierwsza! I na pewno nie ostatnia:)
UsuńJa muszę w końcu poznać książki tej autorki.
OdpowiedzUsuń"Cichy wielbiciel" na pewno jest godny polecenia:)
UsuńBrzmi interesująco! Zresztą jak recenzje każdej powieści tej autorki. I zawsze obiecuję sobie, że czas na przygodę z twórczością Pani Olgi i zawsze odkładam to na później. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo nie ma co odkładać! Ale często właśnie tak okładamy, ja mam kilku takich właśnie Autorów. Po prostu za mało czasu, za dużo ciekawych książek!
UsuńNie ukrywam iż uwielbiam każdą książkę pani Rudnickiej. Fascynuje mnie jej lekkość pióra! Podobnie jak Ty - każdemu mogę z czystym sumieniem polecić jej książki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie na razie ta była pierwsza, ale niebawem postaram się nadrobić braki i poznać kolejne!:)
UsuńCzytałam chyba kiedyś jakąś książkę tej autorki i bardzo podobał mi się jej styl :)
OdpowiedzUsuńTo na razie moja pierwsza książka Olgi Rudnickiej, ale na pewno nie ostatnia:)
Usuń"Były sobie świnki trzy" mocno mnie zawiodły, ale nie poddaję się i wierzę, że autorka jeszcze mnie zaskoczy. Może uda się jej to, kiedy będe czytała "Cichego wielbiciela".
OdpowiedzUsuńMoże, może. Musisz spróbować! Ja też słyszałam, że cykl o Nataliach jest bardzo fajny!
UsuńUwielbiam książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam tą przygodę, więc wszystko przede mną:)
UsuńDużo słyszałam o tej autorce, ale mimo wszystko nigdy nie zdecydowałam się na książkę:)
OdpowiedzUsuńTo trzeba to zmienić:) ale chyba każdy ma takiego Autora w zanadrzu!:)
UsuńMusze zapytać siostrę czy zna już ten tytuł, bo lubi tę autorkę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy czytała, a jeśli tak, to czy też jej się podobała... I pozdrowienia dla Siostry:)
UsuńKsiążkę czytałam i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńTeraz ciekawa jestem czy inne książki tej Autorki też mi się spodobają...
UsuńPoprosiłabym o sprawdzenie poczty mailowej, ponieważ wygrałaś u mnie książkę ;)
OdpowiedzUsuńSkoro powieść jest godna polecenia, to będę miała ją na uwadze :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba. Życzę więc udanej lektury:)
UsuńBardzo ciekawi mnie tematyka stalkingu, tego typu książki zresztą często są bardzo interesujące, a fabuła bywa naprawdę wciągająca i mrożąca krew w żyłach :D Możliwe, że sięgnę po tę pozycję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Hmmm "Cichy wielbiciel" krwi raczej nie mrozi, ale wciągając się w fabułę coraz bardziej jesteśmy zmęczeni, zdenerwowani, zaniepokojeni albo przestraszeni. I wydaje mi się, że taki właśnie efekt chciała osiągnąć Autorka!
UsuńNie czytałam książki w której poruszona jest tematyka stalkingu. Przyznam szczerze, że ogromnie mnie zaciekawiłaś. Zapisałam ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥
Polecam z czystym sercem:) wydaje mi się, że bardzo fajnie przedstawiono tutaj ten problem.
UsuńKsiazki nie czytałam ale mając na uwadze fakt, że w dzisiejszych czasach problem stalkingu ma miejsce dość często myślę, że warto po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Rzeczywiście to coraz bardziej powszechny problem. A tu mamy przykład takiego stalkingu dość ciekawie pokazany.
Usuń