Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: maj 2025
Liczba stron: 464
Moja bardzo subiektywna ocena: 6/10
***
Gdy Lauren przychodzi do domu, odkrywa, że ma męża. Szybko okazuje się, że gdy ten mąż idzie na strych, to ze strychu na dół schodzi już inny, kolejny mąż. Lauren na początku jest przerażona, ale z czasem zaczyna uczyć się, że prawie w każdej chwili może męża "odesłać", gdy nie będzie jej odpowiadał...
Pomysł na książkę uważam za naprawdę świetny. Mnie niestety nie porwała jego realizacja. Być może największym dla mnie problemem był humor, którego niestety nie rozumiałam.
Na początku Lauren traktuje wszystko jak zabawę, zmienia mężów, szuka idealnego życia. Z czasem jednak zaczyna jej to przeszkadzać, chciałaby stabilizacji... Robi się refleksyjnie i zaczynamy zastanawiać się w czym tkwi tutaj szkopuł... Autorka podkreśla niektóre nasze/naszych partnerów lęki, fobie, przyzwyczajenia, cechy charakterystyczne...
Czasem chcielibyśmy życia idealnego, coś nam przeszkadza w naszym i coś chcielibyśmy zmienić... Al czy istnieje życie bez wad, perfekcyjne? A może te niedoskonałości są nieuniknione?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)