niedziela, 9 lutego 2025

NIE MÓW NIKOMU - KAROLINA WÓJCIAK

Wydawnictwo: Karolina Wójciak
Data wydania: listopad 2022
Liczba stron: 334
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10

Czyta: Mateusz Drozda, Agata Bieńkowska, Monika Chrzanowska, Krzysztof Korzeniowski


***

Ta książka ma konstrukcję puzzli. Na początku mamy kilku niezależnych od siebie bohaterów, których losy z czasem zaczynają się łączyć. Wszystko to tworzy całość: historię kiedyś i dzisiaj. Tych połączeń jest dużo i naprawdę trzeba nieźle to wszystko sobie poukładać.

Margo po wiadomości o śmierci teścia, wyrusza ze swoim mężem z Hiszpanii (gdzie mieszkają) do Polski (do rodzinnego domu męża). Dziewczyna wcześniej nigdy tu nie była i teraz jest bardzo zaskoczona warunkami i stanem domu. Zastanawia się czemu mąż nigdy nie opowiedział jej więcej o sobie. Teraz z kolei tajemnica goni tajemnicę... Marcin po 25 latach wychodzi z więzienia, chce zacząć nowe życie, chce dotrzeć do swojej rodziny, ale czy jeszcze potrafi normalnie żyć? Czy człowiek z jego historią jest w stanie żyć zgodnie z literą prawa? I w końcu rok 1997 i Zbyszek. Ma wszystko czego człowiek pragnie: kochającą żonę, dziecko w drodze, pracę policjanta w miejscowości gdzie przestępczość jest znikoma, a każdy każdego zna. Co tu może pójść nie tak?! 

Trzymająca w napięciu, bez przypadkowych i niepotrzebnych scen, tu wszystko co się pojawia ma swoje znaczenie i jest ważne dla całości. A więc czytajcie/słuchajcie uważnie!

***

Dedykacja:

Mojemu mężowi, Kubie, który chciał rzucić wszystko i przyjechać mi na ratunek do Polski, kiedy zachorowałam podczas wizyty w czerwcu 2022, a także dr Małgorzacie Czernichowskiej-Kotiuszko, która zrobiła co w jej mocy, aby przyjeżdżać nie musiał. 

***

Cytaty:

Naj­wię­cej do­wiesz się o so­bie w mo­men­cie, w któ­rym w twoim ży­ciu bę­dzie dzia­ło się coś, na co nie masz wpły­wu. Utra­ta kon­troli to jak wy­cią­gnię­cie spod stóp dy­wanu, na któ­rym sta­łeś pew­nie: tra­cisz rów­no­wagę, ale to od cie­bie za­leży, czy upad­niesz, czy się utrzy­masz. 


1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)