Wydawnictwo: You and Y&A
Data wydania: maj 2024
Liczba stron: 352
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10
***
Bardzo lubię książki Ali Hazelwood. Są dla mnie bardzo odprężającymi historiami i wprowadzają lekki powiew świeżości. Wydaje mi się, że wynika to z faktu, że są one osadzone w świecie naukowym. Ta nieco odbiega, bo tu mamy świat szachów!
Mallory Greenleaf to młoda dziewczyna, która 4 lata temu porzuciła granie w szachy. Teraz skupiła się na pracy jako mechanik samochodowy oraz na zapewnieniu bytu swojej rodzinie: mamie i dwóm młodszym siostrom. Pewnego dnia dostaje jednak propozycję udziału w pewnym turnieju szachowym, a że jest on na cele charytatywne, to daje się namówić. Okazuje się, że pokonała w nim pewnego super znanego szachistę Nolana Sawyera, zwanego w środowisku "Królobójcą"... I tak lawina ruszyła. Bo kim jest ta nikomu nieznana dziewczyna, która pokonała niepokonanego? Sam Nolan domaga się rewanżu...
Przeczytałam z czystą przyjemnością. Fakt, że Mallory czasem nie potrafiła się odnaleźć, była zagubiona, musiała niektóre rzeczy zrozumieć i sobie uświadomić. Dziewczyna bowiem przejeła zbyt dużo na siebie odpowiedzialności. Nie zauważyła, że inni są w stanie zadbać też o siebie,a ona nie musi wszystkiego mieć pod kontrolą. Poza tym ona, jej pasję są równie ważne i konieczne do zaspokojenia. A kolejną rzeczą, którą musiała zrozumieć, to to, że nie jesteśmy odpowiedzialni za niektóre rzeczy jakie się u nas wydarzają, na niektóre nie mamy wpływu, nie są naszą winą, pomimo, że bierzemy w nich udział. Ale my czytając przechodzimy z nią przez cały ten proces, krok po kroku poznajemy jej sposób myślenia.
A do tego mi szalenie przyjemnie czytało się historię z szachami w tle, przez co na pewno wyróżnia się ona spośród innych!
***
Dedykacja:
Dla Sarah A. i Helen,
na zawsze moich naj
Będę mieć na uwadze, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po książki autorki.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona powieść od Ali :)
OdpowiedzUsuń