Data wydania: listopad 2017
Liczba stron: 360
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10
***
Na tą książkę skusiłam się ze względu na chęć przeczytania świątecznej opowieści oraz wieloma pozytywnymi recenzjami pojawiającymi się na Waszych blogach! To moja pierwsza książka Pani Gargaś jaką miałam przyjemność przeczytać. I po zapoznaniu się z tą historią, wiem że sięgnę też po kolejne powieści tej Autorki!
Książka "Wieczór taki jak ten" opowiada o wielu historiach, który mają wspólny mianownik, a więc Michalinę - Miśkę - dziewczynę, która próbuje wiązać koniec z końcem i decyduje się, aby wynająć turystom pokoje w swoim domku położonym w małej mieścinie w górach. Miśka pomimo swoich 27 lat jest już mocno doświadczona przez los: ojciec opuścił ją i Mamę, gdy dziewczynka była mała, potem zachorowała i zmarła Mama, a ona została z Babcią i malutkim braciszkiem. Tak więc na święta przyjeżdża do nich rozwodnik Artur, który nienawidzi świąt i ciągle pracuje; Wiktoria - starsza pani, która czuje się lekko odtrącona przez swoją rodzinę i zaczyna borykać się z chorobą Alzheimera oraz Pani Doktor z córką, która ciągle pamięta o swoim zmarłym mężu.
Faktycznie jest to opowieść świąteczna, w której czuje się ten niezapomniany klimat, zapach wszelakich wypieków, blask światełek i piękny widok wszelkiego rodzaju ozdób świątecznych. Ale oprócz tej choinkowej otoczki mamy także wiele myśli i wręcz oczywistych prawd, które warto od czasu do czasu sobie przypomnieć. A przecież ten wyjątkowy świąteczny czas sprzyja takim refleksjom i rozmyślaniom. A może i nawet podsumowaniom naszych dotychczasowych działań?!
Jedyne co mnie niestety w tej książce troszkę przytłoczyło, to ogrom nieszczęścia z jakim spotkali się bohaterowie. Niestety później takie historie mocno we mnie siedzą i nie pozwalają odejść. A podczas czytania czuję ściągnięte gardło... Najgorsze jest to, że przecież takie historie w życiu zdarzają się bardzo często...
Książkę czytało mi się całkiem sprawnie i szybko, to pewnie kwestia sposobu przedstawienia przez Autorkę tej historii. Poza tym byłam ciekawa jak skończą się losy naszych poszczególnych bohaterów, z którymi zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić :) Na półce czekają jeszcze inne powieści Pani Gabrieli Gargaś i na pewno z wielką przyjemnością będę chciała zapoznać się z nimi bliżej:)
Wyzwanie: 2 w 1
Planuję przeczytać tę książkę, ale póki co nie czuję się w nastroju do takiej świątecznej lektury, więc poczeka do grudnia :)
OdpowiedzUsuńNo tak, teraz już wszyscy myślą o wiośnie:)
UsuńNie czytałam tej książki, ale myślę że przed świętami na pewno nadrobię tę pozycję :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto zapamiętać tytuł!
UsuńPrzeczytam w przyszłe święta!! Uwielbiam książki z aurą świąt <3
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
To ta będzie idealna:)
UsuńChętnie przeczytam w przyszłe święta.
OdpowiedzUsuńWarto o niej pamiętać:)
UsuńMyślę, około świąt Bożego Narodzenia zainteresuje się tą książką :) w tamtym roku tylko jedną świąteczną książkę czytałam i nie była dobra :>
OdpowiedzUsuńW tym roku było dużo takich książek, więc jest z czego wybierać:) na tą na pewno warto zwrócić uwagę!
UsuńUwielbiam twórczość Gabrieli Gargaś, więc mam nadzieję, że uda mi się sięgnąć także po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie znam twórczości tej Autorki, bo to pierwsza jej książka przeczytana przeze mnie. Ale na pewno nie ostatnia:)
UsuńCzytałam sporo dobrego o tej książce. Jestem jej bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńZatem ja będę wyczekiwała recenzji:)
UsuńBrzmi sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńI jest sympatycznie:)
UsuńSłyszałam o tej książce wiele dobrego, bardzo podoba mi się okładka, jest taka świąteczna, zimowa, idealnie oddaje klimat tego co najlepsze. Zamierzam ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze u mnie na blogu, zapraszam na nową recenzję:
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/prostota-sia-codzinnych-rytuaow-brooke.html
I wiele w niej mądrego... więc warto zapoznać się z nią bliżej:)
UsuńPS oczywiście odwiedzę Cię wcześniej czy później na pewno (niestety ja ciągle jestem w tzw "niedoczasie")...
PS. Dodaję do obserwowanych twojego bloga.
OdpowiedzUsuńW tym sezonie juz raczej nie sięgnę, ale na przyszły zapisuję:)
OdpowiedzUsuńSuper, bo naprawdę warto:)
UsuńKsiążka bardzo fajna. Warto mieć marzenia i je spełniać :)
OdpowiedzUsuńI cieszyć się każdym dniem:)
UsuńNo nie, tej autorki już nic nie tykam. Nie podchodzi mi sposób w jaki pisze, a w tej było tyle błędów o pomyłek, że aż szkoda słów. Przerwałam czytanie. Więcej szansy Pani Gargaś ode mnie, nie otrzyma;)
OdpowiedzUsuńCóż, mówi się trudno... ale i tak bywa, a my powinniśmy czytać, to co nam sprawia przyjemność...
UsuńCzytałam! Uwielbiam pióro tej autorki.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wiem, bo to moja pierwsza książka Pani Gargaś. Ale wszystko przede mną:)
UsuńNie miałam okazji przeczytać, ale może pod koniec roku, bliżej Świąt trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńI myślę, że to będzie idealny czas na taką lekturę:)
UsuńPrzeplatające się losy bohaterów, wiele wątków... To coś zdecydowanie dla mnie!
OdpowiedzUsuńKinga
Tak, mamy tutaj kilka historii. Chociaż tak na dobrą sprawę, to można by je jeszcze bardziej rozbudować... tez byłoby ciekawie!
UsuńBardzo lubię pióro autorki, więc i tę książkę kiedyś chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam. A ja na pewno sięgnę po inne książki, bo to dopiero mój początek z prozą Pani Gargaś:)
UsuńKsiążkę czytałam i bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńJa też miło będę ją wspominać :)
UsuńPoczekam do grudnia z jej lekturą :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie to idealny czas na tego typu lekturę :)
UsuńMoże w święta uda mi się przeczytać tę książkę, może mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zatem miłej i przyjemnej lektury :)
UsuńJestem jak najbardziej na tak :)
OdpowiedzUsuńA więc miłej lektury:)
Usuńthe book look very interesting,thanks for sharing,i need to read..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
I hope You will like it:)
UsuńJa jakoś nigdy nie potrafię wstrzelić się z przeczytaniem książek o świętach własnie w okresie Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńHehe ja też tak zawsze miałam, ale w tym roku nawet mi się udało. Choć tą książkę przeczytałam już chwilę po świętach :)
UsuńKurcze...dasz wiarę, że mam tę książkę w domu od targów krakowskich i nadal nie mam kiedy jej przeczytać? :)
OdpowiedzUsuńhmmm to teraz pewnie czekała na okres świąteczny, co?:P
UsuńNie cierpię świątecznych ksiązek, serio xD
OdpowiedzUsuńOne wszystkie są takie same, z morałem i bla, bla, bla...
Nie dla mnie i może być dobre, ale nie dam się przekonać :D
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
hehe dokładnie jest tak jak piszesz! więc nawet nie zabieraj się za ta książkę!:)
UsuńTa książka tak długo czeka na swoją kolej, że aż mi wstyd :D To będzie pierwsza książka tej autorki jaką przeczytam i mam nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥
U mnie była pierwsza i na pewno nie ostatnio. I mam nadzieję, że Tobie się również spodoba!
UsuńKsiążka poczeka na swoją kolej do grudnia :) Mam tylko nadzieję, że przez smutne wątki będę chodziła w tym czasie załamana :)
OdpowiedzUsuńGrudzień będzie idealny na tego typu lekturę:) a co do smutku - mnie troszkę właśnie on przytłoczył, no ale cóż...takiej historii raczej inaczej nie da się opowiedzieć...
UsuńCudowna lektura, bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa też będę ją ciepło wspominać...
UsuńNie czytałam, ale może w okresie świątecznym się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNo tak, czas świąteczny będzie na nią najbardziej odpowiedni:)
UsuńPrzepiękna okładka! :) Bliżej świąt na pewno przeczytam :D
OdpowiedzUsuńNa pewno warto wpisać ten tytuł na listę książek do przeczytania:)
UsuńBardzo lubię twórczość autorki i mam tę książkę w planach :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam poznawać twórczość Autorki, ale zdecydowanie ten początek mi się podobał:)
UsuńNie znałam wcześniej tej autorki, ale jestem zachęcona recenzja ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się i mam nadzieję, że książka spełni Twoje oczekiwania:)
UsuńU mnie to też pierwsze spotkanie z twórczością autorki i też bardzo udane.
OdpowiedzUsuńMimo to mam dziwne obawy, że inne książki autorki mnie ... rozczarują, bo będę szukała w nich tego samego klimatu...
Być może tak, zawsze istnieje taka ewentualność. Choć ja staram się nie porównywać książek, więc może będzie dobrze:) A z drugiej strony autorzy często powielają swoje schematy...
UsuńSzkoda, że jeszcze tyle czasu zostało do świąt. Ja bardzo lubię czytać tego typu książki w okresie świątecznym. Opowieści bożonarodzeniowe najlepiej czyta mi się kiedy w domu już jest choinka a z kuchni wydobywają się piękne zapachy wigilijnych potraw ;)
OdpowiedzUsuńFakt, to najlepszy czas na tego typu lektury. Ale warto zapisać sobie ten tytuł i gdy będzie już atmosfera świąteczna - zatopić się w lekturze:)
OdpowiedzUsuń