czwartek, 29 marca 2018

MORDERSTWA W SOMERSET - ANTHONY HOROWITZ

Wydawnictwo: REBIS
Data wydania: wrzesień 2017
Liczba stron: 544
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

***

Ta książka skusiła mnie przede wszystkim piękną okładką i opisem. Książka wydana jest bardzo ładnie, starannie i z dbałością o szczegóły. A sama okładka magnetyzuje i przykuwa wzrok. A książka? Powiem krótko i na temat: jest to rasowy kryminał :) Jest zagadka, są morderstwa, jest detektyw ze swoim asystentem, są podejrzani, a prawie każdy miał swój powód i motyw do popełnienia zbrodni! A podkreślić trzeba jeszcze jedną ważną rzecz - Anthony Horowitz stworzył niesamowity klimat, rodem z powieści Agathy Christie! Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że ta książka to właściwie hołd dla królowej kryminałów. Jest bowiem tutaj mnóstwo odniesień i aluzji do jej twórczości i bohaterów jej książek.

Główną bohaterką jest Susan Ryeland, która jest redaktorką w wydawnictwie, a ich najbardziej słynnym autorem jest Alan Conway. Susan otrzymuje do zredagowania wersję książki "Morderstwa w Somerset" i zaczyna ją czytać. Tutaj przenosimy się na karty powieści do na pozór spokojnej wioski Saxby-on-Avon w hrabstwie Somerset. Jednak pomimo tej dominującej i wszechogarniającej ciszy w wiosce dzieje się mnóstwo dziwnych i tajemniczych rzeczy. Okazuje się, że mamy tu tajemnicę z przeszłości dotyczącą magnata i tutejszego bogacza Magnusa Pye oraz gosposi Mary i jej rodziny. Dochodzi także do dwóch morderstw, właśnie Magnusa i Mary (choć w przypadku tego drugiego wszyscy opowiadają się jednak za wypadkiem). Na miejsce przybywa także słynny detektyw Atticus Pund wraz ze swoim asystentem Jamesem Fraserem. Jednak zagadka do końca nie zostaje rozwiązana, ponieważ nagle okazuje się, że Susan nie dostała od autora ostatnich rozdziałów powieści. A dziwnym zbiegiem okoliczności - zaraz po przeczytaniu maszynopisu przez Susan, sam autor powieści ginie. Wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo, Jednak nasza bohaterka ma pewne przeczucie, które nie może jej opuścić, czy aby na pewno było to samobójstwo?! Zaczyna więc własne śledztwo oraz poszukiwanie zaginionych rozdziałów książki. Szybko bowiem okazuje się, że postacie i wydarzenia w książki łudząco przypominają realne osoby i pokrywają się z niektórymi faktami. Czy rozwiązanie zagadki z powieści kryminalnej pomoże jej znaleźć zabójcę samego autora? Tego zdradzić nie mogę, bo zepsułabym całą zabawę, tym którzy jeszcze nie czytali powieści...

Dostaliśmy tutaj niezwykle ciekawie skonstruowaną powieść. A dokładniej powieść w powieści. Mamy bowiem część pierwszą, która dzieje się współcześnie i tutaj Susan prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Alana - autora powieści "Morderstwa w Somerset" oraz część drugą, która dzieje się w latach pięćdziesiątych XX wieku w hrabstwie Saxby-on-Avon i dwie zagadkowe śmierci. Obydwie części mają osobną czcionkę i osobną numerację stron. To bardzo ciekawy pomysł, zwłaszcza, że pierwsza część jest bazą do drugiej części! I taki pomysł szalenie przypadł mi do gustu:) Poza tym redaktorka Susan przedstawia nam sposób swój sposób myślenia, przez co rozkłada nam powieść kryminalną na czynniki pierwsze i możemy troszkę sami poczuć się jak redaktorzy wydawnictwa.

Całość zagadki jest bardzo misternie przygotowana, ważne są szczegóły i szczególiki. I nawet nie wiemy dokładnie kiedy, a już jesteśmy wciągnięci w akcję i sami próbujemy szukać mordercy i motywu jakim nim kierował. A nie jest to proste zadanie, bo każdy z bohaterów ma swój powód, mniejszy lub większy, każdy ma jakąś tajemnicę, którą próbuje ukryć przed światem.

Książka wciągnęła mnie bez reszty i bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Poczułam ten wyjątkowy klimat dawnej angielskiej wioski, z małymi domkami, ogródka wokół, wielką posiadłością magnata Magnusa Pye, okolicznym laskiem i jeziorem niedaleko. Wszystko nakreślone tak malowniczo, że wyobraźnia sama zaczyna pracować:) Spokojnie mogę powiedzieć, że ta książka była prawdziwą czytelniczą ucztą w gatunku powieści kryminalnych. Sama jestem ciekawa jak wyglądają pozostałe książki Autora, ponieważ nie miałam jeszcze przyjemności ich poznać, ale po "Morderstwach w Somerset" nabrałam apetytu, aby je poznać. 

28 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę,że książka aż tak Ci się podobała bo wkrótce sama będę ją czytała.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń, będę wypatrywać recenzji:)

      Usuń
  2. Kompozycja szkatułkowa to coś, co lubię. Ciekawie się zapowiada ta książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bardzo ciekawy zabiegł, który tym bardziej nadał książce atrakcyjności:)

      Usuń
  3. Ach, nie moje klimaty :) Ale dobrze, że tobie się podobała!
    Pozdrawiam,
    Od książki strony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie takie książki uwielbiam, a ta wpisała się idealnie w moje gusta:)

      Usuń
  4. Chyba nie moje klimaty. Ale co do okładki się zgadzam - ma w sobie wiele uroku.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w głównej mierze jej zasługa, że zauważyłam tą książkę. Więc tym bardziej się cieszę:)

      Usuń
  5. Okładka ma coś w sobie. :) Może i mnie ta książka wciągnie, bo mam ją na swojej liście. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że powinna Ci się spodobać:) mam przynajmniej taką nadzieję:)

      Usuń
  6. Cudowna okładka! Za tym gatunkiem zbytnio nie przepadam, ale brzmi interesująco więc może kiedyś się skuszę. Najbardziej mnie interesuje ten motyw powieści w powieści. Nie no muszę ją kiedyś zdobyć!

    Pozdrawiam i zapraszam:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, na pewno warto przynajmniej spróbować... dla mnie to była bardzo udana przygoda czytelnicza - to taki klasyczny, rasowy kryminał...

      Usuń
  7. Oj, wcale nie dziwię się, dlaczego okładka przykuła Twoją uwagę, bo i na mnie to tak zadziałało ;) Pomysł "powieść w powieści" jest niezwykle kuszący, a i sama fabuła przemawia do mnie. Tytuł obowiązkowo zapisany! Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że spełni Twoje oczekiwania:) a pomysł powieści w powieści rzeczywiście bardzo ciekawy i rzadko spotykany!

      Usuń
  8. Cóż za okładka!! Jest przerażająca. Tytuł sobie zapisałam - gdyby nie ty, nawet nie miałabym pojęcia o tej książce, a po przeczytaniu twojej recenzji jestem przekonana, że wciągnie mnie bez reszty.

    Pozdrawiam,
    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej powinna Ci się spodobać, mam bynajmniej taką nadzieję:) W moje gusta czytelnicze wpasował się idealnie:)

      Usuń
  9. Myślę, że by mi się spodobała! Zapisuję sobie tytuł na listę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu:) Mi się bardzo podobała:)

      Usuń
  10. Typowo moje klimaty. Musze się rozejrzeć za ksiązką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam, mam nadzieję, że książka Cię nie zawiedzie:)

      Usuń
  11. Hej :)
    Mnie też okładka bardzo się podoba, a biorąc pod uwagę, że jest to kryminał - czyli mój ulubiony gatunek - niewiele potrzeba, by zachęcić mnie do lektury. Po Twojej recenzji z czystym sercem wpisuję tę pozycję na swoją listę książek do przeczytania.
    Pozdrawiam,
    #CleoMCullen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę udanej lektury i mam nadzieję, że książka przypadnie Ci do gustu w równym stopniu jak mi:)

      Usuń
  12. Czytałam wiele pozytywnych recenzji na temat tej książki, a Twoja tylko utwierdziła mnie w fakcie, że muszę po nią sięgnąć :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, bo naprawdę to kawałek dobrego kryminału:)

      Usuń
  13. To według mnie najlepsza książka wydana w zeszłym roku.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)