sobota, 19 lipca 2025

W KSIĘŻYCOWYM LESIE - MICHIKO AOYAMA

Seria: Japońska relacja 

Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Relacja
Data wydania: styczeń 2025
Liczba stron: 224
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10  


***

Totalnie nie miałam pojęcia czego się spodziewać po tej książce. Są to historie pięciu osób, które słuchają podcastu o księżycu. Każde z nich jest w bardzo ważnym dla siebie życiowo miejscu. Słuchając audycji znajdują inspirację do podjęcia decyzji i swoich dalszych krokach. Jest tu pielęgniarka, która odeszła ze swojej pracy; jest kurier, których pragnie być komikiem; jest uczennica, która chciałaby być już samodzielna; jest mężczyzna, który poznaje swojego zięcia, ale nie potrafi się do niego przekonać; jest też nastolatek, którego tata pracuje w teatrze, a mama odeszła od nich jak był mały...

Z tych historii płynie ogromny spokój i ukojenie. To chyba podstawowe uczucia jakich doświadczyłam podczas czytania tych krótkich historii... Skłaniają one do refleksji, do zastanowienia się, zatrzymania... Czasami niektóre rzeczy wydają się inne niż są w rzeczywistości, czasem jeśli popatrzymy na coś z innej perspektywy, to zobaczymy coś zgoła innego... Do tego nigdy nie powinniśmy się poddawać i powinniśmy szukać swojej drogi!

***

Cytaty:

- Ale… ale przecież moje marzenia nie mają szans się spełnić…
- Aha, jesteś do nieczego, bo marzenia się nie spełniły? A czy już samo to, że człowiek ma marzenia, nie dodaje przypadkiem blasku? 

Nie jesteśmy chyba w stanie żadnej sytuacji od razu ocenić, czy jest dobra czy zła. Rzeczy się po prostu dzieją. A my powinniśmy pragnąć, wierzyć i działać tak, by to, co się wydarza, okazało się dobre dla nas i dla innych. 

Mówi się, że koty i psy idą do nieba, "przekraczając tęczowy most". A króliki "wracają na Księżyc". 

Ludzie, przytulając się, czują się bezpiecznie. Nawet jeśli ich problemy się nie rozwiążą, nie stanie się cud, czują ciepło drugiego człowieka i jest im dobrze. 

- Myślę, że potrzebujemy samotności (...)
- Był czas, że ja też tak myślałam. Ale dziś już nie uważam, że trzeba być samotnym, by móc coś stworzyć. Mieć czas tylko dla siebie to nie to samo, co być samotnym. (...) Jeśli nie poświęcamy wystarczająco dużo uwagi miłości i dobroci, które nas otaczają, traktując je przez długi czas jako coś oczywistego, to tracą one dla nas sens i smak. Stają się przeźroczyste jak powietrze.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)