Kraina zeszłorocznych choinek
Kraina zeszłorocznych choinek || Kraina spełnionych życzeń
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: październik 2021
Liczba stron: 466
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10
***
Od jakiegoś czasu w okresie okołoświątecznym uwielbiam sięgać po książki o takiej właśnie tematyce. Idealnie nastrajają i wprowadzają ten wyjątkowy klimat. I jak co roku sięgam po książki Joanny Szarańskiej! Dla mnie to pewniak, bo jeszcze nigdy się nie zawiodłam! A czytanie tych świątecznych historii powoli zaczyna wpisywać się w moją tradycję:)
Po roku przerwy ponownie wracamy do Krainy zeszłorocznych choinek i do mieszkańców miasteczka, gdzie mieści się ten mały sklepik z ozdobami choinkowymi. Wracamy też do naszych dawnych ulubionych bohaterów: Heleny i Józefiny, które tym razem pod nieobecność Józefa są odpowiedzialne za sklep, Antka, dziesięciolatka, który nadal pomaga w sklepiku, Beaty i jej siostry Danuty, które toczą ciągłe spory, Niny, która zakochała się w Danielu. Ale pojawiają się i nowi, równie sympatyczni, przeuroczy, których przygody śledzimy z wielkim zaciekawieniem. Bardzo spodobał mi się chociażby wątek mamy Antka Doroty - prowadzącej zakład fryzjerski i Filipa, mężczyzny, który próbuje namówić Dorotę, aby dołączyła swój salon fryzjerski do wielkiej sieci fryzjerskiej Błękitny Loczek.
Świąteczne książki Joanny Szarańskiej są cudne. Mają wszystko to co powinna mieć taka świąteczna opowieść. Są ciepłe, spokojne, otulają niczym miękki koc. Dają dużo nadziei i zarażają optymizmem. Fantastycznie wprowadzają nas w klimat bożonarodzeniowy, bo na każdej, dosłownie każdej stronie jest jakiś świąteczny czy zimowy akcent!
Bohaterów jest tu sporo, ale są oni przedstawiani stopniowo i tak bardzo się między sobą różnią, że nie sposób ich pomylić. Poza tym niesamowite jest to, że każdy z nich da się lubić, a ich losy śledzimy z zapartym tchem. Pomimo, że ja miałam oczywiście swoich ulubieńców!
Jeśli macie ochotę na cudną, ale nieprzesłodzoną opowieść świąteczną, to ja zdecydowanie polecam serię o krainie zeszłorocznych choinek. I już teraz wiem, że będą to książki, do których będę od czasu do czasu powracać:)
Wprawdzie już po Bożym Narodzeniu, ale jak widać - "klimaty" około - świąteczne - jeszcze na fali. Nie wykluczam, że sięgnę, serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPolecam, jak nie w tym roku, to w następnym. Poza tym kiedyś czytałam "zimową" książkę latem i do tej pory ją bardzo pozytywnie wspominam😁
UsuńJa jeszcze czuję świąteczną atmosferę, więc mogłabym sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie polecam. Ale zacznij od Krainy zeszłorocznych choinek!
UsuńBrzmi przyjemnie, lubię świąteczny klimat. :)
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać póki mamy zimę! Chociaż czemu nie czytać takich książek przez cały rok?!🤔😁
UsuńOj lubię autorkę- podpasowała mi ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie przeczytałam jedynie jej świąteczne książki, ale na pewno nadrobię pozostałe:)
UsuńKusząca zachęta. ;)
OdpowiedzUsuń😊
Usuń