sobota, 8 stycznia 2022

KULAWE KONIE - MICK HERRON

Slough House
Kulawe konie ||
Martwe Lwy ||
 

Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: czerwiec 2021
Liczba stron: 417
Moja bardzo subiektywna ocena: 5/10

Audiobook czyta: Krzysztof Gosztyła

***

"Kulawe konie" to książka o szpiegach, ale nie tych odnoszących sukcesy, a tych, którzy ponieśli klęskę. Za to zostali zesłani do Slough House. A przyczyny tego wydalenia były przeróżne: narkotyki, alkohol, nieudana akcja, zdrada... Pewnego dnia w internecie pojawia się także nagranie, że został porwany chłopak i niebawem zostanie ścięty,a transmisja z tego udostępniona na żywo. W takiej sytuacji nie można pozostawać biernym i kulawe konie zaczynają kombinować co można zrobić.

To dość wyjątkowa i nietypowa historia szpiegowska. Bohaterami nie są bowiem wspaniali, nadludzcy wręcz i niepokonani. Tu mamy grupę "przegrywów", ludzi, którym się nie udało. Po różnych wydarzeniach jakie spowodował, że zostali zesłani do Slough House, teraz wykonują nużące i mało atrakcyjne prace biurowe. Często mają nadzieję na powrót do czynnej służby przynoszącej sławę, uznanie i blicht, ale nie zawsze. Czasem popadają więc w marazm i zniechęcenie.

Tym razem ta historia mnie nie porwała. Niestety było tu dla mnie zbyt dużo bohaterów, którzy mi się mieszali. Akcja nie wciągnęła mnie, choć wiem, że miała potencjał...

Za to bardzo podobał mi audiobook. Ponieważ nie za bardzo szło mi czytanie, postanowiłam resztę odsłuchać i tu zdecydowanie lepiej szło. A to na pewno za sprawą lektora:)

***

Wybrane cytaty:

Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, bo nikomu nie przyszło do głowy, żeby je zadać. 

Bo ktoś zawsze obserwuje. Zadbaj, żeby widział tylko to, co mu się wydaje. 

Zawsze przyjmuj przyjazne gesty, to wytwarza więź. Pomaga ci znaleźć sojuszników. 

(...) pozwalanie sobie na brak formy było powolnym samobójstwem.
 

8 komentarzy:

  1. Raczej Kasiu tym razem nie dla mnie. Osobiście jednak przyznaję - że w moich aktualnych lekturach - mimo wszystko - podobne wątki, co w recenzowanej książce odnajduję :-). Serdecznie pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie raczej też, no chyba, że tylko w formie audiobooka...

      Usuń
  2. Otóż to! Świetny lektor potrafi i nieciekawą książkę przedstawić tak, że ... nie pozostaje nam nic innego, jak napisać pozytywną recenzję. To jest wielka sztuka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie wiem sama, z powieści szpiegowskich jestem zakochana w książkach Severskiego i nie wiem, czy mam na razie chęć, by zająć się innym autorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wszystko zaczęło się od tego, że chciałam kupić książkę na prezent dla Taty, a on uwielbia Severskiego. I stwierdziłam, że najpierw ja przeczytam, żeby przetestować:)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)