Wydawnictwo: WYDAWNICTWO LITERACKIE BIAŁE PIÓRO
Data wydania: 2017
Liczba stron: 193
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10
***
To moje pierwsze spotkanie z prozą Pani Wandy Szymanowskiej. Zaczynając czytać tą książkę nie do końca wiedziałam dokładnie czego mogę się spodziewać. Jednak efekt końcowy przypadł mi do gustu i wywarł na mnie wrażenie. Pani Szymanowska przekazała tutaj ważne i trudne treści w dość łagodny i przystępny sposób.
Anita jest ponad osiemdziesięcioletnią kobietą; Polką, która w młodości wyemigrowała do Niemiec. Teraz opiekuje się swoim chorym mężem, z którym niestety nie ma kontaktu, bo jest w śpiączce. Anita jednak wszystkie pielęgnacyjne czynności przy nim wykonuje sama: myje go, karmi, zmienia opatrunki, podaje lekarstwa. Ma cztery córki, ale każda z nich ma swoje przywary i patrzy w swoją stronę. Jest także wnuk Benny, który zakochał się w Chince i tylko Anita jest w stanie przygarnąć go do swojego domu bez względu na tą miłość. Anita nie zważa na swój wiek, jest wyjątkowo żywiołowa, wesoła, energiczna. Jej dzień jest ściśle poukładany i składa się z czynności pomagających innym. Kobieta pomaga bowiem sąsiadom w codziennych czynnościach: temu wyniesie śmieci, temu odsłoni żaluzje, innemu pomoże wyprowadzić psa... Nawet jej ubiór jest wyjątkowo oryginalny, bo często urozmaicony bardzo kolorowym elementem. Dla mnie hitem był też pomysł Anity na kupowanie jajek w sklepie, żeby karmić nimi kury i w ten sposób przerabiać jajka ze sklepu na jajka "ekologiczne":)
Na uwagę zasługuje także uczucie miłości pomiędzy Anitą i Kurtem, jej mężem. Kobieta nie jest w stanie opuścić męża nawet na jeden dzień. Wszystkie zabiegi wokół niego wykonuje z wielkim uczuciem i czułością. Rozmawia z nim, całuje go i przytula. Codziennie opowiada o nowych rzeczach, które dzieją się wokół niej. Mówi, ale też słucha Kurta, co z boku może wydawać się dziwne. Ale w rzeczywistości, to chwile tylko dla nich, pełne intymności i prywatności.
Narratorką powieści jest kobieta, która przyjaźni się z Anitą, odwiedza ją codziennie lub nawet dwa razy dziennie. Jednak o tej kobiecie niewiele wiemy, ponieważ całą uwagę skupia właśnie Anita. To ona jest tutaj główną bohaterką. Podczas tych wizyt przyjaciółki Anita snuje opowieść o swoim życiu, poznajemy niektóre fakty z jej młodości, które poniekąd pozwalają nam dokładniej poznać Anitę i jej historię. W ten sposób Autorka przybliża nam pewne fakty historyczne, które znacząco wpłynęły na ludzi i ich życie, takie jak mur berliński czy podział Niemiec.
Autorka podejmuje temat starości i miejsca seniorów w naszym świecie. I pokazuje nam, że ta starość nie musi być zgorzkniała, smutna, apatyczna. Może być z uśmiechem, kolorowa i przede wszystkim żywa i energiczna. Pokazuje nam, że w życiu przede wszystkim trzeba być aktywnym, bo to dodaje nam sił. Nie wolno nam się nad sobą rozczulać, zbytnio przejmować, mówiąc wprost: nie wolno nam się ze sobą cackać! Żadna praca czy wysiłek nikomu nie zaszkodzi! Takim anty bohaterem jest jeden z sąsiadów Anity - Willy, który ciągle o siebie dba, aż przesadnie, nie podejmuje się żadnej, nawet najmniej pracy, bo przecież coś może mu się stać!
Powieść nie jest długa i czyta się ją lekko i sprawnie. Ale nie trzeba pisać tomów, żeby zawrzeć ważne treści, które skłaniają czytelnika do refleksji i zadumy. I każą się zastanowić nad nami: czy jesteśmy tacy jak Anita? czy raczej tacy jak Willy?
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Autorce :)
Mało jest książek, które podejmują temat starości w taki właśnie sposób. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńZachęcam, jeśli wygospodarujesz chwilkę czasu:)
UsuńChyba nie dla mnie. Poza tym ta okładka...
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę...
UsuńBędę miała książkę na uwadze, wydaje się nietypowa.
OdpowiedzUsuńNietypowa to naprawdę bardzo trafne określenie tej książki:)
UsuńPomysł z jajkami jest rozbrajający. :P
OdpowiedzUsuńPrawda, że świetny?:)
UsuńKsiążkę mam w wersji elektronicznej i jak tylko będę miała odpowiednią ilość czasu, to zabiorę się za nią. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę więc udanej i przyjemnej lektury:) Czyta się naprawdę bardzo sprawnie!
UsuńBardzo fajna recenzja, która skłoniła mnie do tego, żeby przeczytać tą książkę i mam nadzieję, że szybko znajdę na nią czas.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. :*
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z jej lektury!
UsuńJestem pod wrażeniem. To bez wątpienia inspirująca książka i chętnie ją poznam. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zmusza do zastanowienia się nad kilkoma istotnymi kwestiami!
UsuńSama aktualnie czytam książkę Pani Wandy, widzę więc że autorka po prostu ma takie lekkie pióro :) Bardzo podoba mi się to, że w kilkudziesięciu stronach zawarta jest kompletna historia która wywołuje realne emocje. A że temat emigracji jest mi bliski tym chętniej sięgnęłabym po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńKasiu droga, co do Charlotte Link to zdecydowanie na początek polecam "Ciernistą róże" albo "Dom sióstr" :)
booklicity.blogspot.com
Też mi się podoba, że w stosunkowo krótkiej formie mamy zawartą jakąś głębszą myśl. Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, to nie musi się rozpisywać w kilku tomach...
UsuńDziękuję bardzo za sugestię z Charlotte Link. Już zamawiam sobie którąś z tych książek w bibliotece (wiem, że Charlotte trzeba zamówić, bo jest naprawdę rozchwytywana:))
Okładka jest niestety koszmarna. Przynajmniej w moim odczuciu. Ale sama fabuła budzi zainteresowanie, dlatego jeśli kiedyś przypadkiem natrafię na tę książkę, to dam jej szansę. A na razie mam co czytać.
OdpowiedzUsuńRozumiem...
UsuńA okładka... no cóż... o gustach się nie dyskutuje, mi nawet ją trudno ocenić. Jednak te kolory troszkę oddają sposób bycia i ubioru owej Anity!
Ciekawy temat - zastanowię się nad tą książką ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy i stosunkowo rzadko poruszany w literaturze!
UsuńZabawna ta okladka :DD moze kiedys jak bede starsza to mi sie taka ksiazka przyda!
OdpowiedzUsuńhttp://teczowabiblioteczka.blogspot.com
Być może:) może okładka pomoże zapamiętać i za jakiś czas książka sama o sobie przypomni!
UsuńNie słyszałam o tej pozycji, ale wydaje się interesująca. Sama okładka jest świetna!
OdpowiedzUsuńPS. dołączyłam do grona obserwatorów! :)
PS2. zapraszam także do mnie: aga-zaczytana.blogspot.com
Jest nietypową książką! Okładka to rzecz gustu oczywiście, choć wydaje mi się, że całkiem nieźle odzwierciedla osobowość Anity:)
UsuńPS 1: bardzo się cieszę, mam nadzieję, że spodoba Ci się tutaj:)
PS 2: ja już u Ciebie od dawna się rozgościłam:)
Jestem ciekawa czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNie ma innej możliwości jak przeczytać samemu. Lub przynajmniej zacząć!
UsuńFajna okładka! No mnie się tak podoba, że już dzięki niej chce się zerknąć na książkę, a po Twojej opinii już wiem, że kiedyś przeczytam;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto zapamiętać tytuł!
UsuńUwazam ze z wielka przyjemnoscia przeczytalabym te ksiazke poniewaz malo kto mowi o takich rzeczach a z drugiej strony malo mlodych ludzi rozumie "jak to tak ona/on wytrzymuje pomaga robi i w ogole? i jeszcze jak sie ubiera?!" pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, nic dodać, nic ująć. Starość czy opiekowanie się chorym członkiem rodziny nie należy do modnych i chwytliwych tematów... i rzadko takie problemy, zwłaszcza starość, są przedstawiane w literaturze...
UsuńJaaaakie to króciutkie <3 Ogólnie brakuje mi na rynku takich niewielkich gabarytowo książek, którą mogłabym przegryźć sobie między jedną a drugą lekturą.
OdpowiedzUsuńŚwietna okładka i wydaje mi się, że niezła treść, aczkolwiek nie moje klimaty chyba ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
Króciutkie, ale wydaje mi się, że treściwe! Przede wszystkim rzadko poruszany w literaturze temat starości... no cóż, obserwując Twojego bloga i Twoje lektury myślę, że chyba z tym klimatem masz rację:)
UsuńSama książka nie jest długa, to na dobrą sprawę jeden-dwa wolniejsze wieczory i już. Sama fabuła również wydaje się być intrygująca, więc chyba ja zaryzykuję i dowiem się do kogo mi bliżej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Lektura krótka, więc nie pochłonie za dużo czasu, a może skłonić do refleksji...
UsuńBrzmi ciekawie, a w każdym razie temat wyjątkowo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że oryginalny? i dlatego to dość nietypowa książka:)
UsuńOkładka jest naprawdę bardzo ładna, fabuła też wydaje się przyciągać, więc kto wie może dam tej książce szansę ;)
OdpowiedzUsuńWarto zapamiętać tytuł i przy jakiejś okazji po niego sięgnąć...
UsuńCzytałam dawno temu, bardzo dobrze wspominam tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
U mnie też zostawi ciepłe wspomnienia...
UsuńWłaśnie dostałam od autorki i nie mogę doczekać się lektury.
OdpowiedzUsuńWięc życzę udanej lektury i czekam na twoje wrażenia z książki:) ciekawe czy Ci się też spodoba?
Usuńświetna okładka. Musze ją dorwać i przeczytać, koniecznie!
OdpowiedzUsuńZachęcam, to lektura warta przeczytania:)
Usuń