Siła honoru
Siła honoru || Siła przetrwania || Siła miłości
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: kwiecień 2021
Liczba stron: 450
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10
***
"Siła przetrwania" to drugi tom serii Siła honoru napisany przez Lindę Szańską. Pod tym pseudonimem kryją się dwie polskie Autorki: Agnieszka Lingas-Łoniewska oraz Anna Szafrańska. Podczas pisania tej serii Panie współpracowały z pewną tajemnicza osobą, która była źródłem informacji o świecie mafii i syndykacie jaki tam istnieje.
Głównym bohaterem drugiego tomu jest Diabeł - Daniel Rokita. To mężczyzna bezwzględny, nie znający kompromisu i kierujący się zasadą oko za oko, ząb za ząb. Zdecydowanie zasłużył na swój pseudonim. Jest prawą ręką Anioła, szefa poznańskiej mafii. Jego droga do tego miejsca niestety nie była łatwa i spowodowała, że nauczył się żyć chowając swoje uczucia głęboko, tak jakby ich w ogóle nie miał. Gdy Diabeł spotyka Ewę, prostą dziewczynę, która wychowała się w domu dziecka, a teraz rozpoczęła studia na AWFie, coś zaczyna się zmieniać. Oboje mają za sobą trudną przeszłość i wydarzenia, które odcisnęły na nich ogromne piętno. Dlatego też trudno im się ze sobą porozumieć, a przede wszystkim zaufać sobie nawzajem... Poza tym Daniel doskonale zdaje sobie sprawę, że posiadanie bliskiej sobie osoby może być niebezpieczne właśnie dla niej. Bo przecież najłatwiej zemścić się na kimś kto jest nam bliski... Dlatego czasem lepiej nie darzyć nikogo uczuciem...
Ta część zdecydowanie bardziej podobała mi się, niż pierwsza. Akcja jest tu szybka i sprawnie prowadzona, fabuła wciągająca, a bohaterowie zdecydowanie z ikrą:) Dzięki fajnym dialogom okraszonym super poczuciem humoru książkę czytało się rewelacyjnie szybko. Wciągnął mnie także ten mafijny świat i zaciekawiły wszelkie wzmianki o zasadach w nim panującym. Zarówno historia Ewy, jak i Daniela spodobały mi się, nie były przekoloryzowane i czytałam z zapartym tchem, aby poznać je do końca.
Podobnie jak w przypadku pierwszej części nie podobały mi się wszelkie zdrobnienia imion. Poznanie rozterek bohaterów było super, ale odjęłabym im nieco słodkości i tkliwości. Poza tym trochę denerwowały mnie sceny przygotowań do ślubu Anioła i Kariny. Wiem, że to były sceny wprowadzone, aby nieco rozluźnić atmosferę i wprowadzić nieco humoru, ale moim zdaniem to nie było potrzebne i spowodowało, że historia została pokierowana w stronę komedii, a nie sensacji...
"Siła przetrwania" to naprawdę świetna kontynuacja serii. Ja ją przeczytałam rewelacyjnie szybko, spędzając z nią bardzo miło czas. I z niecierpliwością czekam na tom trzeci!