niedziela, 28 września 2025

OSTATNI TELEFON - LEE SU-YEON

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: kwiecień 2025
Liczba stron: 352
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10  


***

Bohaterką jest młoda dziewczyna, która zakłada poradnię zajmującą się przeprowadzaniem ekspertyz zwanych autopsjami psychologicznymi. To działania, które pozwalają ustalić/wyjaśnić dlaczego osoba popełniła samobójstwo. Celem poradni jest przede wszystkim przyniesienie ukojenia osobom bliskim. Mamy tu sześć historii i dzięki nim poznajemy różne perspektywy, bowiem każda z osób, które popełniły samobójstwo miała inny powód, zmagała się z innymi problemami, była w innym życiowym momencie. Kluczowym momentem jest tutaj wizyta w pewnej starej budce telefonicznej, gdzie osoba bliska może usłyszeć ostatnie myśli zmarłego... 

Jest to bardzo smutna książka, ale niezwykle empatyczna i wrażliwa. Uważam też, że jest bardzo potrzebna, chociażby ze względu na to jak wiele ludzi postrzega samobójstwo. Śmierć jest bowiem śmiercią, a osoba która zdecydowała się na taki krok musiała być niezwykle zdesperowana i nie znajdowała innego wyjścia z sytuacji. 

Ta książka pomaga spojrzeć na temat żałoby i radzenia sobie z nią. Pokazuje nam jak ważne i potrzebne są relacje z osobami nam bliskimi. Zawsze warto rozmawiać! A na niektóre sytuacje warto spojrzeć nie tylko ze swojej perspektywy, ale czasem kogoś innego...   

***

Dedykacja:

Gdybyśmy wiedzieli,

że zostało nam zaledwie pięć minut życia,

wszystkie budki telefoniczne byłyby zajęte

przez ludzi dzwoniących do najbliższych,

by jąkając się, wyznać,

jak bardzo ich kochali.

CHRISTOPHER MORLEY 

sobota, 20 września 2025

SPOWIEDŹ MARILYN MONROE - ANNA LERKE

Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: luty 2025
Liczba stron: 296
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10  

Czyta: Marta Markowicz


***

To wywiad rzeka z jedną z największych ikon popkultury, seksbombą, topmodelką i aktorką. Oczywiście wszyscy znamy scenę z Nowego Yorku jak Marilyn walczy z białą sukienką, którą jej podwiewa, kojarzymy ją z takich filmów jak: " Mężczyźni wolą blondynki" czy "Pół żartem, pół serio" albo pamiętamy jej słynne zaśpiewanie Happy Birthday Mr President. Ale Marilyn Monroe to Norma Jean Mortenson - niezwykle wrażliwa, pracowita, ambitna dziewczyna. Cały czas poszukiwała siebie, chciała być aktorką dramatyczną, dążyła do tego, aby docenioną i zauważoną. Była też niezwykle samotną osobą. Chciała stworzyć rodzinę, której nigdy nie miała. Wychowała się w sierocińcach i rodzinach zastępczych, przeżyła 3 rozwody i poronienia... Zawsze chciała być perfekcyjna, przygotowywała się do ról, uczyła aktorstwa, uwielbiała czytać. To wszystko doprowadziło ją do tego, że nie stroniła od alkoholu i pochłaniała ogromne ilości leków, zwłaszcza nasennych. Miała wiele romansów, m.in. z prezydentem USA i jego bratem... Miała bliską znajomość z Frankiem Sinatrą... Jej śmierć owiana jest tajemnicą i wiele wokół niej spekulacji, niedomówień, domysłów. Żyła krótko, ale tak bardzo intensywnie... 

Ta lektura dała mi całkiem sporą garść informacji o MM. Poza tym skłania do kolejnych poszukiwań pozycji o ikonie kina. Teraz z chęcią obejrzałabym te filmy jeszcze raz, bo zdecydowanie inaczej będę na nie patrzeć. Chciałabym również obejrzeć "Skłóconych z życiem" (tą rolę napisał specjalnie dla niej jej mąż). 

niedziela, 14 września 2025

OBJAZDOWA KSIĘGARNIA - JENNY COLGAN

Kirrinfief
Objazdowa księgarnia || Księgarnia nad jeziorem
 

Wydawnictwo: Feeria Stories 
Data wydania: maj 2025
Liczba stron: 400
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10

*** 

Nina nagle traci pracę i zmuszona jest szukania nowej. Wpada na pomysł założenia objazdowej księgarni. A do tego potrzebuje furgonetki. Znajduje ją z ogłoszenia, ale musi po nią pojechać do Szkocji. Po wielu perturbacjach podejmuje trudną decyzję przeniesienia się do tego spokojnego, oddalonego o wiele kilometrów miasteczka i tam zaczyna tworzyć swoje miejsce pracy, które jednocześnie okazuje się jej miejscem do życia. Poznaje mieszkańców miasteczka: nastoletnią dziewczynę, która opiekuje się m.in. swoim młodszym bratem i zaczyna pomagać Ninie w księgarni, kobietę, która prowadzi sklepik, Marka, konduktora poetę i romantyczną duszę i wreszcie Lennoxa - burkliwego, zamkniętego w sobie farmera, od którego wynajmuje mieszkanie.

Oczywiście jest to książka o książkach i to zdecydowanie jest główny atut i +10 do punktów klimatu w książce. To one są tłem do całej opowieści i napędzają akcję tej opowieści. 

Czytając jednak tą książkę dostajemy siłę, że zawsze warto podejmować życiowe wyzwania i nie wolno się poddawać. Można stworzyć coś z niczego! Nina stworzyła swoje miejsce pracy. Dała pracę nastolatce, która jej potrzebowała. Co więcej Nina nie była obojętna na tą dziewczynę, zainteresowała się nią i pomogła jej, gdy ta nie wiedziała co ma zrobić, bo sama jeszcze była tak bardzo młoda, a problem był tak ogromny. 

Nina do tej pory żyła z nosem w książkach, była całkowitą romantyczką. I w tym momencie los postawił na jej drodze dwóch mężczyzn: Marka, który również jak ona marzył, był niezwykle wrażliwy i romantyczny oraz Lennoxa, który żył tu i teraz, który totalnie nie rozumiał pięknych gestów, nie wzruszał go chociażby piękny jelonek na polanie, bo niszczył on cały ekosystem albo chciał ściąć drzewo, na którym Marek i inni wieszali różne książkowe symbole, bo było chore i spróchniałe.

Super klimatyczna, odprężająca opowieść, napawająca czytelnika nadzieją i motywująca do działania!  

***

Dedykacja:

Czytajmy i tańczmy. Te dwie rozrywki nigdy nie zaszkodzą światu.

Wolter

***

Cytaty:

Nigdy nie wiesz, na co cię stać, dopóki nie spróbujesz.   

sobota, 13 września 2025

CÓRKA Z PARYŻA - SORAYA LANE

Utracone córki
Córka z Włoch || Córka z Kuby || Córka z Grecji || Córka z Genewy || Córka z Paryża || Córka z Argentyny
 

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: marzec 2025
Liczba stron: 400
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10

*** 

Kolejny tom cyklu "Utracone córki". Czytam nie po kolei, ale totalnie mi to nie przeszkadza, bo każda książka mówi o innej historii. Chociaż tutaj bohaterką okazuje się kobieta, która jako pierwsza skorzystała z pomocy Hope. Mnie skusił oczywiście Paryż...

Cała ta seria zbudowana jest na zasadzie dwóch linii czasoych. tutaj mamy Paryż 1939 i Londyn w czasach współczesnych.

W Paryżu poznajemy Evelin, której pasją jest projektowanie ubrań, która marzy i konsekwentnie dąży do ich realizacji. Niestety napotyka na wiele przeszkód, bo samotnej kobiecie w tamtych czasach naprawdę nie było łatwo. Zwłaszcza kobiecie, która była silna, miała talent, chciała sama tworzyć i miała pomysł na siebie. Ale jak każdy człowiek potrzebowała również uczucia drugiego człowieka, pragnienie miłości jest naturalną potrzebą, ale tak bardzo trudno o tą prawdziwą...

W Londynie mamy Blake, młodą dziewczynę, dziennikarkę, która do tej pory opiekowała się swoim młodszym rodzeństwem i do tej pory traktuje je prawie jak swoje dzieci. Wszystko się zmienia, gdy dostaje tajemnicze pudełko, a w nim projekt sukni i skrawek materiału srebrnego aksamitu. W swoim śledztwie dociera do Henry'ego, historyka mody, który pomaga jej w odkryciu historii jej prababki.

Piękna i wciągająca historia. Bardzo wzruszająca i smutna. Dla mnie to niewyobrażalne jak kobiety w tamtych czasach były zależne od mężczyzn, podziwiam te, które walczyły o możliwości dla siebie, bo dzięki nim, kobiety w czasach współczesnych mają tyle opcji dla siebie! Poza tym ja zawsze podziwiam tak silne kobiety (tutaj wspominana jest także Coco Chanel), bo one aby zaistnieć musiały nie tylko udowodnić swój talent, ale i musiały walczyć o swoje miejsce, o swoje prawa. A to wymagało od nich prawdziwej siły i determinacji!

***

Dedykacja:

Dla mojej ekipy z Bookouture

Dziękuję za wszystko, co zrobiliście, żeby ten cykl powieści trafił do czytelników

***

Cytaty:

W marzeniach najlepsze jest to, że nigdy nie znikają (…) I nigdy nie jesteśmy zbyt starzy, żeby je spełniać. 

- Czasami musimy podejmować trudne decyzje - powiedział. - Nie jesteśmy w stanie kontrolować tego, jak zareagują inni albo co sobie pomyślą, musimy dokonywać wyborów dla samych siebie. 

- Moja matka zawsze powtarzała, że to, co jest coś warte, nigdy nie przychodzi bez trudu (...). 

niedziela, 7 września 2025

STRATA - KAROLINA WÓJCIAK

Garnet
Droga || Cel || Wybór || Rozstanie || Kara || Szansa || Strata
 

Wydawnictwo: KW Publishing house
Data wydania: sierpień 2025
Liczba stron: 360
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

Czyta: Agata Bieńkowska 

*** 

Kate wyszła za mąż, ale niestety nie może długo zostać w Montanie. Wydarzenia w Londynie zmuszają do podróży. Zabiera ze sobą Tima i Kennedy (córkę siostry). Jednak okazuje się, że podróż ta całkowicie zmienia ich życie...

O rany, ile tu było wydarzeń... Chociaż w zasadzie, to miała miejsce tutaj tylko ta podróż... Ale ile tu się wydarzyło... I nie tylko chodzi tu o rzeczywiste zdarzenia, ale to co zadziało się w każdym z bohaterów. Te odwiedziny w Londynie i podróż statkiem zmieniła każdego z nich, wpłynęła na to, że zrozumieli wiele i uzmysłowili sobie wiele rzeczy. 

Mi niezmiernie podobały się różnego rodzaju ciekawostki jakie pojawiły się w książce: postać lekarza na statku czy ich wizyta w Chicago. Sprawiają one, że zdecydowanie na dłużej zapamiętam tą historię!

To już ostatni, siódmy tom serii, ale dla mnie zakończenie jest niedopuszczalne, tak nie kończy się książki, a tym bardziej serii... Takie zakończenia powinny być zakazane. I apeluję o kolejny tom!  

***

Dedykacja:

Każdej osobie, która bez przekonania wzięła Garnet w swoje ręce i... z biegiem opowieści pokochała tę serię całym sercem. 

***

Cytaty:

Za­wsze jest powód, dla któ­re­go po­zna­je­my ludzi. Albo my zmie­nia­my ich życie, albo to oni są nam po­trzeb­ni, aby od­mie­ni­li nasze. 

(...) nie można być za­zdro­snym o szczę­ście kogoś, kogo się kocha.  

Ro­dzi­ce za­wsze kie­ru­ją się twoim do­brem, nawet jeśli teraz wy­da­je ci się to złym wy­bo­rem. Mu­sisz im za­ufać.  

sobota, 6 września 2025

SPACERUJĄCY Z KSIĄŻKAMI - CARSTEN HENN

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: marzec 2022
Liczba stron: 265
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10  


***

Carl Kollhoff jest księgarzem, ale takim prawdziwym, z powołaniem, codziennie bowiem bierze książki i podczas spaceru zanosi je do swoich klientów. Każdy z nich jest inny, każdemu z nich księgarz nadał "tajny"pseudonim pochodzący od bohaterów literackich i każdemu Carl umie dobrać odpowiednią lekturę. Pewnego dnia przyczepia się do niego 9-letnia dziewczynka Schascha. Jest niezwykle wygadana i nie daje się zbyć (pomimo, że Carl początkowo nie chce, aby z nim chodziła do klientów). Sprawy komplikują się, gdy Carl zostaje zwolniony...

Bardzo sympatyczna to książka. Spokojna, ale i wzruszająca. Pokazuje, że książki naprawdę potrafią zbliżyć ludzi i łagodzą obyczaje. Ja bardzo lubię książki o książkach, one są po prostu magiczne, otulające niczym kocyk. Dodatkowo mnie urzekają jeszcze historie, gdzie mamy bohaterów z dwóch, różnych pokoleń, a tych tutaj dzieli aż 60 lat! I co więcej każde z nich uczy się czegoś nowego od tego drugiego. 

***

Dedykacja:

Dla wszystkich księgarek i księgarzy,

którzy zapewniają nam wyjątkową strawę

nawet w czasach kryzysu 

***

Cytaty:

 Wiesz, taka książka, która spodobała by się wszystkim, nie istnieje. A gdyby istniała, to byłaby pewnie kiepska. Nie można przyjaźnić się z każdym, bo każdy jest inny. Wtedy trzeba by było nie mieć osobowości, niczego, co by nas wyróżniało.

Cóż, ludzie coraz częściej zapominają o czytaniu. A przecież to właśnie ludzi można znaleźć między okładkami, ludzi i ich historie. Każda książka ma serce, które zaczyna pulsować, kiedy się ją czyta, bo wówczas łączą się z nim także nasze serca.  

Każdy potrzebuje innych książek. Bo to, co jedna osoba kocha z całego serca, dla innej będzie zupełnie obojętne. 

Bo wiesz, nie wszystkie książki przemawiają do każdego. Poza tym nawet głupia książka może podsunąć mądre myśli. 

Świadomość tego, że robi się coś po raz ostatni, sprawia, że nawet najprostsze czynności nabierają wyjątkowego charakteru. 

Wiedział, że jest dziwny, ale wcale się tak nie czuł. Bo jeśli ktoś jest stale dziwny, to w końcu staje się to czymś normalnym. Choć może tylko dla niego samego.

- Bo przepełnia mnie strach - odparł Carl i naciągnął sobie mocniej kapelusz na czoło. - Dlatego już od wieków każdy mój dzień wygląda tak samo. Zmieniają się tylko drobiazgi. Tak właśnie zachowują się strachliwi ludzie.  

niedziela, 31 sierpnia 2025

COLETTE - VALERIE PERRIN

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: maj 2025
Liczba stron: 576
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10  


***

Ta książka to prawdziwe puzzle. Mamy tu wiele wątków, wiele osób i ich losy poprzeplatane między sobą. Jest historia rodzinna i mnóstwo tajemnic, które trzymają czytelnika w napięciu. Ja czytałam z zapartym tchem, byłam ogromnie ciekawa tych opowieści i ich wzajemnych połączeń. Przez to, że jest ona tak misternie zbudowana, powoduje, że czytając ją musimy być na jej wyłączność, nie da się mieć podzielnej uwagi np na inną książkę...

Jest rok 2010. Agnes jest reżyserką filmową, w życiu prywatnym mąż odszedł od niej do młodszej kobiety, a ona nie potrafi się z tym pogodzić. W tym właśnie momencie dowiaduje się o śmierci swojej cioci Colette Septembre. Jest jednak ogromnie zdziwiona, bo ciotka zmarła przecież 3 lata temu i wtedy też odbył się jej pogrzeb... I tak zaczyna swoje prywatne śledztwo, chce się dowiedzieć co się stało, kto został pochowany te 3 lata temu. Przenosi się więc do dawnego mieszkania ciotki i tam zaczyna poznawać kolejne losy Colette, o której jak się okazuje tak niewiele wiedziała. Ciotka zostawiła jej także wiele kaset, na których nagrała siebie, ale nie tylko: Agnes w ten sposób poznaje Blanche, jej najlepszą przyjaciółkę.

Valerie Perrin umieściła w tej książce bardzo wiele różnych historii i wątków. Podczas czytania oczywiście ja skupiona byłam na tym jak poskładać tą układankę i jak zazębiają się jej poszczególne elementy. Ale później po zakończeniu długo zastanawiałam się po co Autorka umieściła je wszystkie w jednej książce, jaki był jej zamysł. Najpierw pomyślałam, że niektóre były dla zmyłki, jako fałszywy trop, ale później doszłam jednak do wniosku, że chciała ona pokazać różne formy przemocy: Blanche, matka Blanche, Louise, Colette, a z drugiej strony pokazała, że rodzinę tworzą ludzie i nie zawsze muszą być między nimi więzy krwi. Liczą się zbudowane między ludźmi relacje, liczy się wzajemne traktowanie siebie: z miłością i szacunkiem. Szacunkiem, który jest zbudowany przez obustronne zachowanie się wobec siebie, dostrzeganie i akceptowanie swoich potrzeb, a nie szacunkiem wymuszonym przez miejsce, pozycję, w której się urodziliśmy. Rodzinę tworzą również ludzie, którzy widzą swoje wzajemne potrzeby i wzajemnie pomagają sobie w ich realizacji. 

"Colette" to skomplikowana, pogmatwana i niezwykle smutna historia. Ale zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Myślę, że długo nie zapomnę jej bohaterów i będę do nich wracać myślami. To historia skłaniająca do refleksji, zmuszania do zatrzymania się na chwilę, zwolnienia biegu. Melancholijna i nostalgiczna. Na wskroś francuska. 

*** 

Dedykacja:

Claude'owi Lelouchowi

Memu bratu Yannickowi

I Nieobecnym,

Jerome'owi Chaussinowi

i Jeanowi-Paulowi Didierlaurentowi

***

Cytaty:

Okrutnych ludzi często porównuje się do zwierząt. Mówi się: „Postępują jak zwierzęta". Ale nigdy żadne zwierzę nie dorówna ludziom w okrucieństwie. 

To jest twój pokój. Ja nigdy tu nie wejdę. Musisz go sama sprzątać. I ma zostać w takim samym stanie dla ucznia, który przyjdzie tu po tobie. Zawsze trzeba myśleć o tych, którzy przyjdą po tobie, niezależnie od tego, gdzie jesteś. Jeśli wszyscy tak robią, Ziemia kręci się, jak trzeba.  

im mniej osób zna tajemnicę, tym jest cenniejsza

Nie rozumiałam, dlaczego tak uparcie wciąż ćwiczy, przecież klawiatura była przedłużeniem jego ciała.
- Bo wszystko można stracić, kochanie - odpowiedział kiedyś, gdy go o to zapytała.
- Wszystko stracić?
- Trzeba pracować każdego dnia, żeby nie stracić fortepianu.  

sobota, 30 sierpnia 2025

SKLEP PORY DESZCZOWEJ - YOU YEONG-GWANG

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: październik 2024
Liczba stron: 352
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10  


***

 Serin to uczennica szkoły średniej. Żyje z mamą bardzo skromnie, brakuje im niestety pieniędzy. Pewnego dnia wysyła list do sklepu pory deszczowej i dostaje bilet uprawniający do wstępu do tego sklepu, gdzie swoje nieszczęścia można zamienić na szczęście.  Sklep otwiera się tylko raz do roku, podczas trwania pory deszczowej, a kto nie zdąży dokonać wymiany, zostanie tam na zawsze. Serin pojawia się, wędruje do coraz to nowych miejsc w tym sklepie, a towarzyszy jej bezpański kot Isha.

Serin ma wiele pomysłów co mogłoby przynieść jej szczęście: studia, dobra praca, rodzina... Jednak jak tylko widzi projekcję konkretnych scen, zauważa, że nigdzie nie jest tak jak sobie tego wymarzyła... W końcu nawet trafia na swoją siostrę, która wyjechała i opuściła dom rodzinny... 

Ta książka powstała, aby być pocieszeniem, nadzieją, że po tych deszczowych dniach, które przecież zawsze są w życiu każdego człowieka, przyjdą te słoneczne, z tęczą! Poza tym każdy w życiu pewnie ma obok siebie osobę, która w niego wierzy i go kocha. Może na pierwszy rzut oka jej nie dostrzegamy, ale może warto się rozejrzeć?

Refleksyjna, dająca do myślenia, ale i przenosząca w świat marzeń historia... 

***

Cytaty:

Są rzeczy znacznie cenniejsze od majątku. Gdybym mógł znów stać się młodszy, spędziłbym więcej czasu z tymi, których kocham. 

niedziela, 24 sierpnia 2025

SZANSA - KAROLINA WÓJCIAK

Garnet
Droga || Cel || Wybór || Rozstanie || Kara || Szansa || Strata
 

Wydawnictwo: KW Publishing house
Data wydania: lipiec 2025
Liczba stron: 296
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

Czyta: Agata Bieńkowska 

*** 

Szósty tom również poświęcony jest Kate i jej perypetiom. I naprawdę nie lada perypetiom. Udało jej się odzyskać zaufanie syna, odbudowuje powoli relacje z nim, myśli także o zapewnieniu mu zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Pojawia się zatem pomysł hodowli owiec. Szybko jednak okazuje się, że świat jest zdominowany przez mężczyzn, a samotna kobieta, tym bardziej chcąca prowadzić swój interes nie jest w ogóle postrzegana. To zmusza Kate do zawarcia układu z Jakiem. Choć w sercu ciągle ma miejsce Wohif.

Kate kolejny raz pokazuje, że ma odwagę, chęć walki, brnie do przodu i nie zwraca uwagi co inni pomyślą. Jest w niej jednak nieustanna walka pomiędzy rozumem a sercem, miota się przeokrutnie w swoich uczuciach i sama nie wie co jest dla niej najlepsze...

Kolejny tom, który czyta się z zapartych tchem i jest po prostu nieodkładalny! Świetna historia, wspaniały klimat! Poza tym Autorka kolejny raz podkreśla i pokazuje jak to wszystko na początku się kształtowało, opowiada o walce Indian o ich prawa czy sytuacji w jakiej znaleźli się gdy biały człowiek zaczął osiedlać się i zabierać im terytorium, o walce kobiet, które były postrzegane z punktu widzenia ich przydatności...

Do tego to zakończenie - no nie ma innego wyjścia jak od razu sięgać po tom 7! 

***

Dedykacja:

Mojemu mężowi - Kubie, w podziękowaniu za to, że jest cierpliwym doradcą. Zawsze go pytam o zdanie i  ... Tylko czasami stosuję się do jego rad.

***

Cytaty:

(...) zmar­łych nie opła­ku­je się ileś tam czasu po śmier­ci, tylko że bra­ku­je ich całe życie. I to jej wła­śnie po­wie­dzia­łam. Że dok­tor nie za­stą­pi jej po­przed­nie­go męża, ale wy­peł­ni lukę, która po nim zo­sta­ła. Jeśli czuje się z nim szczę­śli­wa, nie po­trze­bu­je ni­czy­je­go bło­go­sła­wień­stwa ani tym bar­dziej iluś tam dni skre­ślo­nych w ka­len­da­rzu.  

Czasami człowiek robi jakieś głupoty. Czasami źle coś powie, zbyt szybko podejmie działanie. Ludzi, którzy zawsze potrafią się dobrze zachować, wcale nie jest tak wielu. To wymaga niezwykłej samokontroli, a im bardziej ci zależy, tym szybciej tracisz zimną krew. Łatwiej sobie radzić z emocjami, jeśli się czegoś lub kogoś nie kocha. Strach robi z nas głupców.  

sobota, 23 sierpnia 2025

KARA - KAROLINA WÓJCIAK

Garnet
Droga || Cel || Wybór || Rozstanie || Kara || Szansa || Strata
 

Wydawnictwo: KW Publishing house
Data wydania: czerwiec 2025
Liczba stron: 280
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

Czyta: Agata Bieńkowska 

*** 

Piąta część serii o Garnet. Byłam jej niezwykle ciekawa, bo to część przedstawiona oczami Kate, która wraca do Montany z Londynu i jej głównym celem jest odzyskanie uczuć syna. Niestety szybko okazuje się, że ich rozłąka miała ogromne znaczenie i teraz John i Mary wychowują Tima, a Kate jest odsunięta. Czuje się przez to odtrąca, ale walczy i nie poddaje się. To wszystko dodaje jej sił na tyle, że decyduje się nawet wziąć udział w spędzie bydła! A to okaże się przełomowym momentem w tej historii.

Kate jest bohaterką niezwykle skomplikowaną. Jest kobietą odważną, waleczną, ale z drugiej strony niezwykle wrażliwą i emocjonalną. Niektóre rzeczy rozkłada na czynniki pierwsze i analizuje, a czasem pozwala, aby to emocje wzięły górę. Stąd jej ogromne wewnętrzne rozdarcie, ona ciągle szuka swojej drogi...

Ta część serii nie odbiega od całości. Każdy z tomów trzymał czytelnika w napięciu, był pełen emocji, był trudny do przewidzenia, totalnie zaskakujący. Zakończenia każdego z nich są takie, że najlepiej zaopatrzyć się we wszystkie tomy!  

***

Dedykacja:

Anecie Marciniak, Agnieszce Raszei i Katarzynie Ziembickiej 

***

Cytaty:

(...) jeśli poprosisz Boga o cierpliwość, on nie daje ci cierpliwości, tylko okazję, żeby tę cierpliwość w sobie wypracować. Jeśli poprosisz Boga o odwagę, nie dostaniesz od niego odwagi, ale okazję, żeby być odważnym.  

CZAS MROKU - TIM PROBERT

Lightfall

Utracone światło || Cień ptasich skrzydeł || Czas mroku

Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: czerwiec 2024
Liczba stron: 256
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Trzecia część przygód Bei i Cada, którzy kolejny raz wyruszają w podróż, aby uratować świat przed ciemnością. 

To historia o prawdziwej przyjaźni i wspieraniu siebie nawzajem. Przygody tej dwójki nie pozwalają nam się nudzić, jest dynamicznie i wartko!

A wszystko to we wspaniałej otoczce naprawdę urzekających ilustracji! 

piątek, 8 sierpnia 2025

MIĘDZY KOŃCEM A POCZĄTKIEM - JOJO MOYES

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Data wydania: czerwiec 2025
Liczba stron: 512
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10  


***

Uwielbiam książki Jojo Moyes, a w przypadku "Między końcem a początkiem" mogę z całą pewnością powiedzieć, że będzie to moja jedna z bardziej ulubionych powieści... Totalnie tutaj przepadłam i nie mogłam oderwać się od czytania! Do tego to jest tak kojąca, ciepła lektura. Komfortowa i otulająca jak "przysłowiowy kocyk".

Lila to 42-letnia kobieta, która właśnie napisała bestsellerowy poradnik o związkach, a dwa tygodnie po jego premierze dowiedziała się, że jej mąż ją zdradza z inną kobietą! Załamana popada w rozpacz. Do tego wydawca domaga się kolejnej genialnej książki, tym razem o wspaniałym i ekscytującym życiu singielki, a dwie córki wkraczają w okres buntu. Pojawia się także dwójka starszych panów: Bill ojczym Lilii, a mąż jej mamy oraz Gene biologiczny jej ojciec i były mąż jej mamy. Ale bardzo ważny wpływ na jej życia ma jeszcze dwójka mężczyzn: Gabriel jeden z ojców ze szkoły i Jensen ogrodnik.

Co mnie najbardziej urzekło w tej książce? Że to historia zwykłej kobiety i jej prozy życia. Kłopoty piętrzą się, każdego dnia jest ich więcej, a ona biedna zaczyna się miotać, sama nie wie jak ma wybrnąć z obsesji, a do tego zaczyna czuć, że przestała panować nad swoim życiem, a nawet nad swoim domem.  

***

Dedykacja:

Dla Saskii, która już teraz rozumie ludzką naturę w takim stopniu, w jakim mnie nigdy się to nie uda. 

***

Cytaty: 

- Bo tylko skrzywdzeni ludzie krzywdzą innych. - A gdy Celie wpatruje się w niego zdziwiona, wyjaśnia: - Kochanie, popatrz na ludzi, którzy są szczęśliwi: bawią się i korzystają z życia. Nie są podli dla innych. Kierują energię na inne rzeczy. Nawet nie przychodzi im do głowy, by kogoś skrzywdzić albo podkopywać czyjąś samoocenę. Szczęśliwi ludzie raczej dodają innym skrzydeł.  

 

sobota, 26 lipca 2025

WIATR OD MORZA. SZTORM - MAGDALENA WITKIEWICZ

Wiatr od morza
Sztorm || Sztil

 
Wydawnictwo: Pracownia Dobrych Myśli 
Data wydania: maj 2025
Liczba stron: 368
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

Czyta: Maciej Więckowski, Anna Ryźlak 

***

Anna jest dojrzałą kobietą, ma rodzinę i żyje swoim życiem. Dostaje jednak zaproszenie na spotkanie absolwentów swojego liceum. Zaczyna zastanawiać się czy powinna z mężem na nie pójść. To zaproszenie jest impulsem do wspomnień tamtych lat. I tak przenosimy się do Gdańska lat 80. Mamy grupkę przyjaciół. To młodzież, która rozpoczyna swoje życie, zaczyna wchodzić w dorosłość, ale jak się okazuje rzeczywistość zmusza ich do podejmowania dużo poważniejszych decyzji niż te, którymi powinni zajmować się ludzie w ich wieku.

Lata 80 to czas napięć politycznych, przemian, które wymagały od ludzi podejmowania decyzji, a te bezwzględnie miały konsekwencje i wpływały na dalsze ich życie. A ci młodzi ludzie (Anna, Władek, Andrzej, Krzysiek, Bożena) musieli tu i teraz tak szybko dorosnąć... 

Magdalena Witkiewicz niezwykle plastycznie przenosi nas w tamte czasy kaset magnetofonowych, kolejek z sklepie, zdobywania różnych rzeczy w różny sposób. Bo jak okazuje rajstopy nie tylko służyły do noszenia, ale były pomocne przy procesie drukowania ulotek i gazetek...  

Ta książka jest całkowicie kompletnym dziełem. Mamy tu piękną i mądrą opowieść o tym, że każdy z nas ma jakiś wybór, którego musi dokonać i potem musi ponieść konsekwencje swojego wyboru. Ja wprawdzie słuchałam tej historii w postaci audiobooka, ale wydanie tej książki, jej szata graficzna i wszystkie detale są na najwyższym poziomie, dopracowane w każdym szczególe. Do tego mamy niesamowitą gratkę w postaci playlisty „The Best of 80’s” do odsłuchania na Spotify - którą nagrywał Władek i na którą nagrał swoje wspomnienia...

W książka Pani Magdaleny uwielbiam też czytać posłowie, gdzie wyjaśnia które elementy tej historii były zaczerpnięte z prawdziwego życia. Tutaj chociażby rzeczywiście kiedyś była taka impreza młodych ludzi, na którą nie dotarł jeden z uczestników... A na mnie największe wrażenie zrobiła scena z balonami i na pewno zostanie ona we mnie bardzo, bardzo długo...

***

Dedykacja:

Dla Oli Nowok-Dziekońskiej.

Bo jesteś dla mnie bardzo ważna...  

***

Cytaty:

Dziś jestem przekonana, że te dobre dni powinniśmy kolekcjonować niczym najcenniejsze skarby. I tak staram się robić.
A te złe? Te gorsze powinniśmy obserwować, analizować, pytać: „dlaczego właśnie mnie to spotkało? Po co? Czy jest w tym jakaś lekcja?"
Czasem trudno nam uwierzyć, że te najtrudniejsze momenty dzieją się w jakimś celu. Przecież często, pogrążeni rozpaczy czy smutku, nie widzimy w nich żadnego sensu".

Bóg stworzył człowieka z oczami z przodu, a nie z tyłu głowy, co znaczy, że człowiek ma się zajmować tym co będzie, a nie tym co było. 

niedziela, 20 lipca 2025

SIŁA WYBACZENIA - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA; ANNA SZAFRAŃSKA

Siła honoru
Siła honoru || Siła przetrwania || Siła miłości || Siła życia || Siła zemsty || Siła wybaczenia || Siła śmierci || Siła syndykatu

Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: lipiec 2025
Liczba stron: 362
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10

***

I mamy kolejny tom serii o syndykacie. Tym razem to historia Any Długosz, córki Glisty i Nataniela Rokity, syna Diabła. Ana zaczyna spotykać się z pewnym chłopakiem, ale gdy Nat się o tym dowiaduje, szybko zaczyna szukać o nim informacji. Oczywiście, że tutaj nie ma przypadku i chłopak ten jest powiązany z dawnymi wrogami syndykatu. Robi się na tyle niebezpiecznie, że do akcji muszą powrócić ojcowie... Ana jest jednak wyjątkowo silną i waleczną dziewczyną, a Nat okazuje się, że jest w stanie zrobić wszystko!

Bardzo dobrze bawiłam się przy tej części! Dialogi pomiędzy Aną i Rokitą, ale także pomiędzy Glistą i Diabłem są naprawdę przednie! Pełne humoru i docinków! Do tego poznajemy Greysona i Pastora, o których będą kolejne dwa tomy. I coś czuję, że też będą mocne!

Akcja jak zwykle jest dynamiczna i nie zwalnia ani na krok. Natomiast zakończenie... Pewne podejrzenia mam, ale to nie zmienia faktu, że kolejny tom przydałby się na już!

sobota, 19 lipca 2025

W KSIĘŻYCOWYM LESIE - MICHIKO AOYAMA

Seria: Japońska relacja 

Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Relacja
Data wydania: styczeń 2025
Liczba stron: 224
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10  


***

Totalnie nie miałam pojęcia czego się spodziewać po tej książce. Są to historie pięciu osób, które słuchają podcastu o księżycu. Każde z nich jest w bardzo ważnym dla siebie życiowo miejscu. Słuchając audycji znajdują inspirację do podjęcia decyzji i swoich dalszych krokach. Jest tu pielęgniarka, która odeszła ze swojej pracy; jest kurier, których pragnie być komikiem; jest uczennica, która chciałaby być już samodzielna; jest mężczyzna, który poznaje swojego zięcia, ale nie potrafi się do niego przekonać; jest też nastolatek, którego tata pracuje w teatrze, a mama odeszła od nich jak był mały...

Z tych historii płynie ogromny spokój i ukojenie. To chyba podstawowe uczucia jakich doświadczyłam podczas czytania tych krótkich historii... Skłaniają one do refleksji, do zastanowienia się, zatrzymania... Czasami niektóre rzeczy wydają się inne niż są w rzeczywistości, czasem jeśli popatrzymy na coś z innej perspektywy, to zobaczymy coś zgoła innego... Do tego nigdy nie powinniśmy się poddawać i powinniśmy szukać swojej drogi!

***

Cytaty:

- Ale… ale przecież moje marzenia nie mają szans się spełnić…
- Aha, jesteś do nieczego, bo marzenia się nie spełniły? A czy już samo to, że człowiek ma marzenia, nie dodaje przypadkiem blasku? 

Nie jesteśmy chyba w stanie żadnej sytuacji od razu ocenić, czy jest dobra czy zła. Rzeczy się po prostu dzieją. A my powinniśmy pragnąć, wierzyć i działać tak, by to, co się wydarza, okazało się dobre dla nas i dla innych. 

Mówi się, że koty i psy idą do nieba, "przekraczając tęczowy most". A króliki "wracają na Księżyc". 

Ludzie, przytulając się, czują się bezpiecznie. Nawet jeśli ich problemy się nie rozwiążą, nie stanie się cud, czują ciepło drugiego człowieka i jest im dobrze. 

- Myślę, że potrzebujemy samotności (...)
- Był czas, że ja też tak myślałam. Ale dziś już nie uważam, że trzeba być samotnym, by móc coś stworzyć. Mieć czas tylko dla siebie to nie to samo, co być samotnym. (...) Jeśli nie poświęcamy wystarczająco dużo uwagi miłości i dobroci, które nas otaczają, traktując je przez długi czas jako coś oczywistego, to tracą one dla nas sens i smak. Stają się przeźroczyste jak powietrze.  


OCZY MONY - THOMAS SCHLESSER

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie 
Data wydania: kwiecień 2024
Liczba stron: 464
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10 


***

Mona ma 10 lat i właśnie okazało się, że jest duże ryzyko, że może stracić wzrok. Jej dziadek Henry wpada na pomysł i każdą środę Mona z dziadkiem idą do muzeum oglądać jeden obraz. Dziadek chce jej pokazać piękno zanim dziewczyna straci wzrok. I tak odwiedzają 3 największe muzea Luwr, Orsay i Pompidou i podziwiają dzieła największych artystów naszych czasów. 

Każdy rozdział dedykowany jest jednemu dziełu sztuki. Poznajemy tu nie tylko wizualną stronę obrazu czy rzeźby, ale czasem i historię obrazu czy artysty. Dziadek opowiada Monie czemu akurat to dzieło zostało wyróżnione i czym zasłużyło na to, że jest w jednym z najsłynniejszych muzeów na świecie.

To wspaniała historia, która dużo może nas nauczyć. Ja, jak się okazało z wielu rzeczy, nie zdawałam sobie sprawy. To fascynujące jak bardzo życie wpływa na sztukę i odwrotnie. Każde dzieło nam o czymś mówi, jest historią z życia artysty i całkowicie zmieniamy zdanie, gdy dowiadujemy się w jakich okolicznościach i po co powstało... Czasem jest efektem zachwytu nad czymś, ale czasem jest formą buntu, albo wypowiedzeniem swojego zdania na jakiś temat. Poza tym jest tu mnóstwo ciekawostek, faktów i historii, o których ja nie miałam pojęcia!

Forma rozmowy Mony z dziadkiem sprawia, że ta opowieść intryguje, ciekawi i nas wciąga. Sami stawiamy pytania, szukamy odpowiedzi, główkujemy.

Wspaniała, melancholijna opowieść, dzięki której odbywamy fascynującą podróż po miejscach i czasach nam odległych. Co więcej: od teraz te obrazy nabrały dla mnie zdecydowanie innych barw i całkowicie zmieniły moje ich postrzeganie. Tej książki nie czyta się szybko, trzeba przy niej zwolnić i sobie ją "dawkować". Ale to jedna z tych książek, które zmieniają coś w człowieku i jego postrzeganiu w tym przypadku sztuki.

***

Dedykacja: 

Wszystkim babciom i dziadkom na świecie 

***

Cytaty:

- Przestań przepraszać za każdym razem, gdy wydaje ci się, że twoje odczucia nie pokrywają się z tym, czego inni od ciebie oczekują. 

Gdy naiwnie pojmujemy historię sztuki, wierzymy, że twórczość dąży do dostarczania nam wyłącznie pięknych rzeczy. Ale to nie prawda: malarstwo, rzeźba, fotografia, literatura, muzyka i teatr poruszają najgłębsze warstwy naszego jestestwa i wyostrzają je, również nasze lęki.

niedziela, 6 lipca 2025

ZŁUDZENIE GRACZA - MICHAŁ KUZBORSKI

Paradoks kłamcy

Paradoks kłamcy || Złudzenie gracza

Wydawnictwo: Black Turtle
Data wydania: maj 2025
Liczba stron: 640
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

"Złudzenie gracza" to drugi tom cyklu "Paradoks kłamcy". Drugi raz spotykamy się z S., który jest specjalistą od kreowania wizerunku, nawet jeśli chodzi i ten czarny PR. Tym razem nasz bohater przyjmuje zlecenie, z pozoru bardzo błahe: ma zdyskredytować pewnego właściciela szkoły uwodzenia. Aby lepiej rozeznać się w temacie i poznać przeciwnika, S. idzie na takie szkolenie uwodzenia kobiet. A tam nagle i niespodziewanie dochodzi do tragedii. Szybko wychodzi, że wszystko to jest ze sobą powiązane, a drogi prowadzą do świata gangsterskiego, gdzie rządzą układy, a karty rozdaje zawsze ten silniejszy. Jest też tutaj świat polityki, który również ma swoje zasady i prawa nim rządzące. Dobrze, że S. ma cały czas kontakt z mecenasem Żabotą, bo jest on dla niego prawdziwym wsparciem i pomocą w najtrudniejszych chwilach. A jest ich tutaj cała seria...

Jest niebezpiecznie, ryzykownie, czasem S. zostaje postawiony w sytuacji, gdzie nie ma wyjścia... Czasem do akcji musi wkroczyć Waldi - szef ochrony, znający gangsterski półświadek i znający się na swojej robocie jak nikt inny.

Książka jest sporych rozmiarów, ale tego się totalnie nie odczuwa. Akcja dosłownie pędzi, nie ma czasu na nudę, co chwilę pojawiają się nowe fakty i zdarzenia. Gdy już myślimy, że problem został rozwiązany, a nasi bohaterowie odetchną, pojawia się seria kolejnych przeszkód, niedogodności, którym muszą sprostać. A czasem zdarza się, że są już w sytuacji patowej i totalnie bez wyjścia.  

A wszystko to jest podane nam w ciekawy, błyskotliwy sposób, językiem dostosowanym do każdej z postaci, aby nadać jej większego realizmu i charakteru. Poza tym nie brakuje tu sarkazmu i ironii.

Ja bawiłam się rewelacyjnie, nawet nie wiem kiedy te wszystkie strony minęły. Najbardziej podobały mi się dialogi S. i mecenasa Żaboty, a wrażenie na mnie zrobił profesjonalizm Waldiego!  

***

Dedykacja:

Wszystkim babciom świata, a moim (śp.) najbardziej 

oraz

Z miłości do piłki  

piątek, 20 czerwca 2025

CIEŃ PTASICH SKRZYDEŁ - TIM PROBERT

Lightfall

Utracone światło || Cień ptasich skrzydeł || Czas mroku

Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: październik 2023
Liczba stron: 256
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Bea i Cad odnajdują wreszcie dziadka Bei. Okazuje się, że cała planeta jest zagrożona, bo ptak Kest chce zniszczyć całe światło Irpy. Dziadek daje im radę, aby odszukać Lorgona, ducha wód, bo tylko on może im pomóc uratować świat. 

Jaka to była miła, ciepła opowieść. Pomimo, że bohaterom co rusz groziło niebezpieczeństwo! Bea i Cad okazuje się, że są prawdziwymi przyjaciółmi: na śmierć i życie! Pomagają sobie i nigdy nie zostawiają się w potrzebie...Co więcej; ufają sobie, nawet jeśli chodzi o zadanie tego jednego, najważniejszego pytania duchowi wód!

To prawdziwa uczta dla oczu! Ilustracje są przepiękne, urzekają kolorami i mnóstwem szczegółów...  

czwartek, 19 czerwca 2025

RIP 2 - MAURICE / MUCHY ZAWSZE LGNĄ DO ŚCIERWA - GAET'S, JULIEN MONIER

RIP

RIP 1 - DERRIK / ciężko przeżyć własną śmierć || RIP 2 - MAURICE / muchy zawsze lgną do ścierwa || RIP 3 - AHMED / we właściwym miejscu o niewłaściwej porze || RIP 4 - ALBERT / modlitwa o bratnią duszę || RIP 5 - FANETTE / nieswojo w swojej skórze || RIP 6 - EUGENE / wszystko, co dobre, szybko się kończy

Wydawnictwo: Non Stop Comics
Data wydania: listopad 2022
Liczba stron: 89
Moja bardzo subiektywna ocena: 6/10

***

To francuska seria komiksowa. Bohaterem drugiego tomu jest Maurice - zgorzkniały starzec. Opowiada on swoją historię, poznajmy jego prawdziwą tożsamość, którą zmienił, aby ratować córkę... Makabryczna, brutalna i przerażająca opowieść...

niedziela, 15 czerwca 2025

FOURTH WING. CZWARTE SKRZYDŁO - REBECCA YARROS

 Empireum

Fourth wing. Czwarte skrzydło || Iron Flame. Żelazny płomień || Onyx Storm. Onyksowa burza

Wydawnictwo: FILIA
Data wydania: maj 2024
Liczba stron: 552
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Violet Sorrengail ma dwadzieścia lat i miała trafić do skrybów, okazało się jednak, że musi iść do szkoły jeźdźców smoków. Jest to bardzo, bardzo niebezpieczne, każdego dnia ginie tam wielu kadetów. Violet nie pomaga fakt, że głównodowodzącą generał jest jej matka, która nie za mocno przejmuje się swoją córką. Dziewczyna ma też o tyle trudniej, że jest drobna, niska i wyjątkowo krucha. A że smoków jest mniej niż kandydatów na jeźdźców, dlatego konkurencja jest wyjątkowo duża. Violet ma jeszcze dodatkową trudność: wielu chce ją unicestwić ze względu na tym kim jest jej matka. Kimś takim jest chociażby Xaden Riorson, bezwzględny i niepokonany dowódca skrzydła.

Bardzo mi się podobała ta historia. Naprawdę fajnie i ciekawie wykreowany świat. Smoki oczywiście dodają tu +100 do klimatu. Ja zdecydowanie dałam się wciągnąć w ten świat, kibicowałam Violet i kolejnym etapom jej drogi w szkole jeźdźców! A im bliżej końca, tym trudniej było mi się oderwać od lektury. Jest tu brutalnie, niebezpiecznie, nieprzewidywalnie, ale Violet działa sprytem i inteligencją! Ja bawiłam się fantastycznie i ogromnie się cieszę, że drugi tom już czeka, a trzeci mam zamówiony w bibliotece! Cieszę się z tego zwłaszcza po tym jak zakończył się tom pierwszy!  

***

Dedykacja:

Aaronowi.

Mojemu własnemu Kapitanowi Ameryce.

Mimo przenosin, przeprowadzek, w trakcie słonecznych wzlotów i bolesnych upadków, zawsze byliśmy razem.

Dla artystów.

To Wy macie moc kształtowania tego świata

PŁOŃ DLA MNIE - ILONA ANDREWS

 Ukryte dziedzictwo

Płoń dla mnie || Biały Żar || Pożoga || Szafirowy płomień
 

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: kwiecień 2022
Liczba stron: 475
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10 

Czyta: Aneta Todorczuk

*** 

Nevada Baylor, to młoda detektyw, która prowadzi rodzinną firmę. Tym razem otrzymuje zlecenie, które albo uratuje ten business, albo wręcz przeciwnie - pogrąży go. Nevada ma pewną moc, która pomaga jej w pracy, jednak jak się okaże nieco później - nie w pełni jej używa. Aby wykonać najnowsze zlecenie musi zacząć współpracować z Szalonym Roganem. ten z kolei jest potężnym magiem z ogromną mocą. Jest także wyjątkowo uparty, zawsze osiąga założy przez siebie cel, a śmierć drugiego człowieka nic dla niego nie znaczy...

Na początku dość trudno było mi się rozeznać w tym świecie i zauważyć zasady jakie w nim panują. Im dalej końca, tym bardziej mi się podobało, tym bardziej wnikałam w ten świat i czułam się zaintrygowana tym jak się to wszystko zakończy. Oczywiście relacja pomiędzy Nevadą a Roganem również miała tu nie małą rolę. I jestem ciekawa jak się ona zakończy.

Wszystko tutaj toczy się szybko, wręcz ekspresowo. Są wybuchy, akcje, duża dynamika, więc nie ma czasu na nudę. A wszystko to jest podane ciekawym, błyskotliwym językiem, z humorem i elementami ironii. 

NOT IN LOVE - ALI HAZELWOOD

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: marzec 2025
Liczba stron: 416
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10 


***

Książki Ali Hazelwood są dla mnie typowymi "comfort reading". Wspaniale przy nich odpoczywam i świetnie się bawię. Uwielbiam tworzonych przez nią bohaterów. Całość jest dla mnie idealna, ciepła, kojąca, jak przysłowiowy plasterek:)  

Dr Rue Siebert ma ustabilizowane, poukładane życie. W sprawach zawodowych osiągnęła wyznaczone sobie cele: jest inżynierem biotechnologii w firmie zajmującej się nanotechnologiami dla branży spożywczej. Sama Rue prowadzi badania nad przedłużaniem terminu przydatności dla produktów spożywczych (co oczywiście nie jest przypadkowym tematem jej badań). Nagle jednak pojawia się pewien fundusz kapitałowy, którego celem jest przejęcie firmy, a na którego czele stoi Eli Killgore. Okazuje się, że Eli, to ten sam gość, którego Rue spotkała dzień wcześniej, a z którym sama umówiła się niezobowiązujaco przez aplikację... 

Z pozoru jest to zwykły romans. Ale Ali Hazelwood dodaje do niego elementy, które sprawiają, że historia nabiera dodatkowych walorów. Każde z bohaterów ma swoje traumy z przeszłości, które cały czas wpływają na ich obecne życie, na to czym się teraz zajmują. To one sprawiły jakimi ludźmi się stali. Jak zawsze w książkach Autorki mamy środowisko naukowców i problemy z jakimi muszą się mierzyć, jak chociażby prawa patentowe do swoich badań. Porusza też problem zdrowotny, którego często nie widać na co dzień, czasem nie mamy pojęcia, że ktoś cierpi z jakiegoś powodu, a z którym musi się mierzyć.

***

Dedykacja:

Jen. Czasami zastanawiam się, co bym bez ciebie zrobiła. I przyprawia mnie to o gęsią skórkę.

PS Biała czekolada jest spoko.

PPS Kiedy to przeczytasz, daj Stelli ciasteczko od cioci Ali.

sobota, 14 czerwca 2025

PANI WIATRU - LISA AISATO, MAJA LUNDE

Kwartet sezonowy (Lunde)

Śnieżna siostra || Strażniczka słońca || Pani wiatru
 

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: kwiecień 2024
Liczba stron: 192
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10

*** 

To trzecia część serii kwartetu sezonowego. To piękna historia ze wspaniałymi ilustracjami!

Właśnie zaczynają się wakacje. Rodzice Tobiasa muszą zostać w mieście i pracować nad odbudowaniem miasta po wojnie. Dlatego Tobias i inne dzieci zostają wysłane na wieś. Tam mają spędzić wspaniałe chwile, skorzystać z pięknej słonecznej pogody i ogromu świeżych warzyw i owoców. Chłopiec trafia do domu Lothe, która żyje w chatce na klifie i zajmuje się połowem ryb. Okazuje się jednak zrzędliwa i oschła, a do tego wcale nie chce opiekować się żadnym dzieckiem. Tobias zostaje zostawiony sam sobie. Pewnego dnia odkrywa pewien pokój w domu Lothe, a w nim znajduje wyjątkowe rysunki. Dziecięca ciekawość popycha go do zgłębienia tematu i odkrycia tajemnicy autora tych prac.

Tobias w końcu nie tylko odkrywa tajemnicę i poznaje wspaniałą historię przyjaźni, ale i udaje mu się coś więcej: sprawia, że ta historia zaczyna mieć ciąg dalszy! 

"Pani wiatru" to opowieść o przyjaźni, o odnajdywaniu radości w małych, drobnych rzeczach, o tym, że czasem nie wszystko jest takie jakie wydaje się na pierwszy rzut oka, czasem bowiem pozory mylą...

Piękna, refleksyjna, dająca nadzieję historia...   

***

Cytaty:

Dorośli często powtarzali, że dzieci powinny wychodzić na dwór, ale najwyraźniej żadnego pomysłu, co nie mieli mielibyśmy robić na zewnątrz.  

Lothe tak bardzo przywykła do tego, że jest sama, pomyślałem, że najbardziej lubiła ciszę. Zresztą ja również bardzo ją lubiłem. Nie trzeba ciągle rozmawiać. Od czasu do czasu dobrze jest dać głowie trochę odpocząć. 

Ale zawsze jest tak, że kiedy czytamy jakąś książkę, przerabiamy ją w głowie na własną historię. Dlatego istnieje tyle wersji danego tekstu, ilu jest jego czytelników.  

sobota, 7 czerwca 2025

LOVE, THEORETICALLY - ALI HAZELWOOD

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: luty 2024
Liczba stron: 448
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10 


***

Książki Ali Hazelwood to dla mnie takie "comfort reading". A ta historia znajduję się na tej liście naprawdę wysoko.

Elsie jest badaczką. Niestety jest zatrudniona na warunkach kontraktowych, więc jej wynagrodzenie nie jest stałe, a zależy od ilości przeprowadzonych wykładów, sprawdzonych prac studentów. Dlatego dziewczyna musi szukać dodatkowych prac. Decyduje się na bycie udawaną partnerką i dostosowuje się wtedy do tego czego oczekuje od niej klient. W pewnym momencie poznaje Jacka Smith'a, który okazuje się starszym bratem jej ulubionego klienta, a do tego jest fizykiem eksperymentalistą, który pogrążył karierę jej mentora. Do tego Elsie jest teoretyczką i zaczyna ubiegać się o pracę w pewnym projekcie, w którym Jack jest w komisji rekrutacyjnej.

Historia ta jest historią romantyczną, ale Autorka wplata też w nią poważne tematy: różne formy zatrudnienia pracowników naukowych, skomplikowane relację pracownika naukowego z jego mentorem, relację między fizykami teoretykami i eksperymentalistami.

Elsie w pewnym momencie zauważa też i przekonuje się, że można być w związku i nie trzeba udawać, można być sobą, pokazać to jak się jest naprawdę. To bardzo ważne, bo wtedy naprawdę odpoczywamy i mamy swój azyl. Tą definicję jak rozciągnęłabym także na pojęcie "dom". W przypadku dwójki naszych bohaterów Elsie zauważa to na wielu płaszczyznach: to jacy jesteśmy, jaki mamy charakter, co mówimy, co robimy, co czujemy. Tutaj dla podkreślenia tego wątku Autorka wprowadza motyw pewnej choroby i tym bardziej podkreśla jak bardzo ważna jest nie tylko akceptacja tej drugiej strony, ale i wsparcie, opiekowanie się sobą nawzajem, bo na tym właśnie polega miłość.

Wszystko oczywiście dzieje się w scenerii świata naukowego, co nadaje wyjątkowego charakteru!

***

Dedykacja:

Wszystkim czytelnikom, od dni A03 do teraz. Fragment o Adamie i Olive jest dla Was.

***

Cytaty:

- W moich dzikich fantazjach, Elsie... - Przekręca mnie do siebie i przyciska się do mnie całym ciałem. Idealnie. - W moich fantazjach pozwalasz mi czuwać nad sobą. - Czuję dotyk ust na skroni. - A kiedy naprawdę popuszczę wodze fantazji, dajesz mi się sobą opiekować.
Brzmi cudacznie.
- Dlaczego?
- Bo myślę, że nikt nigdy ci tego nie dał.  

- Tak jest łatwiej, prawda?
- Co "łatwiej"?
- Nie pokazywać prawdziwego oblicza. - Wpatruje się we mnie ze spokojem. Cierpliwie. W ciepłym świetle jego oczy wydają się jednolicie ciemne. Co jakiś czas słychać z zewnątrz jadący samochód, ale poza tym panuje kompletna cisza. - W ten sposób masz pewność, że jeśli coś pójdzie nie po twojej myśli, jeśli ktoś cię odrzuci, to nie twoja wina. Gdybyś była sobą, narażałabyś się na ryzyko. Byłabyś wrażliwa. Podatna na atak. A kiedy udajesz kogoś innego... Przegrana zawsze boli, ale świadomość, że nie grało się najmocniejszych kart, łagodzi gorycz porażki.

niedziela, 18 maja 2025

BIURO LUDZI ZAGUBIONYCH - ZUZANNA GAJEWSKA

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: styczeń 2025
Liczba stron: 312
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10 


***

Klara to młoda dziewczyna, która prowadzi kawiarnię w Gdańsku. Ale jest to naprawdę wyjątkowa kawiarnia. Bo nosi nazwę "Biuro Ludzi Zagubionych". Wcześniej była tu pierogarnia, a Klara była kelnerką. Wtedy wiele ludzi przychodziło i pytało o drogę, a ona cierpliwie udzielała odpowiedzi i kierowała w odpowiednim kierunku ludzi. Tak powstała nazwa. Z czasem jednak zjawiali się tu ludzie zagubieni nieco inaczej... I tak pewnego dnia ów szyld przyprowadził tu pewną staruszkę, która nie wiedziała jak się nazywa, gdzie mieszka i czy ma jakiś bliskich. Z czasem zaczęły pojawiać się też inne, nowe przypadki takich zaginięć, aż w końcu powstał nawet klub ludzi, którzy stracili tak swoich bliskich. Na ścianie zaczęły pojawiać się ogłoszenia o zaginionych i tak zwykła kawiarnia nabrała całkiem innego wydźwięku...

O ironio, i sama właścicielka poszukuje swojego brata bliźniaka, który teoretycznie zmarł. Ona jednak czuje inaczej... Sama jest zagubiona właśnie przez to przeczucie, że on gdzie tam jest. Ta sytuacja też powoduje, że jej relacja z mamą nie jest taka jaka powinna być...

"Biuro Ludzi Zagubionych" to powieść z elementami realizmu magicznego, o poszukiwaniu nie tylko bliskich, ale i samych siebie. A może przede wszystkim samych siebie?! Opowieść nostalgiczna, nastrojowa, nieśpieszna...

UTRACONE ŚWIATŁO - TIM PROBERT

Lightfall

Utracone światło || Cień ptasich skrzydeł || Czas mroku

Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: październik 2023
Liczba stron: 256
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Bohaterami jest Bea, dziewczynka, która jest wnuczką świoniomaga i pomaga mu prowadzić sklep z eliksirami oraz Cad, przedstawiciel rasy Galdurian, która uważana jest za wymarłą. Cad chce odnaleźć pozostałych członków swojego rodu i dlatego poszukuje świniomaga, ale okazuje się, że ten nagle zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Zatem Bea i Cad postanawiają wyruszyć na poszukiwania!

Piękny jest ten komiks. Ilustracje są śliczne, po prostu genialne. Pełne szczegółów, detali i takiego nieopisanego ciepła. A te kolory! Dla mnie cudo! Niejeden z nich mogłabym oprawić i powiesić na ścianie!

Sama opowieść o Bei i Cadzie jest wciągająca, dynamiczna. Bea jes dziewczynką, która martwi się o wiele spraw, a to powoduje, że nie chce podejmować ryzyka. Często ten strach ją po prostu paraliżuje. Cad z kolei jest wyjątkowy, chce wszystkim pomagać, cały czas się uśmiecha i jest pogodny, a w ryzykownych sytuacjach widzi przygodę zamiast niebezpieczeństw. Bea patrzy pesymistycznie, a on nawet w najstraszniejszych sytuacjach widzi te pozytywne strony i postrzega je jako sukcesy. Ale oboje się wspierają, pomagają sobie. I tak powolutku, powolutku zaczyna się między nimi przyjaźń...


niedziela, 11 maja 2025

MĘŻCZYZNA IMIENIEM OVE - FREDRIK BACKMAN

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: grudzień 2022
Liczba stron: 352
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10 


***

Ove, to mężczyzna na emeryturze, mieszka sam w dzielnicy domków jednorodzinnych. Na pierwszy rzut oka wydaje się człowiekiem gburowatym, zgorzkniałym, mającym żelazne zasady. On uważa, że otaczają go idioci. Codziennie rano robi obchód okolicy i sprawdza czy wszystko jest w porządku, np czy garaże są pozamykane, czy rowery są odstawione w miejscu dla rowerów albo czy ktoś nie jeździ autem w miejscach gdzie nie wolno tego robić.

Ove jednak cierpi z powodu śmierci swojej ukochanej żony, która była chyba jedyną osobą rozumiejącą go i doceniającą to jaki on jest. Teraz Ove planuje rzecz straszną, ale ciągle ktoś lub coś mu w tym przeszkadzają.

Pewnego dnia zauważa, że ktoś niszczy jego skrzynkę na listy i to próbując zaparkować samochód z przyczepą. Tak Ove poznaje swoich nowych sąsiadów: ona jest w ciąży, a on jest po prostu gamoniem. Poza tym mają dwójkę niesfornych dzieci.

To wspaniała, ciepła opowieść o przyjaźni, którą możemy spotkać w naprawdę zaskakujących momentach. Pokazuje też jak ważne jest, że każdy z nas potrzebuje czuć się potrzebnym innym ludziom lub chociażby kotu. Mi bardzo, ale to bardzo spodobała się relacja Ove'go i jego nowej sąsiadki, ich rozmowy były genialne. A chyba najbardziej rozczuliły mnie sceny z najstarszą córką sąsiadów. Ta historia z pozoru wydaje się bardzo prosta, taka zwyczajna i codzienna. Ale bardzo mocno chwyta za serce. To jedna z tych, które pamięta się bardzo długo i które zostawiają człowieka z tak wieloma uczuciami i przemyśleniami... Napisana jest z humorem. A czytając ją była w szoku jak szybko przechodzimy od śmiechu do uronienia łzy ze wzruszenia. mamy tu całą paletę emocji...

Wisienką na torcie jest też film z Tomem Hanksem! Wspaniały!  

***

Dedykacja:

Dla Nedy. Wszystko tylko po to, żeby Cię rozśmieszyć. Zawsze.

sobota, 10 maja 2025

MOJE WŁASNE NOTTING HILL - AGNIESZKA OLEJNIK

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: marzec 2025
Liczba stron: 368
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10 

Czyta: Ewa Sobczak


***

Mila to nauczycielka angielskiego. Jest po rozwodzie, wiedzie spokojne życie, bez większych przygód i uniesień. Podoba jej się tak jak jest, więc nie szuka dodatkowych atrakcji. Opiekuje się też mamą i babcią Lili, która jest wyjątkowo ekscentryczną staruszką. Pewnego dnia babcia wpada na pomysł wyjazdu do Londynu, jednak tuż przed okazuje się, że nie może pojechać. Mila jedzie więc sama "rozeznać teren":) Tam, całkiem przypadkowo spotyka Martina - tajemniczego, intrygującego, ale jak się też później okazuje mocno zagubionego mężczyznę.

Mila zaczyna przeżywać coś, ale sama nie wie do końca co to jest. Zaczyna analizować swoje uczucia. Czasem rozkłada wszystko na czynniki pierwsze. Czy to chwilowe zauroczenie, czy to prawdziwa miłość, a co on czuje do niej? Dziewczyna przeżywa w sobie prawdziwą walkę myśli, rozważa każdą ewentualność, poszukuje i drąży... I ta opowieść to właśnie przede wszystkim jest ta droga do odnalezienia w sobie odpowiednich uczuć, uzmysłowienia sobie, że one są i nazwanie ich.

Ale nie tylko o uczuciach jest tutaj mowa. Bo Autorka pokazuje nam jak bardzo nieprzewidywalne jest nasze życie. Nie wiadomo kiedy możemy spotkać tą drugą osobę. A poza tym życie to jedna wielka sinusoida, smutki przeplatają się z radościami. Dlatego my powinniśmy nauczyć się korzystać z tych chwil, które mamy tu i teraz. Nie wybiegać za dużo w przyszłość, bo i tak nie wiemy co się może zdarzyć. Może być dobrze, może być źle, my wielokrotnie nie mamy na to wpływu, ale nie możemy od razu zakładać najgorszego wariantu!

Podobała mi bardzo postać babci Lili - chciałabym być w przyszłości właśnie taką przebojową starszą panią, pełną werwy, humoru kobietą, która wie, że są w życiu rzeczy ważne i na nich musimy skupiać swoją uwagę i rzeczy mało istotne, które mówiąc kolokwialnie - powinniśmy mieć "w pompie" (żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie) :)

piątek, 11 kwietnia 2025

TWOJA AŻ PO GRÓB - IVY FAIRBANKS

Love in Galway

Twoja aż po grób || Heart Strings

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: październik 2024
Liczba stron: 400
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10

***

Naprawdę mi się podobało. Na początku lekko zdziwiłam się tematyką, ale im dalej czytałam, tym bardziej mi się podobało.

Lark pracuje w jako twórczyni bajek, właśnie przeprowadziła się z Teksasu do Galway i chce zacząć wszystko od początku, z nową kartą. Po śmierci męża nie umiała się bowiem odnaleźć, a poczucie winy i ciągłe obwinianie się niestety nie pomagało.

Callum prowadzi zakład pogrzebowy i jest sąsiadem Lark. Jednak ma do wykonania pewne zadanie: jego dziadek zapisał w testamencie, że zakład pogrzebowy stanie się własnością Calluma jeśli ten do 35 urodzin się ożeni, a jeśli nie, to rodzinny business przejdzie w ręce ojca Calluma, a ten już planuje sprzedaż...

Oczywiście jest to romans. Specyficzny ze względu na zawód Calluma. Dominuje tutaj tematyka, żarty i gry słowne związane z tą tematyką. Ja jeszcze nie czytałam romansu w tego typu oprawie, więc pewnie dlatego bardziej mnie ta historia wciągnęła. 

Ale jest to także książka, która porusza szereg różnych, ważnych problemów. Mamy tutaj chociażby temat żałoby i jest on przedstawiony z jednej strony z pozycji osoby, która ją przeżywa i się z nią boryka. Ale także z pozycji osoby, która się tym zajmuje zawodowo.  

Poruszony został także temat demiseksualizmu, czyli orientacji seksualnej, w której pociąg seksualny do drugiej osoby pojawia się dopiero po nawiązaniu silnej więzi emocjonalnej.

***

Dedykacja:

MOJEJ MAMIE

Muszę Ci coś wyznać: w liceum podkradałam z Twojego stolika nocnego romanse z obnażonymi kowbojami na okładce, które zabraniałaś mi czytać. Tęsknię za Tobą każdego dnia i mam nadzieję, że w ten sposób Ci to zrekompensuję.

sobota, 5 kwietnia 2025

NIEZWYKŁA WĘDRÓWKA HAROLDA FRY - RACHEL JOYCE

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: czerwiec 2023
Liczba stron: 336
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10


***

Harold Fry jest starszym mężczyzną na emeryturze. Pewnego dnia dostaje list od swojej dawnej znajomej Queenie, która pisze, że jest w hospicjum i umiera na raka. Harold odpisał jej kilka słów, poszedł wysłać list, ale w drodze do skrzynki pocztowej nagle zmienił zdanie i postanowił, że do niej pójdzie. A ona do tego czasu jak on będzie szedł, nie może umrzeć. cały myk polega jednak na tym, że Harold mieszka na drugim końcu kraju niż Queenie, a on w ogóle nie przygotował się do tego typu podróży: nie ma ubrań na zmianę, nie ma odpowiednich butów, nie ma nawet telefonu komórkowego!

Ta książka jest podróży, ale sama jest taką podróżą. Mnie zaskoczyła wiele razy, wzbudziła we mnie mnóstwo emocji, pomimo tego, że właściwie nic tu się nie dzieje: starszy mężczyzna wędruje! Co tu się może wydarzyć?! A jednak! Harold idąc spotyka wiele przeróżnych osób, one opowiadają mu o swoich historiach, pytają też o jego życie. Podczas wędrówki sam zaczyna wspominać najważniejsze, a może przełomowe momenty swojego życia, zaczyna patrzeć na nie w inny sposób niż dotychczas, a zmiana otoczenia rzuca mu inną perspektywę na niektóre wydarzenia z przeszłości. 

Ale to nie tylko opowieść o nim. Drugoplanową bohaterką jest jego żona Maureen. I w jej przypadku powiedzielibyśmy, że dzieje się jeszcze mniej. Bo ona została sama w domu. Od czasu do czasu odbiera tylko telefon od Harolda. Ale ona też odbywa tutaj podróż i to bardzo intensywną.

Niesamowita opowieść o poszukiwaniu sensu życia, o życiowych wyborach, o przekonaniu, że kogoś zawiedliśmy, nie stanęliśmy na wysokości zadania. Ale i o zrozumieniu drugiego człowieka i jego uczuć, czasem tak szybko i bezlitośnie oceniamy innych. Czasem też żyjemy obok drugiej osoby, nawet nie zastanawiając się co ona czuje...

Poza tym Harold odkrywa jak niewiele w życiu mu potrzeba tych materialnych rzeczy. Zaczyna zwracać uwagę na rzeczy, których wcześniej nie dostrzegał: przyrodę i otaczający go świat. 

A świetnych uzupełnieniem było obejrzenie filmu! Zresztą książka ma filmową okładkę! 

***

Dedykacja:

Dla Paula, który ze mną spaceruje,

i dla mojego ojca, Martina Joyce'a (1936-2005)

niedziela, 23 marca 2025

BŁYSK - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA

Hot Fire

Tajfun || Piorun || Błysk

Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: marzec 2025
Liczba stron: 300
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10

***

Błysk, Bartek Kamiński, to samotny, uzdolniony programista. Ale drugą stroną jego natury jest ściganie się "po czarnym". Pięć lat temu podjął zła decyzje, która zaważyła na jego życiu. Do tej pory ma niestety w sobie żal, poczucie winy, poczucie straty...

Marika jest redaktorką książek. Po przeżytej tragedii, w której straciła bliskiej osoby została sama z małym dzieckiem, które wychowuje.

Pewnego dnia przypadkowo się spotykają, a to zmieni ich losy...

Fajna, lekka, przyjemna lektura na jeden, dwa wieczory. Idealna, żeby odpocząć i zrelaksować się. Utrzymana w klimacie poprzednich tomów tej serii.

***

Dedykacja:

Książkę dedykuję mojemu Tacie.

VIVIAN MAIER. NIANIA, KTÓRA ZMIENIŁA HISTORIĘ FOTOGRAFII - ANN MARKS

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: styczeń 2025
Liczba stron: 352
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10


***

Od jakiegoś czasu odkrywam biografię. Nie czytam ich dużo, ale te na które trafiam robią na mnie ogromne wrażenie. Tak jak na przykład ta. Wcześniej nie miałam pojęcia o takie Vivian Maier, nie miałam pojęcia, że taka osoba istniała. Tutaj dostałam bardzo wnikliwą biografię, z ogromem wiedzy na jej temat. Autorka nie tylko pokazuje suche fakty z jej życia, ale też analizuje jej fotografię i cierpliwie tłumaczy czytelnikowi krok po kroku złożone aspekty twórczości.

Po przeczytaniu tej książki zaczęłam całkiem inaczej patrzeć na zdjęcia, bo jak się okazuje ja naprawdę na niewiele rzeczy zwracałam przy nich uwagę. Ot zdjęcie i tyle. A tu okazuje się, że zdjęciami można tak wiele pokazać. Vivian chociażby pokazywała różnice rasowe, niesprawiedliwość z tego płynącą, była ogromną zwolenniczką praw obywatelskich. Pokazywała różnice pomiędzy bogatymi a biednymi. Fotografie były odzwierciedleniem jej poglądów społecznych. Uwielbiała fotografię uliczną. Lubiła wątki kryminalne, chodziła za policjantami, dowiadywała się od nich co się stało w danym zajściu, w swojej kolekcji miała nawet zdjęcie zwłok, niczego się nie bała. Gdy dowiedziała się że córka Charlesa Percy'ego została zamordowana w sypialni, Vivian wkradła się do posiadłości, żeby zrobić zdjęcia, została zatrzymana przez policję, ale nic sobie z tego nie robiła... Lubiła odwiedzać cmentarze...

Miała trudne dzieciństwo, rodzinę naznaczoną naprawdę wieloma ciężkimi problemami: narcystyczną matkę, ojca alkoholika czy brata ze schizofrenią i uzależnionego od narkotyków. Dlatego często nie podawała swojego prawdziwego pochodzenia. Była skryta, a nawet potrafiła powiedzieć wprost: nie twój interes.

Miała ogromny talent, miała zwyczaj robienia tylko jednego ujęcia. Nie tylko dla oszczędności. Ale dlatego, że była pewna tego co robi, że uchwyci ten jeden, unikalny moment, tą daną chwilę. Zdjęcia robiła szybko i celnie. 

W książce jest mnóstwo fotografii, do których Autorka dodaje swoje komentarze: o czym mówi dane zdjęcie, co chciała przekazać tym obrazem Vivian i z czego to wynikało. Dlatego tą książkę czyta się płynnie i z wielkim zaciekawieniem. Wszystko jest logiczne i coś wypływa z czegoś.

Vivian była fascynująca osobą. Uchodziła za kobietę beznamiętną, oschłą, ale potrafiła uchwycić ogrom emocji na zdjęciu. Z czasem stała się kobietą, którą zapamiętali wszyscy, z którymi miała do czynienia. Zauważano ją, ale nie rozumiano, robiła wrażenie swoim wyglądem, zachowaniem, czasem wcale nie musiała się odzywać. Wchodziła i wychodziła kiedy chciała, nikt nie widział gdzie jadła i gdzie spała. Miała bardzo charakterystyczny żołnierski chód, ogromny rozmiar buta, bo aż 46! Aby robić zdjęcia przemierzała kilometry, była pełna energii, raz nawet wybrała się w podróż dookoła świata! W pewnym momencie gromadziła chorobliwie gazety... Sama nie chciała być fotografowana przez innych i bardzo się bulwersowała jak ktoś to zrobił. Robiła za to autoportrety, które Autorka biografii skrupulatnie analizuje.

Ja jestem oczarowana, to była naprawdę bardzo inspirująca podróż!

Teraz kolejnym krokiem jest koniecznie obejrzenie filmu: "Szukając Vivian Maier"!

***

Dedykacja:

Mojej matce Harriet Marks,

pierwszej dziennikarce telewizji publicznej,

pionierskiej promotorce Mr Rogersa,

która zmarła w wieku dziewięćdziesięciu pięciu lat,

kiedy kończyłam pracę nad tą książką.

niedziela, 16 marca 2025

PENSJONAT MARZEŃ - MAGDALENA WITKIEWICZ

Szkoła żon
Szkoła żon || Pensjonat marzeń
 

Wydawnictwo: Pracownia dobrych myśli
Data wydania: luty 2014 (luty 2025)
Liczba stron:
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10 

Czyta:  Anna Ryźlak

*** 

Druga część cyklu. Tym razem przed bohaterkami stoi nowe wyzwanie: stworzenie "Pensjonatu marzeń". Zaczynają więc działać, a przy okazji wspierają siebie nawzajem w swoich życiowych problemach i rozterkach.

To książka o kobiecej solidarności, wspieraniu się i wspólnym pokonywaniu trudności. Każda z tych historii: Julki, Miśki, Marty, jej trenerki Agnieszki i Jagody uczy nas czegoś innego. Ale wspólnym mianownikiem jest dążenie do spełniania swoich marzeń, o które trzeba walczyć! Bo najważniejsze w życiu jest to, żebyśmy byli szczęśliwi! I to my mamy być szczęśliwi, a nie spełniać oczekiwania innych...

***

Dedykacja:

Dla Ciebie. Byś umiała dostrzec szczęście.

***

Cytaty:

Kiedy ci się wydaje, że nie możesz, to jeszcze chwilę możesz.  

Jakie to dziwne, że na zewnątrz człowiek ma stare opakowanie, a w środku jest tą samą młodą, uśmiechniętą kobietą. Dziwne i trochę niesprawiedliwe...  

Nie lubiła ćwiczyć. W dalszym ciągu wolałaby w tym czasie robić tysiąc innych rzeczy. Ale kochała ten stan zaraz po. To zadowolenie z siebie, satysfakcję.