niedziela, 21 kwietnia 2024

KTOŚ MNIE POKOCHAŁ - JULIA QUINN

Bridgertonowie
Mój książę || Ktoś mnie pokochał || Propozycja dżentelmena || Miłosne tajemnice || Oświadczyny || Grzesznik nawrócony || Magia pocałunku || Ślubny skandal

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: kwiecień 2022
Liczba stron: 365
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Drugi tom serii o Brigdertonach. Anthony Brigderton, hulaka, zatwardziały kawaler Londynu, istny rozpustnik postanowił się wreszcie ożenić! Co więcej - wybrał sobie nawet kandydatkę: Edwinę Sheffield. Przeszkodą okazuje się jedynie jej siostra Kate, która nie chce zgodzić się na to małżeństwo, uważa bowiem, że jej siostra zasługuje na kogoś zdecydowanie lepszego niż ten oto podrywacz, któremu ulega prawie każda kobieta.

Naprawdę bawiłam się przy tej powieści świetnie! Przede wszystkim są w niej rewelacyjne dialogi, zwłaszcza w pierwszej jej części, gdzie jeszcze nie do końca Autorka przeszła do poważniejszych tematów. Druga część książki skupia się bowiem na problemach z jakimi borykają się bohaterowie. Bo zarówno Kate, jak i Anthony tłamszą w sobie pewne demony, które nieco komplikują im życie i którymi próbują walczyć jak tylko potrafią. Kate panicznie boi się burz, a Anthony żyje w przeświadczeniu, że nie dożyje swoich 39 urodzin i zginie podobnie jak jego ojciec.

Fantastycznie napisana powieść, idealnie oddająca klimat tamtych czasów. Akcja toczy się w szybkim tempie, nie ma więc tu nudy, a sytuacja zmienia się z rozdziału na rozdział. Pomiędzy bohaterami czuć uczucie, które również ewaluuje, się rozwija i dojrzewa!

***

Wybrane cytaty:

Żyj każdą chwilą tak, jakby miała być twoją ostatnią - a każdym dniem, jakbyś był nieśmiertelny. Kiedy mój ojciec zachorował, żałował tak wielu rzeczy. Tak wiele rzeczy chciałby zrobić, ale nie zdążył. Zawsze zakładał, że ma więcej czasu. To jest coś, co wciąż we mnie tkwi. Jak myślisz, dlaczego postanowiłam się uczyć gry na flecie? Wszyscy powtarzali, ż jestem za stara, że żeby grać dobrze, powinnam zacząć w dzieciństwie. Ale tak naprawdę to nie jest ważne. Nie muszę być najlepsza. Wystarczy, że mi samej będzie to sprawiało przyjemność. I chciałam wiedzieć, że mogę to zrobić.  

niedziela, 14 kwietnia 2024

KIEDY WESZŁAM W TWOJE ŻYCIE - JOJO MOYES

Wydawnictwo: ZNAK
Data wydania: październik 2023
Liczba stron: 512
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10


***

Dwie kobiety. Całkiem od siebie różne. Pewnego dni ich losy zostają złączone i całkowicie zmienią ich dotychczasowe życie.

Sam jest w jednym z najtrudniejszych dla siebie momentów w życiu. Próbuje utrzymać pracę, w której szef ciągle ma do niej jakieś pretensje. W domu próbuje walczyć z całych sił, aby pomóc mężowi w walce z depresją, a z czasem walczy też o utrzymanie swojego małżeństwa. 

Nisha z kolei jest kobietą z klasą, jest żoną bogatego męża, który nagle ją porzuca. A Nisha odcięta od wszelkich środków do życia wpada w kłopoty.

Pewnego dnia kobiety idą na siłownie, a tam dochodzi do pomyłki i zamieniają się torbami. Okazuje się, że w torbie Nishy były szałowe, obłędnie seksowne, czerwone szpilki Christiana Louboutina. I teraz pytanie zasadnicze: jak takie buty są w stanie wpłynąć na życie dwóch kobiet?

Bardzo intrygujący pomysł na książkę. Ja do samego końca czytałam z wielkim zaciekawieniem i naprawdę czasem żałowałam, że nie mam więcej czasu na czytanie.

Książka napisana jest w typowym dla Jojo Moyes stylu, więc dla mnie to były wyjątkowo komfortowe chwile i po prostu uczta czytelnicza, którą chciałoby się przedłużać i przedłużać, aby móc się nią jak najdłużej delektować.

To powieść o sile kobiet, które potrafią walczyć o swoje. 

O przyjaźni, która pojawia się niespotykanie w chwili, w której byśmy się totalnie jej nie spodziewali. Pokazuje nam jak bardzo ważni w naszym życiu są przyjaciele! I to, że czasem warto poprosić ich o pomoc...

Ale to także książka o tym, że wiele trudności można pokonać, daje nadzieję i siłę, aby walczyć. Walczyć przede wszystkim o siebie!

***

Wybrane cytaty:

Marina chwyta Sam za dłoń i nagle znajdują się w tłumie, podnoszą ręce, klaszczą w takt muzyki i tańczą jak to ludzie w średnim wieku - może i bez wyczucia, ale za to ze swobodą wynikającą z faktu, że już się tym nie przejmują, a taniec, wrzucenie na luz w otoczeniu innych, podczas, gdy muzyka tętni w żyłach, jest dla nich aktem buntu przeciwko szarości, przeciwko trudnościom, którym już jutro trzeba będzie stawić czoła. 

 Przypomina jej się, jak kiedyś nauczyciel filozofii zapytał jej klasę: ile z decyzji, które podejmujecie każdego dnia, wynika z tego, że naprawdę chcecie coś zrobić, ale ile z tego, że nie chcecie uniknąć konsekwencji niezrobienia czegoś? 

 - Może powinnaś pomyśleć o wszystkich tych rzeczach ze swojego dawnego życia, których nie lubiłaś, i powiedzieć sobie: "Oto jest szansa, żeby zacząć od nowa. Totalna wolność. Nic mnie już nie więzi. Może to piękny sen, a nie koszmar". Możliwe, że pewnego dnia będziesz szczęśliwsza, niż byłaś.
- Bez pieniędzy, domu i wszelkich moich rzeczy? (...)
- Możliwe. Ale jeśli nie jesteś w stanie zmienić sytuacji, to nie masz wyjścia. Możesz jedynie zmienić sposób jej postrzegania. 

 Wiesz, mówię to na wypadek, gdybyś miała to dopiero przed sobą, ale w menopauzie najlepsze jest to, że przestajesz się przejmować takimi dupkami jak on. I oni o tym wiedzą. A kiedy dociera do nich, że nie są w stanie cię zastraszyć, tracą całą swoją moc. 

Potrzebujesz czegoś, co przykuje uwagę. Konwencjonalna góra pokazuje, że stawiasz przede wszystkim na profesjonalizm. A buty sugerują bardziej intrygujące wnętrze. Emanują pewnością siebie. Sam, no co ty, otwórz się na coś nowego! Ci ludzie będą cię oceniać od momentu, gdy wejdziesz do sali. To twoja zbroja, twoja wizytówka. Musisz im narzucić, co mają o tobie myśleć. 

 - Dlaczego potrzebujesz faceta, by mówił ci, kim jesteś?
- Słucham?
(...)
- Dlaczego potrzebujesz uznania od kogoś innego? Tata ma depresję, owszem, ale to nie oznacza, że musi to wpływać na ciebie. Wciąż jesteś sobą. Ja nie pozwoliłabym, żeby jakiś facet decydował o tym, jak mam się czuć sama ze sobą. 

Ile z decyzji, które podejmujecie każdego dnia, wynika z tego, że naprawdę chcecie coś zrobić, a ile z tego, że chcecie uniknąć konsekwencji niezrobienia czegoś? 

SIŁA ŻYCIA - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA, ANNA SZAFRAŃSKA

Siła honoru
Siła honoru || Siła przetrwania || Siła miłości || Siła życia

Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: marzec 2024
Liczba stron: 268
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10

***

Agnieszka Długosz wie doskonale co to syndykat i jakie niesie ze sobą konsekwencje. Jest bowiem siostrą Glisty. Na własnej skórze przekonała się także czym może być piekło na ziemi. Pewniej zaczyna czuć się dopiero przy jednej osobie Kordianie, przyjacielu jej brata, którego zadaniem jest teraz ją chronić. Pewnego dnia okazało się jednak, że Kordian zdradził syndykat, a to od razu spowodowało, że zawisł nad nim wyrok śmierci.

Kolejna część serii o syndykacie. Jest ona utrzymana w podobnej konwencji co poprzednie. Są tu emocje, uczucie, jest akcja i odpowiednie tempo. Czyli jest praktycznie wszystko co powinno być. Ja jednak w tej części nie potrafiłam się odnaleźć, nie potrafiłam wczuć się w bohaterów, którzy stanęli właściwie po przeciwnych stronach, a jednak ich uczucie do siebie było tak ogromne, że przezwyciężało tą granicę. Dla mnie była ona zbyt odległa.

Zakończenie wprawdzie nie pozostawia złudzeń i nie ma tu miejsca na niedopowiedzenie. Choć ja coś czuje, że a 5 tomie serii Autorki nas zaskoczą. Dlatego z niecierpliwością czekam na ostatni tom i jestem ciekawa czy moje domysły się sprawdzą!

poniedziałek, 1 kwietnia 2024

ARMIN - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA

Bracia Van Lander
Tamto lato || Armin
 

Wydawnictwo: Wydawnictwo Luna
Data wydania: luty 2024
Liczba stron: 288
Moja bardzo subiektywna ocena: 6/10

*** 

Armin Van Lander był zawsze tym spokojniejszym, bardziej grzecznym bratem, bardziej racjonalnym i opanowanym. Natalia Grońska to z kolei zdolna prawniczka, która dotychczasową swoją uwagę skupia głównie na pracy. Natalia wydaje się przebojową dziewczyną, która niczego się nie boi. Jednak jest to tylko poza. Nikomu nic nie mówi, że jest szantażowana, a wszystko co robi, to aby chronić swoją rodzinę. Z czasem jednak nagromadzonych emocji jest tak dużo, że potrzebują gdzieś znaleźć ujście. I tak dziewczyna trafia do tajemniczego klubu "Black Mirror", a tam spotyka Mister Reda... 

"Armin" to druga część dylogii. I podobnie jak w poprzedniej i tu jest dużo emocji, chemii pomiędzy bohaterami, a my jako czytelnicy jesteśmy świadkami wewnętrznych rozterek tej dwójki i ich rozmyślań. 

Tajemnice i sekrety powodują, że jesteśmy wciągnięci, czytamy z zapartym tchem, żeby dowiedzieć się jak ta zagadka zostanie rozwiązana. Pytanie tylko czy na wszystkie znajdziemy odpowiedzi?!