Data wydania: luty 2022
Liczba stron: 382
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10
***
Książki Magdaleny Witkiewicz są dla mnie totalnymi pewnikami. I tu nie było inaczej. A historię tą przeczytałam jednym tchem.
Jest tutaj kilku głównych bohaterów. Historia zaczyna się od Elise, czyli tytułowej córki generała. Generała von Hummel, Niemca zafascynowanego ideologią Hitlera. Elise najpierw przyjaźni się z Andrzejem, Haliną i Józkiem, a później zakochuje w Andrzeju Taperze. Niestety ojciec nie akceptuje ich relacji, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się widmo wojny...
Jest to książka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. I to sprawia, że całkiem inaczej patrzymy na tą powieść. Poza tym dotyka ona tematu wojny, a ja czytając książki o wojnie zawsze z tylu głowy mam myśl, że przecież takich historii było mnóstwo...
"Córka generała" to bardzo wzruszająca opowieść o młodych ludziach, których młodość i pierwsze lata dorosłości przypadły na lata wojny. O ich miłości, przyjaźni, wspólnym życiu. Autorka pokazuje jak bardzo ludzie byli bezradni wokół tego co się działo (na niektóre sprawy nie mieli w ogóle żadnego wpływu), ale z drugiej strony jak bardzo potrafili być zaradni i sobie wzajemnie pomagali. To pokrzepiająca historia, która pozwala uwierzyć w drugiego człowieka oraz w to, że po każdej burzy wyjdzie słońce.
Magdalena Witkiewicz opisuje tu także Wolne Miasto Gdańsk i jego mieszkańców w tamtych dramatycznych latach. Przedstawia jak sobie radzili i próbowali przetrwać.
***
Wybrane cytaty:
Kiedyś jeszcze będzie pięknie. Niebo będzie tak samo niebieskie, słońce tak samo będzie raziło w oczy. Trawa pozostanie zielona. Wiatr będzie nadal rozwiewał nam włosy i tak samo będziemy się denerwować, gdy zacznie padać deszcz, a my nie weźmiemy parasola.
Cieszmy się chwilą, codziennością. Każdym dniem. I żyjmy tak, jakby jutra miało nie być.
Zawsze w życiu jest coś za coś. I dlatego chyba nie ma sensu się zastanawiać nad wyborami, których nigdy nie mieliśmy szansy dokonać. Życie jest tak pomyślane, że decyzje podejmujemy tylko raz. Gdy wybierzemy złą drogę i pobłądzimy w lesie, możemy zawrócić, ale przy wyborze drogi życiowej jest nieco inaczej".
Kiedy dzieje się coś złego, trzeba dać sobie chwilę na cierpienie, a później podnieść dumnie głowę i ruszyć do przodu.
Kolejny raz trudno jest zaufać, gdy ktoś nas wcześniej zawiódł.
Niestety, z marzeniami tak już jest, że niektóre się spełniają nie do końca w taki sposób, jak byśmy tego chcieli.
Książkę mam w biblioteczce, więc na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńPierwszy krok zrobiony:)
UsuńZapiszę sobie tytuł i pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuń:)
UsuńStyl autorki jest mi znany, ale ten tytuł jest jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuńJa od czasu do czasu sięgam po książki Pani Magdaleny!
UsuńMam oko na ten tytuł.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuńudanej lektury:)
UsuńZ ciekawością przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnej lektury :)
Usuń