Utracone córki
Córka z Włoch || Córka z Kuby || Córka z Grecji || Córka z Genewy || Córka z Paryża
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: czerwiec 2023
Liczba stron: 352
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10
***
Claudia jest jedną z osób, które został zaproszone do pewnej londyńskiej kancelarii prawnej. Dostała tam małe pudełko od kobiety, która prowadziła dom dla samotnych matek, a w pudełeczku dwie rzeczy: wizytówkę i odręcznie narysowany herb pewnego rodu. To wskazówki dotyczące pochodzenia jej babci. Claudia szybko podejmuje decyzję o dowiedzeniu się więcej, a ślady prowadzą na Kubę. Dziewczyna nie zastanawiając się długo, kupuje bilet i leci właśnie na Kubę.
Historia ta porównywana jest do cyklu Siedmiu sióstr Lucindy Riley. I oczywiście schemat tych powieści, pomysł na nie jest rzeczywiście taki sam. Ja jednak nie chciałabym ich porównywać. Bo w tej książce styl, sposób przedstawienia emocji już jest nieco inny.
Książka napisana jest w dwóch liniach czasowych. Współcześnie poznajemy Claudię, która wyjeżdża na Kubę i Matea, który pomaga jej w odrywaniu historii i pokazuje jej Kubę w chwili obecnej. Opowiada też historię o rewolucji jaka miała tam miejsce, o ludziach, którzy musieli zostawić swoje domy i wyjechać z kraju. Dla mnie ciekawe było chociażby to jak pokazywał jej jak oni jedzą pizzę: z sosem pomidorowym i serem złożoną na pół albo zabrał ją n kawę, którą jakiś mieszkaniec Kuby wydawał miejscowy w małym okienku swojego domu....A z drugiej strony widzimy jak biednie ludzie tam żyją. Starsza kobieta Rosa, u której Claudia mieszkała, bardzo ucieszyła się, że może gościć u siebie w domu turystkę i była ogromnie jej wdzięczna... Druga linia czasowa dotyczy przeszłości i roku 1951, gdzie bohaterką jest młoda dziewczyna Esmeralda, która jak się okazało była prababcią Claudii.
Wciągnęła mnie ta opowieść, końcówka mocno ścisnęła za serce. I na pewno chciałabym poznać kolejne jej części:)
Masz dobra rękę do dobrych książek. Przy najbliższej wizycie w bibliotece rozejrzę się za co niektórymi z nich, pozdrowienia .
OdpowiedzUsuń