Garnet
Droga || Cel || Wybór || Rozstanie
Wydawnictwo: Karolina Wójciak
Data wydania: wrzesień 2024
Liczba stron: 309
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10
***
Isabelle stała przed wyborem. Okazało się bowiem, że, aby kupić ziemię musi wyjść za mąż. Swoją propozycję zawarcia aranżowanego małżeństwa składa Williamowi.
Trzeci tom serii okazał się moim ulubionym tomem. To jest książka nieodkładalna! Wciąga masakrycznie i z jednej strony chcemy już się dowiedzieć jak to się skończy, ale z drugiej tak polubiliśmy bohaterów, że nie chcemy się z nimi rozstawać.
I dla mnie najlepiej zaopatrzyć się od razu w całą serię!
A to nie tylko romantyczna historia z Dzikiem Zachodem w tle. Można znaleźć tu wiele prawd życiowych, do których Isabella dochodzi ciągle analizując swoją sytuację życiową i myśląc o swoich uczuciach. A to takie prawdy wyjątkowo uniwersalne...
***
Wybrane cytaty:
Jeśli chcielibyśmy wymazać wszystko to, co było dla nas bolesne, co rozerwało serce na kawałki, wymazalibyśmy część siebie i nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy.
– Proszę powiedzieć kobiecie, że nie jest w stanie czegoś zrobić, to zrobi to dwa razy, przy czym za drugim razem uśmiechając się chytrze.
Przeprosiny nie mają zmienić przeszłości, mają zmienić przyszłość.
- Jedyną osobą, której w życiu musisz cokolwiek udowodnić, jesteś ty sama. Jeśli coś robisz, rób to dla siebie, żeby sobie udowodnić, że jesteś silna, że potrafisz, że nie jesteś tchórzem. Nikomu innemu. Tylko sobie.
- Ktokolwiek ci robi wyrzuty o cokolwiek, powinien się ugryźć w język. Ludzie lubią niby od serca coś poradzić, a tak naprawdę wygłaszają swoje osądy, żeby dogłębnie dotknąć i zobaczyć, jak ta osoba, której zadali ból, reaguje.
- Dam ci przykład i mam nadzieję, że go zrozumiesz - wznowił William. - Jeśli ktoś cię zranił, jeśli sprawił ci przykrość, nie ganiaj za nim, pytając, dlaczego to zrobił. To tak samo, jakbyś po ukąszeniu węża zamiast zająć się pomaganiem sobie, wyciąganiem jadu, ganiała za nim, pytając, dlaczego cię ukąsił. Powód nie ma znaczenia. Pomóż sobie i zapomnij.
- Ja też tysiące razy zadawałem sobie pytanie: "Dlaczego"? (...) Pytanie, dlaczego musiałaś przez to przejść, jest niewłaściwe, bo twoje "dlaczego" to przeżycia, które ukształtowały cię jako człowieka, dały ci mądrość, otworzyły ci oczy i wrażliwość na miejsca i ludzi, więc potraktuj to jako cenny prezent. Wszystko się sprowadza do tego, co ty z tym zrobisz. Skoro doświadczyłaś złego, nie myśl o sobie jak o ofierze, ale jako o zwycięzcy. Poradziłaś sobie, nie poddałaś się. Owszem, nie obeszło się bez ran, ale twoje rany nie definiują twojej przyszłości. To ty decydujesz, czy pozwolisz im ciągle przypominać ci o tych przejściach, czy pogodzisz się z tym, kto cię skrzywdził i skupisz się na tym, kto ci pomógł i co zabliźniło te rany. Wiem, łatwo się mówi, ale jeśli chcielibyśmy wymazać wszystko to, co było dla nas bolesne, co rozerwało serce na kawałki, wymazalibyśmy część siebie i nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy.
Troskliwy mężczyzna daje kobiecie czas, bo wie, że spędzi z nią całe życie. Ten, który się spieszy, nie planuje zostać.
Piszę ten tekst, będąc na wycieczce w Pradze. Siedzę w pokoju hotelowym, słońce świeci mi prosto w twarz, a ja uśmiecham się, bo wiem, że za jakiś czas to będzie tylko piękne wspomnienie. Wszystko mija. To, co dzisiaj jest teraźniejszością, jutro jest przeszłością. Tak jak Garnet, które minęło.
Seria dopiero przede mną, ale na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuń