środa, 29 lipca 2020

RĘKA NA ŚCIANIE - MAUREEN JOHNSON

Truly Devious
Nieodgadniony || Znikający stopień || Ręka na ścianie

Wydawnictwo: PORADNIA K
Data wydania: lipiec 2020
Liczba stron: 392
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10

***

"Ręka na ścianie" to już trzecia i ostatnia części serii o nastoletniej Stevie. Wszystkie wątki zostają tutaj zamknięte, a sprawy wyjaśnione.

A więc po raz trzeci wracamy do Akademii Ellinghama, gdzie spotykamy Stevie, która uwielbia rozwiązywać zagadki kryminalne, i jej przyjaciół. Dziewczyna postawiła sobie za cel rozwiązanie zagadki stulecia - zaginięcia malutkiej Alice i śmierci jej matki Iris. To zbrodnie sprzed lat. Jednak i teraz dochodzi do "dziwnych" wypadków, które dla Stevie nie wydają się jedynie nieszczęśliwymi. Coraz bardziej jest zatem przekonana, że są to morderstwa i co istotne, że są one powiązane z wydarzeniami sprzed wielu lat. Niestety same przypuszczenia nie wystarczą, aby przekazać je policji, trzeba zdobyć odpowiednie dowody i argumenty, aby przekonać odpowiednie ograny ścigania.

"Ręka na ścianie", jak i cała seria "Truly Devious", utrzymana jest na podobnym poziomie i w podobnym klimacie. Ja zdecydowanie polecam czytanie tej serii w kolejności. Wszystkie bowiem części są ze sobą ściśle połączone i pełne istotnych szczegółów, które są ważne dla zrozumienia całości. A trzecia część jest niejako wisienką na torcie, gdzie wszystkie wątki zostają zakończone.

Kolejne rozdziały dotyczą na przemian teraźniejszości i przeszłości. To bardzo ciekawy zabieg, zwłaszcza jak na wydarzenia z teraźniejszości wpływają te, które zdarzyły się lata temu. Poza tym krok za krokiem możemy poznać wydarzenia oraz połączyć je w zgrabną i zaskakującą całość. Stevie prowadzi swoje śledztwo niczym Agatha Christie, czego idealnym przykładem jest scena kulminacyjna, gdzie wszyscy zostali zgromadzeni w jednym miejscu, a detektyw odkrywa wszystkie karty zagadki.

Seria ta dedykowana jest w szczególności młodzieży ze względu na nastoletnie problemy w niej poruszane, jednak wydaje mi się, że i dorośli czytelnicy mogą wybornie bawić się przy jej lekturze. W mojej ocenie jest to naprawdę ciekawy, zgrabny kryminał z ciekawie poprowadzoną zagadką, który skupia czytelnika od samego początku do samego końca.

***

Wybrane cytaty: 

Ułóż to w myślach i przelej na papier. Ogarnij. Pisz, co zapamiętałaś. Notuj wrażenia, bo pamięć je zniekształci i, nim się obejrzysz, w głowie zostanie mętlik.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu PORADNIA K :)



piątek, 10 lipca 2020

BEZ PRZEBACZENIA - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA

Bez przebaczenia/Bez pożegnania
Bez przebaczenia || Bez pożegnania

Wydawnictwo: BURDA PUBLISHING POLSKA 
Data wydania: lipiec 2019
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

***

"Bez przebaczenia" to jedna z tych książek, do których wracałam niejednokrotnie, wracam i myślę, że będę wracać.

I po "Zakrętach losu" uważam, że jest najlepsza! Teraz po ukazaniu się drugiej części tej serii, uważam, że cała seria zasługuje na uznanie. Bardzo emocjonalna, bardzo mądra, bardzo prawdziwa. Pokazuje przede wszystkim, że zawsze warto rozmawiać ze sobą, że najgorsze są niedomówienia, niewyjaśnione sytuacje, niedopowiedziane rzeczy. Pokazuje także jak trudne jest życie zawodowego żołnierza i jego rodziny, że to bardzo ryzykowny zawód i niestety najbardziej na tym cierpią rodziny. Książka jak zwykle pochłonęła mnie do reszty. Tym razem jednak łzy same się cisnęły. Piękna opowieść o miłości, wspieraniu się i o własnej wartości!

Główną bohaterką jest Paulina, która ma 18 lat, mieszka z matką, jej nowym mężczyzną i malutkim braciszkiem. Pewnego razu dziewczyna zostaje w domu, natomiast reszta udaje się na wycieczkę. Dochodzi do wypadku i wszyscy giną. Wtedy Paulina dostaje się do domu swojego ojca, którego wcześniej nie znała - zostawił ją i matkę 16 lat temu. Ojciec jest wojskowym - generałem, który w domu stosuje musztrę nawet gorszą niż na poligonie. Szczególnie nienawidzi wręcz Pauli, jej artystycznej duszy, sposobu ubierania się, słuchania muzyki czy czytania książek. Pewnego Razu Paula spotyka w bibliotece przystojnego chłopaka o zielonych oczach - Piotra. Oboje w sobie zakochują się od pierwszego wejrzenia. Szybko jednak okazuje się, że ów przystojniak, to prawa ręka ojca generała, wybitny strateg, przed którym stoi wojskowa kariera. Oboje młodzi szybko zaczynają szukać wymówek, aby ze sobą spędzać coraz więcej czasu - a to korepetycje z matematyki, a to podwiezienie na kurs rysunku....

I najbardziej niesamowite jest to, że za każdym razem jak do niej wracam, przeżywam ją na nowo, a emocje towarzyszące czytaniu nie słabną...

czwartek, 2 lipca 2020

MARS - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA

Bezlitosna siła
Kastor || Polluks || Saturn || Mars

Wydawnictwo: BURDA PUBLISHING POLSKA
Data wydania: lipiec 2020
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10

***

To już czwarty ostatni tom serii Bezlitosna siła. I jak przystało na końcowy tom serii, "Mars" stanowi wspaniałe zakończenie całego cyklu. Z książkami Pani Agnieszki jest tak, że aby zacząć je czytać muszę mieć wolny dzień... Dlaczego? Ich się po prostu nie da odłożyć, zanim nie przeczyta się napisu "koniec"...

Darek Darylski to młodszy brat Polluksa, który tak jak i jego starszy brat zajmuje się walkami MMA. Tym razem przygotowuje się do walki z niejakim Remolem, człowiekiem jego ojca. Siłą napędową Darka jest złość i chęć zemsty za to co miało miejsce w przeszłości. Teraz przyszedł czas na wyrównanie rachunków. Mars nie umie zapomnieć bowiem tego co Remol zrobił jego siostrze... Na drodze staje mu jednak piękna pani doktor Liwia, która aktywnie działa w fundacji na rzecz maltretowanych kobiet. Ona jednak także ma swojego wroga, a jest nim mąż jej młodszej siostry. Darek i Liwia nie są sobie obojętni i jesteśmy świadkami rodzącego się między nimi uczucia. Chociaż na samym początku sami nie są pewni co czuje to drugie...

Darek i Liwia tworzą naprawdę świetny duet. On zadziorny, wyjątkowo charakterny, z błyskiem w oku i perfekcyjnie wyrzeźbionym ciele. Ona piękna, inteligentna, subtelna i przede wszystkim wrażliwa dusza o dobrym serduchu. Czy tych dwoje ma szanse być razem, zrozumieć siebie nawzajem i zaakceptować?

Akcja jest szybka, wartka, nie sposób się przy niej nudzić i odłożyć książkę nawet na chwilę! Teoretycznie to lekka i przyjemna lektura. Ale Autorka porusza też bardzo trudny temat przemocy wobec kobiet. Temat ten pojawiał się też w poprzednich tomach tej serii, jednak tutaj poznajemy ofiarę, która wraca do swojego oprawcy w nadziei, że ten się zmieni.

Autora pokazuje tu także jak ważne jest posiadanie rodziny i zaufanych przyjaciół, na których zawsze można liczyć. I dzięki którym można pokonać nawet to, co wydaje się niemożliwe. A takie wsparcie bliskich jest nam ogromnie potrzebne. Wsparcie i akceptacja.

To już koniec serii. Troszkę żal, bo polubiłam wszystkich jej bohaterów i trudno jest się z nimi rozstać. Jednak uważam, że wszystkie cztery tomy stanowią spójną, kompletną całość. A "Mars" jest fantastycznym jej zamknięciem. Cóż... teraz pozostaje czekać na kolejne książki Pani Agnieszki... ciekawa co tym razem nam wymyśli:P