piątek, 26 czerwca 2020

ODMĘT - JACEK ŁUKAWSKI

Krąg Painera
Odmęt || ...

Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
Data wydania: czerwiec 2020
Liczba stron: 496
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Kryminały to jeden z moich ulubionych gatunków literackich, dlatego mając możliwość przeczytania "Odmętu" nie zastanawiałam się dwa razy.

Damian Wolczuk to dziennikarz, który ma niesamowitego pecha. Jednego czerwcowego dnia przegrywa w sądzie sprawę o zniesławienie, trafi pracę i dowiaduje się o zdradzie partnerki. Postanawia więc zostawić wszystko i wyrusza do Krakowa, aby zacząć od nowa. Po drodze jednak dochodzi do wypadku, jemu nic się nie stało, jednak samochód nie nadaje się do dalszej jazdy. Damian pozostaje więc na przymusowy pobyt w Chęcinach. Właśnie jak Damian zjawia się w tym małym miasteczku dochodzi do wielu zbrodni. Damian jako rasowy dziennikarz rozpoczyna swoje prywatne śledztwo. Oczywiście jednocześnie śledztwo prowadzi prokuratura z prokuratorem Arkadiuszem Painerem na czele i policja, a w niej miejscowy policjant Dariusz Kryński.

"Odmęt", moim zdaniem, to rasowy kryminał i ma wszystko to, co powinien on mieć. Jest tu ciekawa, wciągająca akcja, są tajemnicze morderstwa i dziennikarz próbujący znaleźć mordercę, są tropy i szczegóły, które czasem mogą zmylić. Całości dopełniają naprawdę fantastycznie wykreowani bohaterowie. Do końca nie wiemy kto jest tym dobrym, a kto złym. Każdy ma tutaj zalety, ale i wady. A to powoduje, że nie są oni papierowi. Do tego Autor wprowadził kilka oryginalnych rozwiązań, jak chociażby sposób prowadzenia sprawy przez prokuratora Painera.

Moją uwagę przykuło wielość szczegółów i spostrzeżeń jakie Autor sprytnie wplótł w treść. Stąd i wiele opisów, ale tworzą one fajną, spójną całość i co ważne, tworzą niepowtarzalny klimat. A jest to bardzo istotny element, dzięki któremu książka głębiej zapada w pamięć i pozostaje w niej na dłużej. Do powstania klimatu wokół tej historii sprzyja także przedstawienie legend i wierzeń ludowych. To one pełnią tu całkiem pokaźną rolę. Dzięki nim książka się też wyróżnia i staje się bardziej charakterystyczna.

Bardzo lubię też jak w kryminałach jest w miarę dokładnie wyjaśniany tok myślenia bohaterów. I tu właśnie tak jest. Dla mnie jest to duży plus, bo nie lubię niedomówień! Dlatego bardzo spodobał mi się sposób prowadzenia akcji, a co za tym idzie i wyjaśnień łamigłówki.

Należy podkreślić, że "Odmęt" jest debiutem. Podczas czytania jednak tego w ogóle nie widać! Jest naprawdę świetnie dopracowana i można powiedzieć "dopieszczona". Widać pracę jaką Autor włożył w jej napisanie. Efekt jest oryginalny i niesztampowy. To kawałek inteligentnej i błyskotliwej literatury. Ja na bank będę wyczekiwać kolejnej części!



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu CZWARTA STRONA :)

 

sobota, 13 czerwca 2020

KOLACJA Z TIFFANYM - AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA

Kolacja z Tiffany'm
Kolacja z Tiffany'm
|| Obiad z Bondem || Śniadanie z ...

Wydawnictwo: BURDA KSIĄŻKI
Data wydania: czerwiec 2020
Liczba stron: 264
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

***

Po książki Pani Agnieszki Lingas-Łoniewskiej sięgam w ciemno. Już niejeden raz przekonałam się, że są one gwarantem rewelacyjnej lektury. I tym razem nie było inaczej.

Natalia Lisek to dwudziestosiedmioletnia kobieta, która właśnie straciła pracę i szuka nowej. Postanawia szybko znaleźć nową, aby nie musieć wrócić do domu rodzinnego na wsi, gdzie rodzice już mają dla niej kandydata na męża. A że Natalia i kłopoty to jedno, to okazuje się, że przez przypadek trafia na rozmowę rekrutacyjną do firmy Macieja Granickiego. Nie pomaga jej fakt, że ciągle zapomina okularów, co przy dużej wadzie wzroku może być nieco problematyczne. Dlatego już samo jej "wejście" na rozmowę o pracę zostaje zauważone przez pana prezesa. Pomimo, że Natalia nie ma zielonego pojęcia na jakie stanowisko aplikuje i czym miałaby się zajmować, zostaje przyjęta. Szybko dowiaduje się, że jej zadaniem będzie organizowanie eventów związanych z pokazami ekskluzywnej biżuterii. Natalia od razu wpada w oku Macieju. Ujmuje go przede wszystkim swoją błyskotliwością i roztrzepaniem. Bardzo szybko Maciek zauważa, że świetnie czuje się w towarzystwie tej dziewczyny, zapomina o swoich troskach i co najważniejsze od dawien dawna szczerze się śmieje... A jest mu to niezwykle potrzebne, gdyż wielość trosk i problemów powoli zaczyna go przytłaczać, a on sam marzy o stabilnym, spokojnym życiu. Czy uda mu się zrealizować te marzenia? I jakiego rodzaju są to problemy? O pytanie kluczowe: czy Natalia pozna drugą, tajemniczą stronę Macieja? I wreszcie jaki związek ma z naszymi bohaterami tajemniczy złodziej biżuterii?

"Kolacja z Tiffanym" to rewelacyjna komedia romantyczna! Jest w niej wszystko co powinno się znaleźć: zaskakująca fabuła niepozwalająca się czytelnikowi nudzić, pełne dowcipu dialogi przesycone gierkami słownymi i wreszcie bohaterowie z krwi i kości, pomiędzy którymi aż czuć chemię! Ale jest tu także druga, bardziej kryminalna strona: są tajemnice, mafijne powiązania, nielegalne interesy. Czy przy takim zestawie można się nudzić?

Na wielką uwagę zasługują bohaterowie: świetnie wykreowani, zadziorni, pełni życia, aż lgnący do siebie. Dialogi pomiędzy Natalią a Maćkiem są rewelacyjne. Genialnie bawiłam się czytając te gierki słowne pomiędzy nimi. Poza tymi na pewno nie są papierowi, mają swoje zalety i wady, a przez to są bliżsi czytelnikowi.

Książka należy do tych, które ciężko odłożyć i przestać czytać. Efekt jest taki, że ja przeczytałam ją na jeden raz, ani razu nie odkładając! Czy można chcieć więcej! To naprawdę ciekawa i niebanalna lektura! Ja bawiłam się wyśmienicie. I już teraz nie mogę doczekać się części drugiej!



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu BURDA KSIĄŻKI :)


czwartek, 11 czerwca 2020

ENOLA HOLMES. SPRAWA ZŁOWIESZCZYCH BUKIETÓW - NANCY SPRINGER

Enola Holmes
Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza. || Enola Holmes. Sprawa leworęcznej lady. || Enola Holmes. Sprawa złowieszczych bukietów. || ...

Wydawnictwo: PORADNIA K
Data wydania: listopad 2019
Liczba stron: 195
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

***

To cudowne uczucie, kiedy człowiek może przeczytać kolejny tom serii zaraz po skończeniu poprzedniego! Tym razem ja miałam takie szczęście. "Sprawa złowieszczych bukietów" to już trzeci tom przygód rezolutnej Enoli Holmes, młodszej siostry słynnego Sherlocka.

Akcja rozgrywa się w marcu 1889 roku. Tym razem Enola angażuje się w odnalezienie zaginionego doktora Watsona, który przepadł bez śladu. Na właściwy trop wpada dzięki nietypowym bukietom zostawianym żonie doktora. Co ciekawe, sam Sherlock Holmes bagatelizuje ich znaczenie.

Enola to bardzo ciekawa i intrygująca postać. Przede wszystkim to dziewczyna, która nie chce podporządkować się władzy mężczyzn i cały czas walczy o swoje prawa jako kobiety. To wymaga od niej dużego poświęcenia, ale i sporej odwagi i konsekwencji w działaniu. Głównie z tej przyczyny ukrywa się ona przed swoimi braćmi, aby ci nie wysłali jej ponownie do szkoły dla panien. Jest to o tyle trudne zadanie, że Enola jest wyjątkowo samotna i wręcz złakniona rodzinnego ciepła. Do swoich braci, a w szczególności do Sherlocka czuje słabość i naprawdę jest jej trudno powstrzymać się przed kontaktem z nim. Cały czas stara się także przesyłać zaszyfrowane wiadomości Mamie, za którą cały czas tęskni i nie może o niej przestać myśleć.

Cała seria książek o Enoli jest utrzymana w niezapomnianym, nieco mrocznym klimacie Londynu z tamtych lat. Autorka niezwykle plastycznie opisuje nam nie tylko miasto, ale i codzienne życie ówczesnych ludzi, ich stroje, zwyczaje, zasady, którymi się kierowali. To wszystko stanowi jedynie tło opowieści, ale wprowadza nas w niesamowity klimat i atmosferę.

Do tego książki o Enoli są cudnie wydane. Mi bardzo spodobał się projekt okładki, na której mamy wiele szczegółów, ale każdy jest ważny i nawiązuje do treści i prowadzonej aktualnie przez Enolę sprawy.

Ta seria jest niesamowita, bo im dalej, tym ciekawiej! Ja jestem zachwycona i na pewno będę wyczekiwać kolejnych tomów, bo ich lektura to prawdziwa uczta czytelnicza. Poza tym czekam na ekranizację, której niestety panująca pandemia nieco pokrzyżowała plany.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu PORADNIA K :) 


wtorek, 9 czerwca 2020

ENOLA HOLMES. SPRAWA LEWORĘCZNEJ LADY - NANCY SPRINGER

Enola Holmes
Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza. || Enola Holmes. Sprawa leworęcznej lady. || Enola Holmes. Sprawa złowieszczych bukietów. || ...

Wydawnictwo: PORADNIA K
Data wydania: wrzesień 2019
Liczba stron: 256
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

***
Jakiś czas temu przeczytałam pierwszą część cyklu o Enoli Holmes, siostrze słynnego Sherlocka. Po jej lekurze wiedziałam, że koniecznie muszę poznać i kolejne książki tej serii. Tym razem przyszła kolej na "Sprawę leworęcznej lady".

Akcja powieści rozgrywa się w styczniu 1889 roku. Enola Holmes to dużo młodsza siostra słynnego detektywa Sherlocka i już mniej znanego Mycrofta. Z pierwszej części wiemy już, że podczas jej czternastych urodzin okazało się, że jej matka zaginęła. Dziewczyna sama rozpoczyna jej poszukiwania, ale także powiadamia o tym fakcie swoich braci, którzy mieszkają w Londynie. Sherlock i Mycroft bardzo szybko przybywają do domu rodzinnego i są oburzeni tym co zastali. Przede wszystkim postanawiają wysłać swoją młodszą siostrę na stację, aby zapewnić jej „odpowiednie” wychowanie dla młodej damy. Enola jest jednak przerażona tym faktem i decyduje się na odważny krok – ucieka do Londynu w poszukiwaniu matki. W drugiej części jesteśmy świadkami jak Enola zakłada biuro detektywistyczne doktora Lesliego T. Ragostina. Sama wciela się jednak w rolę asystentki doktora, którego postać stworzyła tylko w swojej wyobraźni. Tym razem Enola podejmuje się zadania odnalezienia zaginionej młodej dziewczyny: lady Cecily. Enola rozważa zatem trzy najbardziej prawdopodobne scenariusze: dziewczyna uciekła z kochankiem, uciekła sama z domu lub ją uprowadzono. Czy któryś z tych wariantów będzie tym prawdziwym? Czy w końcu uda się młodej detektyw odnaleźć zaginioną?

Postać Enoli jest fantastycznie wykreowana. Ja polubiłam ją od razu. Przede wszystkim za jej niezłomność w dążeniu do celu, odwagę i niezależność jaką podjęła, aby zyskać wolność i swobodę. To bardzo inteligentna i bystra dziewczyna. A niezwykle twardy charakter pozwala jej pokonywać coraz to nowe trudności jakie spotyka na swojej drodze. Przede wszystkim Enola jest feministką, która walczy z nieodpowiednim traktowaniem kobiet w społeczeństwie. Jej ucieczka do Londynu i rozpoczęcie samodzielnego życia wynika głównie z niechęci do podporządkowania się roli jaką chcieli narzucić jej bracia. Nie odpowiada jej bowiem bycie jedynie piękną ozdobą mężczyzny, któremu jest podporządkowana.

Podczas czytania uwagę zwraca także tło historyczne jakie nakreśliła Autorka. Przepięknie i bardzo plastycznie zobrazowała nam tamte czasy. Czytając mamy wrażenie jakbyśmy oglądali wręcz film o zimnym, mrocznym Londynie, co cudownie wprowadza nas w odpowiedni dla lektury klimat. Nancy Springer idealnie przedstawia poszczególne warstwy społeczne i ich wzajemne relacje. Pokazuje jak ważny w danej warstwie społecznej jest odpowiedni, pasujący do niej ubiór, sposób zachowania się czy nawet wysławiania się. Szczególną uwagę skupia na tych najuboższych, dla których każdy nowy dzień jest walką o przetrwanie.

Poza tytułową zagadką leworęcznej lady Enola zmaga się jeszcze z kłopotem, jakim jest depczący jej po piętach starszy brat Sherlock. Dziewczyna boi się, że lada moment odgadnie on jej miejsce pobytu. Robi więc wszystko, aby temu zapobiec. Jednocześnie cały czas podejmuje próby kontaktu z ukochaną mamą.

Książki są pięknie wydane. Projekt okładki od razu wpadł mi w oko - jest cudny, pełen szczegółów, które nawiązują do treści książki. Do tego muszę podkreślić, że całość tekstu przygotowana jest bardzo rzetelnie i starannie - chociażby ne znalazłam ani jednej "literówki", które same wpadają mi w oko... Tłumaczenie książki (przez Panią Elżbietę Gałązkę-Salamon) to z kolei istny majstersztyk językowy, dlatego też czytanie było prawdziwym delektowaniem się słowem pisanym.

I tym razem spotkanie z Enolą Holmes zaliczam do udanych. Przeczytanie historii rozwiązania sprawy leworęcznej lady było dla mnie czystą przyjemnością, bawiłam się świetnie i sama nie wiem, kiedy przewróciłam ostatnią ze stron. Z wielką niecierpliwością czekam też na ekranizację! A teraz zabieram się już za kolejny, trzeci tom! Cóż to za niesamowite szczęście móc przeczytać kolejny tom, bez czekania na niego!


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu PORADNIA K :) 

czwartek, 4 czerwca 2020

TAJEMNA HISTORIA - DONNA TARTT

Wydawnictwo: ZNAK LITERANOVA
Data wydania: wrzesień 2017
Liczba stron: 608
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10

***

Zanim sięgnęłam po tą powieść, dużo słyszałam o jej Autorce. Zabierając się jednak za czytanie nie do końca wiedziałam, czego mogę się spodziewać.

Richard Papen rozpoczyna studia w ekskluzywnym college'u w Nowej Anglii. Dołącza do wyjątkowej grupy inteligentnych i ekscentrycznych studentów, którzy pod okiem swojego opiekuna zgłębiają tajniki filologii klasycznej. Jednak eksperymenty z narkotykami i alkoholem jakich się podejmują (aby wprowadzić się w odpowiednie stany inspirowane literaturą i historią starożytnych Greków) prowadzą ich do nieoczekiwanego finału. Efektem tej "zabawy" jest morderstwo. Henry, Francis, bliźnięta Charles i Camilla nie do końca jednak potrafią racjonalnie wytłumaczyć to co się stało. Niebawem we wszystko zostaje wtajemniczony Richard i Bunny. Wszystko co dzieje się potem, jest następstwem tego jednego wydarzenia.

Książka każe czytelnikowi postawić sobie kilka kluczowych pytań: czy łatwo jest dokonać morderstwa? czy po popełnieniu go można z tym żyć? a co, jeśli znaliśmy tą osobę i teraz widzimy ból najbliższych jej osób? czy wszystkie ślady zawsze można zatrzeć, tak aby prawda nie wyszła na jaw? Z drugiej jednak strony bohaterowie toczą wewnętrzną walkę ze sobą, zastanawiając się do czego są czy byliby zdolni, aby nikt nie poznał szczegółów...

Teoretycznie można powiedzieć, że jest to kryminał: jest zbrodnia, morderstwo, sprawca i motyw. Jednak o tym kto zginął dowiadujemy się już na wstępie książki. Więc w całej tej historii nie chodzi o sprawę kryminalną, jest ona tylko punktem wyjścia do dalszych, głębszych rozważań. Widzimy bowiem różne reakcje tych młodych ludzi na popełnioną zbrodnię, ich rozterki i udręczenie. Bardzo ciekawa jest też zmieniająca się korelacja pomiędzy nimi. Z przyjaciół zaczynają powoli stawać się swoimi przeciwnikami, coraz bardziej krytycznie na siebie spoglądają i tracą do siebie zaufanie. Ale sytuacja w jakiej się znaleźli, wymusza na nich świadomość, że są na siebie "skazani" czy chcą tego czy nie...

Pomimo, że książka pokazuje zachowanie całej szóstki naszych studentów, to głównie skupia się na Richardzie. To jego przemyślenia wiodą tu prym i z jego perspektywy poznajemy wszystkie wydarzenia. I niewątpliwie jego postać wykreowana jest doskonale.

Na uwagę zasługuje również język i styl powieści. Są one na najwyższym poziomie. Czytanie jej było pod tym względem przyjemnością. Jednak niestety to nie wystarczyło i momentami książka mnie po prostu nużyła. Moim zdaniem jest tu mnóstwo zbytecznych dygresji i opisów, które nie wnoszą za dużo do fabuły czy przesłania powieści. A powiedziałabym nawet, że wręcz zbijają z tropu. Powieść ta na pewno zasługuje na uwagę, choć spokojnie można by ją znacznie "odchudzić"...

***

Wybrane cytaty: 

Czasami, kiedy dochodzi do wypadku i rzeczywistość staje się zbyt nagła i dziwna, by ja ogarnąć umysłem, wkrada się poczucie surrealizmu. Akcja zwalnia do onirycznego tempa, klatka po klatce; ruch ręki, wypowiedziane zdanie wypełniaja całą wieczność. Małe rzeczy - świerszcz na łodydze, żyłki na liściu - potężnieją, wydobyte z tła nabierają rażącej wręcz ostrości.

Martwi ukazują nam się w snach - wyjaśnił Morrow - bo tylko w ten sposób mogą sprawić, że ich zobaczymy; to, co widzimy, jest jedynie projekcją, wyświetlaną z ogromnej odległości, jak światło pulsujące z martwej gwiazdy...


Niewykonalne są tylko rzeczy niewyobrażalne.


(...) niewiele rzeczy liczy się naprawdę.


Jeśli będziemy zbyt skrupulatnie próbowali uporządkować wydarzenia, dotrzeć do punktu x logicznym szlakiem, to też znaczy, że z punktu x tym samym szlakiem, ale w odwrotnym kierunku, będzie można dotrzeć do nas. Wprawne oko zawsze dostrzeże świadome działania. A ślepy los? Jest niewidzialny, nieprzewidywalny, anielski.