sobota, 10 marca 2018

SŁODKIE ŻYCIE - KRYSTYNA MIREK

Wydawnictwo: FILIA
Data wydania: sierpień 2017
Liczba stron: 360
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10

***

Zostałam wybrana do wyzwania indywidualnego przez Ejotka :) Na tapetę miała pójść książka Pani Krystyny Mirek. Na początku nawet pomyślałam "ale nuda będzie"! Nie za bardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać, więc wybrałam książkę, która nie należy do żadnej serii. Teraz po przeczytaniu książki, wiem, że to była bardzo udana lektura i na pewno chciałabym poznać pozostałą twórczość Pani Mirek! W kolejce na półce czeka już jej kolejna powieść! "Słodkie życie" przeczytałam już dobry miesiąc temu, ale wciąż i wciąż nie mogłam zebrać się do napisania o niej. Zawsze wydawało mi się, że jeszcze czegoś nie dodałam, że nie wszystkie swoje myśli zebrałam. A zdarza mi się tak przy książkach, które gdzieś tam dotknęły u mnie wrażliwej struny. Dla mnie to książka, którą raczej na długo zapamiętam i do której zapewne kiedyś wrócę:)

Główna bohaterka to Kornelia Rudzka, trzydziestoletnia kobieta, nauczycielka fizyki. Kornelia mieszka w małym miasteczku, gdzie wszyscy wszystkich znają. Jej matka też jest nauczycielką i do tego bardzo poważaną nauczycielką! Dziewczyna pomimo, że już dorosła, nadal mieszka z rodzicami. Sama nie założyła swojej rodziny. A przyczynę tego stanu rzeczy upatruje głównie w swoim wyglądzie i uciążliwej nadwadze.Kornelia ma na tych punkcie dużo kompleksów, a swoje problemy zajada dodatkowo batonikami i wszelkiego rodzaju słodyczami trzymanymi pokątnie w pokoju. W pewnym momencie jednak jej życie zaczyna się zmieniać, a Kornelia dzięki kilku życzliwym ludziom, których spotkała, zaczyna myśleć o swoich problemach nieco inaczej...

Książka ma prosty i nieskomplikowany schemat: młoda kobieta z kompleksami, samotna i pozostawiona sama sobie. Samo przedstawienie problemu i dojście do rozwiązania na pozór wydaje się również proste. Ale takie niestety nie jest. Musimy bowiem zawsze wykonać ogrom pracy i wysiłku, aby dojść do końca naszej ścieżki. A Pani Mirek w naprawdę wspaniały i przede wszystkim prosty i zrozumiały sposób pokazuje nam cały proces myślenia Kornelii, jej błędy w myśleniu i samo rozwiązanie. Dziewczyna zaczyna przechodzić przemianę, ale za nim w ogóle do tej przemiany może dojść, to musi sobie uzmysłowić, że ona tej przemiany potrzebuje i że problem przede wszystkim tkwi w niej, a nie w ludziach wokół.

Z tej książki ja wyniosłam przede wszystkim dwie podstawowe zasady: trzeba dbać o siebie, o swój wygląd i sprawność fizyczną (jak nas ludzie widzą, tak nas piszą) oraz że nie wolno wchodzić z butami do czyjegoś ogródka. Ta druga zasada oczywiście jest w przenośni. A dotyczy tego, że każdy z nas ma swoje życie i powinien się tym życiem zająć. Bardziej bowiem powinniśmy zajmować się swoimi sprawami niż patrzeć innym na ręce i żyć ich życiem. Każdy z nas ma bowiem swoje szczęście, które gdzieś tu lub tam czeka na nas, wystarczy się rozejrzeć wokół...

Aaa i jeszcze jedna zasada była: trzeba dużo się uśmiechać:)


Wyzwanie: Indywidualne wyzwanie czytelnicze u Ejotka:)

54 komentarze:

  1. Ciekawa refleksja. Nie czytałam nigdy tej książki ale muszę ją nadrobić. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że naprawdę warto poświęcić tej książce chwilkę czasu...

      Usuń
  2. Bardzo lubię twórczość Pani Krystyny Mirek. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Ta książka jeszcze przede mną, ale obecnie czytam inną książka tej autorki i jestem zachwycona, jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to z pewnością będę czekać na recenzję!:) ja dopiero zaczęłam poznawać twórczość Pani Mirek, ale trzymam za słowo, że na żadnej książce nie powinnam się zawieźć:)

      Usuń
  3. Bardzo cenię sobie książki autorki. Tę mam dopiero w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja właściwie odwrotnie: tą przeczytałam, a pozostałe mam w planach:)

      Usuń
  4. Twórczośc autorki nie przypadla mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki Pani Mirek są jeszcze przede mną, ale nie mam ich w planach w najbliższym czasie ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę w końcu sięgnąć po jakąś książkę tej autorki. Mam nawet chyba coś na półce... Warto byłoby to odkopać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto! Zwłaszcza jak jest tak blisko, prawie w zasięgu ręki:)

      Usuń
  7. O widzisz, też raczej obstawiałabym, że wieje nudą :D Może w takim razie się na jakąś zdecyduję, bo nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Słodkie życie" na pewno polecam, a resztę też sama zamierzam powolutku poznawać:)

      Usuń
  8. Zapisuję na wakacyjną listę :) Nie znam twórczości tej autorki, ale chętnie przekonam się czy wpisze się w mój gust czytelniczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa czy spodobałaby Ci się... ale nie ma innego wyjścia jak spróbować przeczytać:) a myślę, że wakacje będą idealne!

      Usuń
  9. Nie słyszałam o tej autorce, ale Twoja recenzja mnie co do niej kusi. Nie mogę się z Tobą nie zgodzić w kwestii wchodzenia w czyjeś życie z butami. Myślę, że podczas czytania mocno trzymałabym kciuki na przemianę głównej bohaterki! :) Lubię takie życiowe tematy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ta książka zdecydowanie jest bardzo życiowa, bo przecież każdy z nas ma jakieś kompleksy, z którymi próbował lub próbuje walczyć... ja byłam szczególnie ciekawa jak Autorka przedstawi tą przemianę "brzydkiego kaczątka" i moim zdaniem zrobiła to naprawdę przekonywująco!

      Usuń
  10. Chyba większość z nas zmaga się z kompleksami, to z mniejszymi, a to z większymi :) Trzeba umieć odnaleźć dystans w tym wszystkim, a że trafi się gorszy dzień, to każdemu się zdarza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak piszesz. Ale z drugiej strony jeśli jest coś w naszym życiu co nam przeszkadza, to trzeba nad tym pracować, dążyć do zmiany, a nie "usiąść, jeść kolejne batoniki i płakać nad sobą"...

      Usuń
  11. Bardzo mi się podobała ta książka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie przede wszystkim była mądrą książką, do której jeszcze nie raz można wrócić...

      Usuń
    2. I polecać z pełną odpowiedzialnością ;)

      Usuń
  12. O jejku już ta okładka zachwyca czytelnika, nie mówąc o opisie, świetna recenzja.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/wszystko-przed-nami-samantha-young.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) mam nadzieję, że jak sięgniesz po książka, to ona też Ci się spodoba:)

      Usuń
  13. Myślę, że w końcu wypadałoby sięgnąć po jakąś książkę autorki :)
    Ta dla mnie się zapowiada ciekawie więc może dam jej szansę. Fajna recenzja i wql gratuluję ukończenia wyzwania! :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba dziękuję:) wyzwanie ukończone, ale przygoda z książkami Pani Mirek dopiero rozpoczęta, bo na pewno mam w planach sięgnąć po kolejne:)

      Usuń
  14. Znam inne książki Mirek i chętnie przeczytam także tę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się to, co napisałaś jako refleksje. Prawda i prawda. Na pewno zaproponuje ten tytuł komuś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że książka nie zawiedzie tego Kogoś :) a podczas czytania można naprawdę zastanowić się nad kilkoma sprawami...

      Usuń
  16. Kurde, a ostatnio sprzedałam książkę tej Pani, przyznam, że trochę żałuję xD
    No nic no, zakupi się, gdy będzie więcej czasu, pieniędzy i miejsca. O ile ten czas w ogóle nadejdzie :D
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm, ja na miejsce na nowe książki narzekam notorycznie, dlatego korzystam głównie z biblioteki! a czasu niestety zawsze nam brakuje - za dużo książek, a za mało tego czasu...

      Usuń
  17. Lubię takie życiowe książki. Nie poznałam jeszcze twórczości tej autorki, ale chętnie to zmienię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka naprawdę była bardzo życiowa, bo kto z nas nie zmaga się z chociaż jednym kompleksem!?

      Usuń
  18. Mam w planach sięgnięcie po jakaś książkę tej autorki i widzę, że znalazłam idealnego kandydata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą książkę mogę spokojnie polecić. Dla mnie była pierwszą i naprawdę uważam,że to idealny początek tej przygody:)

      Usuń
  19. Cieszy mnie bardzo, że nie dość że zaliczyłaś wyzwanie to z tak pozytywnymi wrażeniami z lektury :) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo się cieszę :) przede wszystkim dlatego, że poznałam kolejną ciekawą Autorkę :)

      Usuń
  20. Gratuluję ukończonego wyzwania. Tej książki p. Mirek nie znam i nabrałam ochoty na jej przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, a tą książkę mogę polecić z czystym sumieniem:)

      Usuń
  21. Bardzo lubię książki tej autorki, tej jednak jeszcze nie czytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja akurat mam odwrotnie: tą czytałam, a innych jeszcze nie:)

      Usuń
  22. Oby takich książek, które zostają z nami na dłużej, było jak najwięcej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ta (przynajmniej dla mnie) będzie właśnie taka:)

      Usuń
  23. Po takiej recenzji jak najszybciej muszę przeczytać powyższą lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawa recenzja, dobrze napisana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i cieszę się, że ta moja skromna pisanina nie jest taka zła:P

      Usuń
  25. Książki ciągle jeszcze nie przeczytałam, ale przeczytam na pewno, bo bardzo lubię powieści autorki:)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam przygodę z twórczością Pani Mirek, ale mam nadzieję, że będzie równie ciekawie jak tutaj:)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)