Wydawnictwo: MIĘDZY SŁOWAMI
Data wydania: lipiec 2019
Liczba stron: 528
Moja bardzo subiektywna ocena: 10/10
***
Piękna, przyciągająca wzrok okładka to tylko początek. „Kolory pawich
piór” to piękna, nietuzinkowa powieść obyczajowa. Czytanie jej było dla
mnie prawdziwą ucztą czytelniczą. To książka, którą czyta się
niespiesznie, bo trzeba się nią delektować.
Mamy tu trzy powiązane ze sobą bohaterki. Susanna to młoda
trzydziestoletnia dziewczyna, która nie może odnaleźć się ani w życiu
osobistym, ani zawodowym. Poznajemy ją, gdy ubolewa nad tym, że musi (w
powodów finansowych i życia ponad stan) przeprowadzić się z Londynu na
wieś, do rodzinnej miejscowości. Popada w konflikt z rodzicami, nie
potrafi porozumieć się z mężem, jest pogubiona i można odnieść wrażenie,
że ze wszystkiego niezadowolona. Postanawia więc otworzyć swój własny
sklep „Pawi Zakątek”, aby stworzyć swego rodzaju oazę i miejsce
wyłącznie dla siebie. Vivi to z kolei dojrzała kobieta, która stara się
jak może, aby wszyscy wokół niej byli zadowoleni. Niestety robi to
kosztem swoich potrzeb i pragnień. Jest jeszcze Athene, której postawa
nie współgra z wizerunkiem kobiety w czasach w jakiej przyszło jej żyć.
Losy tych kobiet są ze sobą połączone i mają wpływ na życie jakie się
toczy tu i teraz.
Jojo Moyes stworzyła powieść wielowątkową. Z wyjątkową dbałością
dopracowała wszystkie szczegóły fabuły. Zrobiła to z zegarmistrzowską
precyzją,, tak aby powoli wprowadzić czytelnika we wszystkie tajemnice,
ale jednocześnie nie zdradzić wszystkich od razu. Autorka przeplata
wydarzenia z 1963 roku z wydarzeniami z 2001. Osobiście bardzo lubię
taki zabieg, pozwala nam on zauważyć jak przeszłość wpływa na
teraźniejszość. Czytając poznajemy całą historię powoli, niespiesznie.
Wszelkie fakty są wręcz dawkowane małymi porcjami, co powoduje, że mamy
na nie jeszcze większy apetyt. Tu nie ma pędzącej „na łeb na szyję”
akcji. Autorka skupiła się bardziej na wewnętrznych rozterkach naszych
bohaterek. Z wszystkimi książkami Jojo Moyes mam podobnie – początek
książki jest dla mnie strasznie nudny i trudny do przeczytania, nie
potrafię spamiętać bohaterów. W pewnym momencie następuje przełom, gdy
już wiem kto jest kim i jakie są powiązania pomiędzy bohaterami, książka
mnie wtedy wręcz pochłania.
Powieści Jojo Moyes mnie oczarowują. Sama nie wiem co jest tego
przyczyną, że przyciągają mnie tak mocno?! Na pewno na uznanie należy
piękny język i styl pisania Autorki. Bogate słownictwo, rozbudowane
zdania, piękne opisy sprawiają, że lektury nie czyta się szybko i w
pośpiechu. Najlepiej rozsiąść się z nią wygodnie i zatopić w świat
bohaterów. Oj można zapomnieć wtedy o otaczającym świecie…
Niesamowite jest też to, że Susanna właściwie przez większość książki
mnie irytowała, sama nie rozumiałam dokładnie o co tej dziewczynie w
życiu chodzi… Z jednej strony miała bowiem wszystko, wspaniałą rodzinę,
kochającego męża. Z drugiej zaś była strasznie zagubiona, niepewna,
niezdecydowana, jakby coś jej ciążyło, ale sama nie wie do końca co. A
może to piętno przodków potajemnie odcisnęło na niej swój wpływ?! Tutaj
naszła mnie nawet refleksja – ja przez pewien czas w życiu czułam się
podobnie jak ona, sama nie wiedziałam dlaczego, w pewnym momencie
dowiedziałam się o kulki faktach z mojego dzieciństwa i pamiętam taki
moment, gdzie dzięki tej wiedzy wszystko weszło we właściwe tryby. Być
może tak ważne dla nas jest poznanie swojej historii, a może dzięki
poznaniu całości historii, może zostawić ją, zamknąć pewien rozdział i
rozpocząć nowy?! Niedostępność Susanny spotkała się w końcu z otwartym
sercem Jessie. Może właśnie ze względu na tak wielką różnicę pomiędzy
nimi, dziewczyny mogły zaprzyjaźnić się ze sobą?! Ale mimo tego, że nie
do końca polubiłam główną bohaterkę i tak jakaś magnetyczna siła mnie
ciągnęła do czytania… Autorka bardzo umiejętnie odmalowała klimatyczny
świat „Pawiego Zakątku”, czytając aż wchłaniamy aromat zaparzanej kawy,
słyszymy pełne ciepła rozmowy, możemy oczami wyobraźni podziwiać
urokliwe przedmioty, które Susanna zgromadziła w swoim sklepie.
Po przeczytaniu „Kolorów pawich piór” jestem pewna, że muszę nadrobić
jeszcze inne książki Jojo Moyes. Jej książki mają w sobie magię i urok.
Poza tym kolejny raz przekonałam się jak pięknie i umiejętnie potrafi
ona przelać na karty powieści trudne i skomplikowane tematy.
Zdecydowanie jest to moja ulubiona Autorka powieści obyczajowych!
***
Wybrane cytaty:
Krótka pamięć i poczucie humoru – to był zdaniem jej babci klucz do udanego małżeństwa.
Za dużo czasu na myślenie, to zawsze przepis na katastrofę.
Problem ze starzeniem się nie był taki, że
człowiek utykał w przeszłości (...), lecz taki, że tej przeszłości było
aż tyle, by się w niej zagubić.
Dobrzy ludzie zawsze myślą, że w jakiś sposób muszą być odpowiedzialni.
Nie ma czegoś takiego jak szczęście, pomyślała, jeśli jedno z Twoich dzieci jest nieszczęśliwe.
Wyzwanie: ZATYTUŁUJ SIĘ
Bardzo lubię twórczość tej autorki. Ta książka jeszcze przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie nie ma co odkładać na później!
UsuńŚwietna powieść, która mocno mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńTo prawda i ma swój niepowtarzalny klimat:)
UsuńW takim razie muszę i ja kiedyś przeczytać tę książkę 😊
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca!
UsuńCo jakiś czas czytam bardzo kuszące recenzje książek tej autorki i obiecuję sobie, że teraz w końcu nadrobię zaległości, przeczytam tytuły, które mam na półce... Bo coś tam się przez lata uzbierało. :) Ale jak to zwykle bywa, na gadaniu się kończy. Może Twoja recenzja w końcu mnie zmotywuje. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam z całego serca! Ja jeszcze nie zawiodłam się na ani jednej książce :)
UsuńMnie również książki tej autorki oczarowują, są piękne. Muszę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że są piękne, a czytanie to nic innego jak delwktowanie się każdym słowem :)
UsuńTa książka zrobiła prawdziwy szał w mediach społecznościowych. Mam wielką ochotę ja przeczytać.
OdpowiedzUsuńTa i prawie każda inna Jojo Moyes! Ja polecam i mam nadzieję, że książka wywrze na Ciebie takie wrażenie jak i na mnie!
UsuńZ twórczością Jojo Moyes miałam okazje już się spotkać i moim zdaniem również jedna zlepszych autorek obyczajowych! :D
OdpowiedzUsuńRecenzowanej przez Ciebie jeszcze nie czytałam, muszę nadrobić!
To w takim razie "Kolory pawich piór" na pewno Ci się spodobają! I już teraz życzę przyjemnego czytania! :)
Usuń