poniedziałek, 6 kwietnia 2020

ZAWSZE MOŻESZ NA MNIE LICZYĆ - NATALIA SOŃSKA

Jagodowa miłość
Cała przyjemność po mojej stronie || Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić? || Zacznijmy jeszcze raz || Zawsze możesz na mnie liczyć

Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
Data wydania: marzec 2020
Liczba stron: 317
Moja bardzo subiektywna ocena: 6/10

***

Kolejny czwarty raz wracamy już "Słodkiej" i gościmy w cukierni u Jagody.

Jagoda powoli układa sobie życie. Przede wszystkim dużo sił skupia na pracy w cukierni. Zaczyna myśleć nawet o malutkiej jej rozbudowie. A w międzyczasie powstają nowe przepisy na kolejne pyszności. W życiu prywatnym za to ważnym krokiem naprzód jest przeprowadzka do Tomasza oraz wynajęcie swojego mieszkania. Jagoda na początku nie może odnaleźć się w domu, w którym Tomasz mieszkał z Ewą, swoją żoną... Jednak szybko okazuje się, że to jeden z jej najmniejszych problemów. Okazuje się, że jej ukochany skrywa pewną tajemnicę: jedna z jego podwładnych w pracy spodziewa się dziecka, a wskazując, że z całą pewnością Tomasz jest ojcem... Czy Jagoda dowie się o tajemnicy Tomasza? A jeśli tak, to od kogo? A może Tomasz wreszcie zdobędzie się na odwagę i przyzna, że co go dręczy?

Szczerze powiedziawszy, spodziewałam się, że to będzie już koniec i wszystkie wątki zostaną wyjaśnione. Niestety... Ciąg dalszy nastąpi... A czemu tak piszę? Bo strasznie denerwował mnie Tomasz. Doskonale wiedział, że skrywanie tajemnic w związku nie jest najlepszą strategią, pokazał więc że jest tchórzem i niedojrzałym facetem. Być może samo jego tłumaczenie, że nie chce niepotrzebnie wywoływać burzy ma wiele racji, ale związek to przede wszystkim zaufanie. Jagoda z kolei wykazała się wielką dojrzałością, przemyślała temat, a w konsekwencji zadecydowała.

Książkę czyta się błyskawicznie, jest w miarę dynamiczna i kolejne wydarzenia raczej płynnie po sobie następują. Jednak dla mnie całość książki zdecydowanie zdominowało czekanie na wyniki na ojcostwo Tomasza.

Co do piątej części - pewnie po nią sięgnę jak się pojawi, choć będzie to w dużej mierze spowodowane chęcią skończenia serii...

23 komentarze:

  1. A ja dopiero przeczytałam pierwszy tom tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również znam dopiero początek tej historii.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie takie skromne ;) rzetelnie i z pasją!

      Usuń
    2. Dokładnie, nie takie skromne! Ja zawsze jak szukam jakiejś mądrej i ciekawej książki to zaglądam! Już nie jeden tytuł podebrałam 😊

      Usuń
  3. Ta seria dopiero przede mną, ale wiem, że na pewno się na nią skuszę.
    Pozdrawiam cieplutko,
    Zaczytana Wiedźma.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii i nie wiem czy przeczytam. Ale czytając o tchórzliwym Tomaszu z miejsca nie mam ochoty. Tchórzliwi faceci działają na mnie jak płachta na byka. Wszystko jedno czy w życiu, czy w literaturze... Hihi. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to tym razem tą serię odradzam! Przy Tomaszu będziesz mieć zszargane nerwy!

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. I irytuje! Niby mądry facet, teorie zna, ale w praktyce nie ma odwagi...

      Usuń
  6. Przy nadarzającej się okazji przeczytam :)
    Mnie postać Tomasza też by irytowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podziwiałam jego nerwy i to jak długo był w stanie trzymać tą tajemnicę...

      Usuń
  7. Hmm lubię gdy są jakieś irytujące postacie, ;) jest wtedy smaczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, fakt, taka c zarna owca jest wszędzie potrzebna😋🐏

      Usuń
  8. Okładka prześliczna, ale z tego co piszesz treść gorzej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak: przeczytac można, bo książka nie jest zła, ale są też lepsze obyczajówki...

      Usuń
  9. Będę pamiętać o tej serii, jak będę miała ochotę na coś lekkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To już kolejny tom? Oj, to musze zobaczyć jak zdobyć poprzednie części :)
    Fabułą brzmi ciekawie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)