sobota, 18 listopada 2023

WADA - IZA MACIEJEWSKA

Wydawnictwo: Wydawnictwo Magnolia
Data wydania: styczeń 2023
Liczba stron: 264
Moja bardzo subiektywna ocena: 7/10 


***

Julia Radosna to młoda dziewczyna, która szuka pracy i dostaje ją, a jest nią rola asystentki w gabinecie terapeutycznym Marka Wenty. Pierwsze ich spotkanie nie należy do najszczęśliwszych, nie rokuje także, aby były kolejne spotkania... Jednak los często jest nieprzewidywalny i czasem lubi płatać nam figle... 

Tytułowa wada ma gra tu jedną z ról. Bo to przez nią Marek postrzegany jest przez innych ludzi w taki, a nie inny sposób. To ona wpłynęła na jego życie już od najmłodszych lat, kiedy to kształtował się on jako człowiek. I wpływa do tej pory, choć on już nauczył się z nią żyć. Julia na początku jest w szoku, zastanawia się jak Marek daje sobie z tym radę. I wtedy właśnie to problemy Julii zaczynają przejmować kontrolę.

Na początku zaczynając czytać tą książkę, myślałam, że będzie ona jedynie o problemie właśnie tej wady, która wpłynęła i wpływa nadal na życie Marka. Okazało się, że nie tylko. Autorka porusza bowiem temat radzenia sobie z traumatycznymi przeżyciami oraz bycie w toksycznej relacji, gdy po drugiej stronie mamy "wampira emocjonalnego". I te wątki, moim zdaniem, nawet przeważyły w powieści, ale były niezwykle interesujące i szczerze powiedziawszy, to one zaintrygowały mnie najbardziej.

Uwielbiam też styl Autorki. Jest lekki, przyjemny, z ogromną dawką humoru. Pomimo, że naprawdę poruszone są tu trudne sprawy. To sprawia, że zachowana jest równowaga i balans w emocjach nam serwowanych.  

I z tego co wiem będzie na pewno druga część, więc czekam z niecierpliwością!

***

Wybrane cytaty:

Każdy z nas ma wybór. Każdy z nas powinien też pamiętać o tym, że nie może budować swojego szczęścia kosztem innych. 

- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że twój chłopak żeruje na tobie jak lichwiarz, a ty z największą ochotą oddajesz mu wszystko to, co jest dla ciebie cenne. Zawartość lodówki, swoją pochwę, czas i serce. Coraz trudniej ci z nim być, ale boisz się też zostać sama. A wiesz przecież, że dorosłość polega na tym, że podejmuje się też trudne decyzje. Nie tylko kupuje legalnie wódkę.  

To, co było, istniało. Należy o tym pamiętać, ale nie rozpamiętywać. Lepiej zrobić w głowie miejsce na nowe rzeczy. Na miłe rzeczy. 

Jeśli naprawdę uwierzysz w to, że nie dasz rady, to tak będzie. To akurat jest proste. Dostajesz od życia to, czego chcesz. Zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym tego słowa znaczeniu, tak że uważaj, o co prosisz, bo może ci się spełnić.  

Ludzie nie potrzebują cię znać, żeby mieć o tobie wyrobione zdanie. Często bardzo mylne. 

Użalanie się nad sobą jeszcze nikomu nie pomogło.  

Dam pani chwilę, aby pozbyła się pani negatywnych myśli. jest pani w stanie to zrobić. Może się wydawać, że to one, te myśli właśnie, mają nad panią władzę, ale jest wręcz przeciwnie. To pani rządzi. Nimi i tym wszystkim, co mieszka w pani głowie. (...) Istnieje coś takiego, jak ścieżka losu. To od nas zależy, którą podążymy. Oczywiście kiedy wybieramy konkretną drogę, wydaje się nam, że nie mogliśmy postąpić inaczej. Otóż nie. Zawsze jest inne wyjście. Ludzie idą przez życie na własnych nogach, często się o nie potykając. Każda sytuacja czegoś nas uczy. Każdy człowiek, którego spotykamy na swojej drodze, ma nam coś do przekazania. 

Są ludzie, tacy jak twoja mama, którzy do funkcjonowania potrzebują kogoś, kto doładuje ich swoją energią. Nie jesteś w stanie się przed nią obronić, dlatego po każdym waszym spotkaniu czujesz się tak źle. Ona natomiast, jestem w stanie się o to założyć, po każdej waszej rozmowie czuje się tak, jakby naładowała baterie. I jeśli nawet w trakcie wymiany zdań się zdenerwuje, to spłynie ro po niej jak po kaczce.  

2 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)