Trylogia Białego Miasta
Cisza białego miasta || Rytuały wody || Władcy czasu
Wydawnictwo: MUZA
Data wydania: luty 2019
Liczba stron: 576
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10
***
"Cisza białego miasta" to pierwsza część trylogii.
Unai López de Ayala, „Kraken” to śledczy specjalizujący się w profilowaniu kryminalnym. Gdy pojawiają się podwójne morderstwa rozpoczyna walkę z czasem, aby wytropić mordercę. A w tym przypadku mamy do czynienia z seryjnym mordercą, bowiem co kilka dni ginie para - chłopak i dziewczyna. Wydaje się, że ofiary wybrane są losowo, łączy je jedynie wiek -wielokrotność liczby 5 oraz złożone nazwisko. Sęk w tym, że te zbrodnie rozpoczęły się 20 lat temu, kiedy zostały zamordowane niemowlęta, pięciolatki, dziesięciolatki i piętnastolatki. Teraz po tak długim okresie wyciszenia morderca wrócił. Swoje ofiary układa w określonej, symbolicznej pozie, a wokół rozmieszcza kwiaty eguzkilore. Każdy szczegół ma tu znaczenie, a wszystko połączone jest z wierzeniami , tradycją i symboliką Hiszpanii. Czy inspektorowi uda się schwytać mordercę i zaprzestać zbrodniom?
Kraken jest tu głównym bohaterem. Jest to mężczyzna z krwi i kości, z tragiczną przeszłością, którą żyje do dnia dzisiejszego. Wszystko zmienia się, gdy spotyka Albę, panią podkomisarz, która jednocześnie jest jego bezpośrednią przełożoną i wywiera niesamowite wrażenie na nim jako kobieta. Unai próbuje zapanować nad uczuciami jakie nim targają, próbuje zamknąć sprawy z przeszłości, aby móc ruszyć na przód. Ale poza Krakenem jest tu mnóstwo świetnie wykreowanych postaci. Jest Tasio, który lada moment wyjdzie na przepustkę z więzienia, a odsiaduje wyrok za owe morderstwa sprzed lat. Ignacio, jego brat bliźniak, policjant, który nota bene wydał Tasia. Alba, pani podkomisarz, która swoim wdziękiem i charyzmą oczarowała Krakena. Estibaliz, pani inspektor, współprowadząca śledztwo z Krakenem i jak lwica broniąca swojego podejrzanego brata. Mi bardzo do gustu przypadł też Dziadek Unai, który wykazywał się ogromnym hartem ducha i nadludzką wytrzymałością. Ale jego rady i zasady według jakich wychowywał Unai i Germana, jego brata, były, moim zdaniem, genialne.
Równocześnie do wydarzeń teraźniejszych poznajemy historię z
przeszłości. Tu bohaterami są Blanka i doktor Urbina. Krok po kroku
dowiadujemy się jak ich losy wpłynęły na innych ludzi i jak zaważyły na
teraźniejszości.
Główni bohaterowie oczywiście są po przejściach, ich problemy osobiste z czasem mieszają się z tymi zawodowymi. Ale są przez to realnie wykreowani, odczuwają emocje, dylematy moralne, czują strach, rozdrażnienie, zniechęcenie czy zawiedzenie i bezradność, gdy śledztwo stanęło w miejscu. Bardzo podobało mi się, że możemy poznać jak inspektor Unai analizuje wszystkie szczegóły i elementy układanki. Do tego dochodzi jeszcze element presji społecznej jaka ciąży na naszych bohaterach. Sprawa podwójnych zabójstw jest bowiem wyjątkowo medialna. Zdjęcia z miejsca zbrodni właściwie w czasie rzeczywistym przedostają się do social mediów. A ludzie często bardzo szybko i powierzchownie podejmują się oceny kto jest dobry, a kto zły...
Pełnokrwistym bohaterem jest tu także Vitoria, miasto, w którym toczy się akcja. Autorka wyjątkowo plastycznie opisuje miasto, jego tradycje, obchodzone uroczyście święta, m.in. obchody Białej Panienki. Razem z bohaterami poznajemy najcenniejsze zabytki, wydarzenia z historii, ważne detale dotyczące tradycji Kraju Basków. Wszystkie te szczegóły mają na celu nie tylko zapoznanie nas z tłem historycznym, ale wprowadzają niesamowity i niepowtarzalny klimat.
Akcja powieści jest poprowadzona w bardzo intrygujący sposób. Jest wartka, ma zwroty w odpowiednich momentach i nie sposób się tu nudzić. My jako czytelnicy oczywiście staramy się nadążyć za śledczymi i dorównać im kroku. Ja przez cały czas próbowałam kombinować kto i dlaczego popełnia te zabójstwa. Ale Autorka podsuwa nam mylne tropy w naprawdę sprytny sposób i długo wodzi nas za nos. Jeden raz podczas czytania zmieniałam zdanie i redefiniowałam swój pogląd o tym kto tu jest tym "złym". Poza tym akcja trzyma nas w napięciu do samego końca.
Jest też wątek romansowy, który w ciekawy i pikantny sposób urozmaica całą historię. Ale i troszkę ją komplikuje, co dodaje dodatkowego smaczku.
Czytając tą książkę widzimy ogrom pracy jaką Autorka włożyła w jej napisanie i przygotowanie materiałów do niej. Dla mnie jest to ogromny plus dla powieści i zdecydowanie jest to "coś" co doceniam!
"Cisza białego miasta" to dla mnie intrygujący i ciekawy kryminał napisany w naprawdę inteligentny sposób. Mamy tu nietuzinkowych bohaterów, wartką akcje, zagmatwaną zagadkę, która swoje początki ma w przeszłości. A wszystko to podane nam jest w pięknym, tajemniczym i klimatycznym krajobrazie Kraju Basków. Drugą część "Rytuały wody" już zamówiłam w bibliotece! I to chyba najlepsza rekomendacja z mojej strony:)
***
Wybrane cytaty:
Rozmowę kontroluje ten, kto mówi mniej.
Ludzie ze skazą są niebezpieczni, bo wiedzą, że potrafią przetrwać.
Czas kalendarzowy niekiedy nie ma nic wspólnego z czasem mentalnym i emocjonalnym, który każdy przeżywa po swojemu.
Pamiętasz, co zawsze ci powtarzam: wszystkie dobre pytania zaczynają się od "a co, jeśli...".
Przestań chrzanić i wytrwaj.
Wyzwanie: ZATYTUŁUJ SIĘ
Cała ta trylogia dopiero przede mną. Na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam, jest co czytać!
UsuńRównież mam w planach lekturę tej trylogii. 😊
OdpowiedzUsuńZachęcam, moim zdaniem warto!
UsuńTo tylko życzyć równie dobrej drugiej części 😀
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję, wiąże z nią duże nadzieje! Już zamówiłam w bibliotece, więc czekam!
UsuńMam w planach tę trylogię. ;)
OdpowiedzUsuńJa już planuje druga i trzecia część! A jestem ich bardzo ciekawa!
UsuńTrylogia przede mną - i zapisuję sobie !
OdpowiedzUsuńJest duża szansa, że Ci się spodoba!
UsuńKiedyś sięgnę po tę trylogię. Hurtem :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak inne tomy, ale ten jest naprawdę ciekawy😊
UsuńPlanuje przeczytać ☺️
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze 😊
UsuńTeż niedawno przeczytałam :) I też planuję przeczytać drugi tom :D
OdpowiedzUsuńZatem idziemy łeb w łeb 😊
UsuńNiecierpliwie czekam na trzeci tom. :)
OdpowiedzUsuńJa we wtorek muszę odebrać, z biblioteki tom drugi 😊
UsuńKurczę, od czasów premiery czeka na półce... Mam nadzieję, że w tym roku w końcu do niej dotrę, bo nie widziałam w sumie chyba ani jednej negatywnej recenzji o tym cyklu!
OdpowiedzUsuńTo nie ma na co czekać! Ja już zacieram ręce na tom drugi😊
Usuń