Bezlitosna siła
Kastor || Polluks || Saturn || Mars
Wydawnictwo: BURDA PUBLISHING POLSKA
Data wydania: styczeń 2020
Liczba stron: 300
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10
***
To kolejny tom serii "Bezlitosna siła". Cała seria dotyczy mężczyzn związanych z walkami MMA, a Agnieszka Lingas-Łoniewska znana jest jako "dilerka emocji". I takie połączenie może być całkiem ciekawe:)
Bohaterem tego tomu jest Konrad, brat Anity, którą poznaliśmy w pierwszym tomie. Tytułowy Saturn do tej pory był przedstawiony w dość nieciekawych kolorach. Teraz jednak poznajemy dokładnie jego historię. Dowiadujemy się co przeżył w młodości i jak doszło do tego, że zaczął walczyć. Konrad na co dzień pracuje, jednak dodatkowo trenuje i walczy jako zawodnik w walkach MMA. Trenuje go Kastro i Polluks. Konrad poznaje także Inez i jest zauroczony nią już od pierwszego spotkania. Jest w niej bowiem coś co go do niej przyciąga. Bardzo chce zatem poznać ją i jej tajemnice. Inez przyciąga go, bo z jednej strony jest bardzo "kolorowa", ma czerwone włosy czy barwne stroje. A z drugiej strony jest tajemnicza i powściągliwa. Zwraca także na siebie uwagę dość dziwnym i nietypowym noszeniem bluzek z długimi rękawami nawet w bardzo upalne dni. I jak się szybko okazuje jest dziewczyną, która wiele przeszła, jest naznaczona przez los i skrzywdzona przez drugiego człowieka. Pytaniem zasadniczym jest: czy Konrad kiedy pozna jej wszystkie sekrety będzie w stanie je unieść i im podołać?! A na samym początku on sam tego nie jest pewien, ze względu na swoje niezamkniete sprawy z przeszłości...
I jak to często bywa w książkach Pani Agnieszki to co na pierwszy rzut oka wydaje się złe i bezwzględne, wcale takie nie jest. Prawdziwa rzeczywistość jest często inna niż nasze domysły czy pozory jakie ktoś może sprawiać. W pierwszym tomie Konrad może wydawać się nam bezwzględnym i nieczułym draniem, który nie dba o nic i nikogo wokół siebie, nawet o najbliższą rodzinę. Teraz jednak dowiadujemy się jak było naprawdę i bardzo szybko weryfikujemy nasze osądy.
Jednym z wątków tej serii jest także przemoc wobec kobiet. Martyna to założycielka fundacji FemiHelp pomagającej kobietom w ciężkiej sytuacji życiowej. A w prowadzeniu tej fundacji pomaga jej m.in. Inez, która wcześniej sama potrzebowała takowej pomocy.
Książki Pani Agnieszki to przede wszystkim bomba emocjonalna. I tu nie ma inaczej. Akcja jest szybka, wartka, niepozwalająca zaczerpnąć głębszego oddechu. Do tego jesteśmy świadkami rodzącego się uczucia pomiędzy Konradem i Inez. A ponieważ oboje są ludźmi bardzo skrzywdzonymi przez los, kluczowe dla nich jest poznanie i zaakceptowanie przeszłości drugiego. Jest tu sensacja, jest romans, troszkę subtelnej erotyki. Bardzo fajnie też spotkać dawnych znajomych, czyli Anitę i Kostka oraz Martynę i Patryka, a co za tym idzie - dowiedzieć się co u nich słychać:) A polubiłam ich naprawdę wszystkich!
Jedyne co mogę zarzucić (i ten zarzut mam chyba do każdej książki Pani Agnieszki), to to, że jest ona zdecydowanie za krótka! Przeczytanie tego tomu zajęło mi jedną niedzielę! Fakt, że wyjątkowo miło spędzoną, ale ... chciałabym więcej! Można by rozbudować kilka wątków troszkę bardziej...
Ja na pewno będę czekać z niecierpliwością na tom czwarty tej bardzo emocjonującej serii! Bo po przeczytaniu trzech tomów trudno mi jest wybrać ten, który podobał mi się najbardziej! I polecam czytać zdecydowanie po kolei części - przede wszystkim, żeby nie psuć sobie przyjemności czytania:)
Ta seria wciąż przede mną :)
OdpowiedzUsuńPolecam, wciąga od pierwszych stron!
UsuńJa również nie miałam jeszcze okazji poznać tej serii, ale mam ją w planach przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam! Pochłania się je rewelacyjnie szybko!
UsuńMuszę jak najszybciej zajrzeć do tego tomu. Jestem go bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńTo nie ma na co czekać, czyta się naprawdę szybko!
UsuńUwielbiam tę serię :D Stałam się jej wielką fanką, choć z początku bardzo się przed nią broniłam :D I nie ukrywam, że bardzo czekam na Marsa, bo chłopaka strasznie polubiłam :D To taki śmieszek :D Obserwuję i będę zaglądać do Ciebie częściej :)
OdpowiedzUsuńHehe ja też czekam już na historię Marsa, może być ciekawie, bo z jednej strony taki śmieszek, ale wydaje mi się, że to tylko pozory i kamuflaż!
UsuńTej autorki jeszcze akurat nic nie czytałam! Nadal :)
OdpowiedzUsuńTo ja polecam "Zakręty losu" i "Bez przebaczenia". To moi faworyci!
UsuńDwa pierwsze tomy czekają u mnie na swoją kolej. Tę też muszę zadobyć 😁
OdpowiedzUsuńO tak, bo ja zaczniesz czytać, to lepiej mieć wszystkie tomy pod ręką! 😊
UsuńNie miałam jeszcze okazji poznać tej serii ale myślę że się skuszę na nią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Polecam, wciąga 😊 mama nadzieję, że spodoba Ci w równym stopniu jak mi...
UsuńNie znam serii, ale lubię polskich autorów. Z pewnością w niedalekiej przyszłości i z tą książka się zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie będę wypatrywać Twoich wrażeń z lektury😊
UsuńDziś zaczęłam czytać "Polluksa".
OdpowiedzUsuńOoo, to z niecierpliwością czekam na relację z lektury 😊
UsuńNie czytałam, ale tej pani chce cos przeczytac
OdpowiedzUsuńA więc nie ma na co czekać!
UsuńNiestety nie czytam książek, już sama okładka mówi mi, że by mi się nie spodobała :p
OdpowiedzUsuńRozumiem, trzeba czytać to co się nam podoba, a jest z czego wybierać. Choć ja staram się nie oceniać książek po okładce, bo kilka razy już mnie zmyliły😊 (a swoją drogą okładki do książek Pani Agnieszki całkowicie mi się nie podobają...)
Usuń