środa, 1 stycznia 2020

ŻYCZENIA

Wszystkiego dobrego w Nowym 2020 Roku, 
dużo zdrowia, miłości, spełnienia! 

Koniec roku to czas podsumowań, ale z drugiej strony i czas postanowień. Ja zawsze ich unikałam, zwłaszcza postanowień. Może w tym roku mi się uda ich dotrzymać?!:) 

Ale, ale najpierw najważniejsza rzecz - przede wszystkim chciałabym Wam wszystkim podziękować, że jeszcze czasem ktoś tu zagląda... Mi niestety coraz bardziej brakuje czasu na wszelakie dodatkowe sprawy. Czasem są dni, że nie jestem w stanie przeczytać ani jednej strony, a co dopiero oddać się blogowaniu... Niestety obowiązki zawodowe i domowe są w tym momencie priorytetem. Przepraszam Was, że nie udzielam się u Was, ale staram się na bieżąco podglądać i czerpać "inspiracje" dla swoich lektur:) Czy czytam? Tak, staram się wykorzystać każdą wolną chwilę, aby "przerzucić" choć kilka kartek, to zawsze do przodu! Do tego więcej czytam ze swoją starszą Córą - staramy się sięgać po coraz "poważniejsze" lektury. Może uda mi się zachęcić ją do regularnego czytania... 

Rok 2019 był może mniej obfity jeśli chodzi o ilość książek, ale cieszę się, że przeczytałam kilka, które na pewno zapadną mi w pamięci. Dwie najlepsze, które wywarły na mnie ogromne wrażenie dotyczą II wojny światowej: "Słowik" Kristin Hannah i "Jeszcze się kiedyś spotkamy" Magdaleny Witkiewicz. Bardzo rzadko kupuję książki dla siebie, ale o te dwie bardzo chciałabym uzupełnić swoją biblioteczkę. Duże znaczenie miała dla mnie także lektura "Cudownego chłopca" R.J.Palacio - była to historia, którą później obejrzałam ze swoją Córą i była punktem wyjścia do poważnych rozmów... Do głębszych i dłuższych refleksji skłoniły mnie lektury kilku książek, które szczególnie będę wspominać: "Jej portret" Anny H. Niemczynow, "Kolory pawich piór" Jojo Moyes, "Syn zakonnicy" Joanny Jax oraz "Kogut domowy" Nataszy Sochy. Ale od czasu do czasu czytałam też książki weselsze, z humorem i na samą myśl o nich wywołujące szeroki uśmiech. I do tych ulubionych zapisałabym "Tajemniczą śmierć Marianny Biel" Marty Matyszczak oraz "Małą księgarnię samotnych serc" Annie Darling. 

A co do postanowień? no cóż... chciałabym nadal znajdywać czas na czytanie. Planuję pokończyć te ciągle niedokończone, a rozpoczęte serie. Choć przyznam się szczerze, że ciągle pojawiają się nowe, które kuszą i kuszą! Już czekam na kilka nowych książek z utęsknieniem, więc rok 2020 zapowiada się całkiem ciekawie! Czego i sobie i wam życzę:)

Kasia
Księgozbiór Kasiny 

12 komentarzy:

  1. Szczęśliwego Nowego Roku! Oby był równie zaczytany!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech w 2020 roku: zdrowie okaże się niezawodnym kompanem, radość uwije sobie w Twoim domu wygodne gniazdko, szczęście zamieszka na dłużej, powodzenie uzna, że jest pod dobrym adresem, marzenia zmienią się w wydarzenia, a portfel z pieniądzmi wreszcie nie będzie mógł się domknąć. Szczęśliwego Nowego Roku 2020. 😘🍾🎆

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczęśliwego Nowego Roku! Więcej czasu na wszystko! 🎉🤗

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie życzę CI... czytającego roku!
    Od jakiegoś czasu jest moda na serie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczęśliwego Nowego roku i oby ten rok był o wiele lepszy niż poprzedni.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)