Wydawnictwo: Karolina Wójciak
Data wydania: marzec 2022
Liczba stron: 465
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10
***
Ostatnimi czasy wciąż poznaje nowych Autorów. Tym razem sięgnęłam po "Apkę" Karoliny Wójciak. Nie za bardzo wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Natomiast efekt końcowy zaskoczył mnie totalnie. Mamy tutaj thriller, sensację, ale w gruncie rzeczy to książka o problemie, który może dotyczyć coraz większej liczby z nas, a mianowicie bezpieczeństwa w sieci.
Poznajemy historię Leona, Sandry i Maksa. Gdy Leon idzie na randkę z Sandrą, nie jest świadomy, że zostanie ona nagrana i umieszczona na instagramie. Wtedy Leon na własnej skórze odczuwa, to czym jest hejt i wyśmianie przez wszystkich dookoła. Aby sobie z nim poradzić i pomóc sobie zleca stworzenie pewnej apki. Założenie ma być takie, że nikt się przecież nie dowie, że to on wpadł na ten pomysł. Maks z kolei to młody człowiek, które wszystkie swoje pieniądze przeznacza na operacje plastyczne, ale pomimo, że już wygląda zniewalająco, jak chodzący ideał, to ciągle mu mało. Dlatego potrzebuje cały czas nowych pieniędzy i szuka "inwestora". Ale nikt tak "od ręki" nie inwestuje takich pieniędzy, nikt na legalnym rynku. Co innego rynek przestępczy...
Z pozoru historia Leona i Sandry nie łączy się z historią Maksa. Od początku zastanawiałam się jak się one połączą i jaki będzie ich wspólny finał.
Jest to książka w trakcie czytania której zadajemy sobie mnóstwo pytań. Czy jak ukryję się za nickiem, to mogę więcej? Czy mogę bezkarnie hejtować innych w sieci? Jak ja bym się czuła, gdyby coś takiego spotkało mnie? I czy poradziłabym sobie psychicznie z takim hejtem? Co byłabym w stanie zrobić, aby zdobyć więcej serduszek i obserwujących?
Autorka dosadnie pokazuje nam jak bardzo łatwo można zniszczyć nie tylko swoje życie, ale i życie kogoś innego. Wystarczy chociażby jedno zdjęcie wrzucone do sieci. Pokazuje także, że jak ważna jest odpowiednia perspektywa. Często ludzie pokazują swoje "idealne" życie, które w rzeczywistości bardzo daleko od tego odbiega. Jedno zdjęcie czy krótki filmik, do tego okraszony odpowiednim komentarzem może bardzo dużo sugerować. Niekoniecznie kierując nasze myśli w dobrym kierunku. Świat wirtualny przeplata się ze światem realnym i zawsze ma w nim swoje odzwierciedlenie i swoje konsekwencje.
Książka ta trzyma w napięciu od początku do samego końca. Zakończenie jest naprawdę mocne i zaskakujące. Emocji tutaj nie zabraknie. A ogromne wrażenie robi fakt, że ta historia jest tak bardzo aktualna i "na czasie". Każdy z nas miał lub ma kontakt z jakimś portalem społecznościowym, niektórzy traktują to jako zabawę, niektórzy jako pracę. Ale istnieje cienka granica w naszych działaniach na tych portalach, którą tak łatwo przekroczyć...
***
Wybrane cytaty:
Wszystko, co się dzieje w internecie, ma konsekwencje w realu. Nie mamy, jak postacie w grze, kilku żyć. Nie można życia zrestartować. Ludzie w internecie to nie nasi przyjaciele, to nie pokrewne dusze i można się pomylić w ich ocenie.
Jeśli nie zrobisz w życiu nic, czego nie przyjdzie ci ukrywać, to znaczy, że było ono nudne.
Dopiero kiedy ja znalazłam się w centrum wydarzeń, zrozumiałam, jak faktycznie wygląda kreowanie rzeczywistości. Prawda nie ma tu żadnego znaczenia. Liczy się opinia. Ludzie nie rozmawiają o faktach, lecz o opiniach.
- Boję się, co powiedzą ludzie.
- Powiedzą to, co im ślina na język przyniesie.
- Nie wyglądasz na takiego, który się przejmuje.
- Bo o mnie już nieraz gadano. To, jak bardzo walczyłem o ich uznanie,
niczego nie zmieniło. Mogłem poprawić swoje zachowanie, ale ich zdania
już nie byłem w stanie zmienić. Rozumiesz, co chcę powiedzieć?
- Jak kiedyś powiedział Poniedzielski: "kobiety nie zmienisz, ale możesz zmienić kobietę"...
(...)
- Zajebisty tekst! Muszę zapamiętać - powiedział rozbawiony. - Tyle że
gość ma rację. Ludzi nie zmienisz, ale możesz zmienić tych, którymi się
otaczasz.
- Tyle, że on potem dodał: "ale to niczego nie zmieni".
Kiedyś rodzice mówili mi, że jak pójdę na studia, dostanę pracę, to będzie mi się dobrze żyło. Będę miał pieniądze i szczęście. Nie mam pieniędzy, mimo że zrobiłem wszystko tak, jak radzili. A wiesz dlaczego? Bo jestem przeciętny. Nic mnie nie wyróżnia, a na przeciętności nie da się zbić majątku. Nie da się odbić i wyróżnić. Nie da się być kimś. Możesz być dobrym człowiekiem, żyć uczciwie, z szacunkiem wobec świata, ale świat ma to w dupie.
- Nastaw się na to, że będzie chujowo - poradziłem, a ona wydęła usta. - Tak jest łatwiej. Jeśli będziesz świadoma, że czeka cię walka i kąśliwe komentarze, nic cię nie zaskoczy.
(...) najłatwiej i najszybciej oceniają ci, którzy wiedzą najmniej. Dopowiadają sobie to, czego nie wiedzą, korzystając z wyobrażenia, któremu z kolei podszeptuje zazdrość, nienawiść, złość i inne złe uczucia. Nie słuchają wtedy rozumu, tylko pozwalają dojść do głosu negatywnym emocjom.
Nic nie jest warte odbierania sobie życia. Żaden powód nie jest dobry,
żeby skakać z okna. Jeśli wydaje ci się, że w tej chwili życie cię
przerasta, pamiętaj, że to tylko chwila.
Tematyka bardzo, ale to bardzo na czasie. Nie wiem jeszcze , czy sięgnę teraz, czy w bliżej nieokreślonej przyszłości. Recenzja jednak powaliła mnie z nóg :-) . Pozdrawiam Kasino :-) .
OdpowiedzUsuńCieszę się i mam nadzieję, że jak sięgniesz to książka będzie Ci się podobała!
UsuńKsiążek tej autorki nigdy sobie nie odmawiam.
OdpowiedzUsuńDla mnie to była dopiero pierwsza, ale już wiem, że nie ostatnia! Koniecznie muszę zapoznać się z resztą!
UsuńBrzmi całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńI jest ciekawie! Ja zdecydowanie polecam!
UsuńWażna i aktualna tematyka, raczej po książkę sięgnę.
OdpowiedzUsuńTak, ta tematyka ma tu kluczowe znaczenie!
Usuń