piątek, 28 października 2022

ILUZJA - MIECZYSŁAW GORZKA

Cienie przeszłości
Martwy sad || Iluzja || Totentanz
 

Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: listopad 2019
Liczba stron: 583
Moja bardzo subiektywna ocena: 9/10

Czyta: Filip Kosior

*** 

"Iluzja" to drugi tom serii o komisarzu Marcinie Zakrzewskim. Pierwszy tom bardzo, ale to bardzo mi się podobał. Dlatego po drugi sięgam przy pierwszej nadarzającej się okazji! I oczywiście nie umiałam odmówić sobie słuchania tej historii w audiobooku, bo Filip Kosior robi taką robotę, że klękajcie narody... 

Mamy kilka brutalnych zabójstw, które wyglądają na niepowiązane ze sobą. Policjanci znajdują także zmumifikowane zwłoki kobiety. W zabójstwach brak konkretnego motywu zbrodni, a ofiary zdają się nie powiązane ze sobą. Do śledztwa włącza się komisarz Marcin Zakrzewski, który chce odejść z policji i postanawia, że to będzie jego ostatnia sprawa. W rozwikłaniu zagadki jak zwykle pomaga mu Paulina Czerny i jego partner Parol Szawczak.

Książki Mieczysława Gorzki to typowe rasowe kryminały. Jest w nich wszystko co tego typu historia powinna zawierać. Jest odpowiedni dreszczyk emocji, który jest niezwykle równomiernie rozłożony. Nie ma tu długich przestojów w akcji, a później pędzenia na łeb na szyję. Akcja trzyma w napięciu cały czas i nie ma ani chwili, która pozwala na "niemyślenie" o prowadzonym śledztwie. Cały czas kombinujemy razem z komisarzem Zakrzewskim jak poskładać te rozrzucone puzzle. I właśnie to wspólne rozwiązywanie zagadki z bohaterem podobało mi się tu najbardziej. Poza tym jest to historia, która wciąga na maksa. Z bólem serca trzeba było robić przerwy w słuchaniu... A muszę tutaj podkreślić, że jest to naprawdę długa książka. Chociaż tej jej objętości w ogóle się nie czuje.

"Iluzja" to drugi tom serii i idealnie trzyma poziom! Tu nie ma czasu na nudę, bo nawet jeśli na chwilę stracimy skupienie albo odczujemy znużenie, to Autor rzuca nam kolejny haczyk, punkt zaczepienia, który na nowo wciąga nas w intrygę. Do tego musimy dorzucić tutaj niesamowity, mroczny klimat... Dla mnie dodatkowym atutem było jeszcze miejsce akcji, a mianowicie Wrocław. To naprawdę wspaniałe uczucie, gdy czyta się o miejscu, które się zna i w którym się mieszka!

12 komentarzy:

  1. Odstawiłem podobne lektury na pewien czas - ale ! - podobne wątki - mam w aktualnych lekturach. Wałkuję średniowiecze, i czego oni tam nie robili ;-). Krew też się leje, a mordy na porządku dziennym. W wolnej chwili zapraszam do siebie :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie,że wpadnę, oczywiście w miarę swoich możliwości czasowych😊

      Usuń
  2. Być może kiedyś i ja przeczytam tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam,dawno nie czytałam/słuchałam takiego genialnego kryminału

      Usuń
  3. O, wiem komu mogłabym polecić tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię autora od momentu zapoznania się z "Martwym sadem".

    OdpowiedzUsuń
  5. Seria wydaje mi się naprawdę ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:) Zapraszam zatem do dyskusji:)