Cień wiatru || Gra Anioła || Więzień nieba || Labirynt duchów
Wydawnictwo:MUZA
Data wydania: 2013
Liczba stron:512
Moja bardzo subiektywna ocena: 8/10
***
"Gra anioła" to kontynuacja "Cienia wiatru". Po przeczytaniu pierwszej części byłam pod ogromnym wrażeniem. Książka bardzo, bardzo mi się podobała. Byłam zachwycona świetną wciągającą fabułą i pięknym literackim językiem. Z "Grą anioła" mam jednak dylemat. Po "Cieniu wiatru" spodziewałam się czegoś innego, bardziej kryminału osadzonego w barcelońskim klimacie niż książki z jakimś metafizycznym dnem. Trudno mi tak dokładnie określić jakie przesłanie niesie za sobą ta książka. Jest to dla mnie zatem ciekawie opowiedziana historia. Tylko tyle i aż tyle, bo uważam, że dzisiaj coraz rzadziej mamy możliwość przeczytania tego typu literatury. Ja z czystym sumieniem określiłabym ją jako literaturę piękną. Zafon nie zawiódł i tutaj w kwestii pięknego języka w jakim napisana jest ta powieść. I warto ją przeczytać chociażby ze względu na zaprezentowane tutaj bogactwo słownictwa. Nie zawiedzie się także ten, kto szuka mrocznej atmosfery i ponurego klimatu Barcelony. W porównaniu do "Cienia wiatru" mamy tu więcej tajemniczości i grozy, mroku i ciemności, a uliczki Barcelony są ciemne, wąskie i spowija je ciągła opadająca mgła.
Głównym bohaterem jest Martin David, początkujący pisarz. Poznajemy tutaj jego historię: złe decyzje businessowe, nieprzynoszące zysku umowy, jego chorobę, zmagania podczas pracy nad powieścią pisaną na zamówienie czy kulisy miłości. Nasz bohater wreszcie ma swój wymarzony dom z wieżyczką, który jednocześnie jest jego pracownią literacką. Na uwagę zasługuje moim zdaniem postać Izabeli, która jest szalenie dowcipną, rezolutną dziewczyną z wyjątkowo ciętym językiem.
Tego typu książki po prostu uwielbiam, zachwycam się nimi, sprawiają mi wiele czytelniczych radości. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, i można je czytać po wiele razy i po prostu się nimi delektować:)
UsuńTa seria o cmentarzu ksiazek zostaje w pamieci na zawsze. Czytalam wszystkie oprocz tej ostatniej Labirynt duchow. Postacie i klimat tych powiesci niesamowite!
OdpowiedzUsuńTo prawda, to taka prawdziwa uczta czytelnicza. Ja właśnie przymierzam się do przeczytania jeszcze raz "Cienia wiatru", żeby później przeczytać "labirynt duchów"...
Usuń